czary-mary,hokus-pokus
czary-mary,hokus-pokus
czary,talizmany,zabobony,przesady-wierzysz w nie?
czy wstanie lewa noga, przekroczenie progu lewa noga, przejscie pod drabina, pod filarem,spotkanie czarnego kociaka,brak kasztana w kieszeni jesienia moga sprowadzic nieszczescie?
co przynosi ci szczescie, co zwylke ukradkiem sciskasz w kieszeni podejmujac sie rozwiazania bardzo trudnej sprawy.A moze to tylko na wszelki wypadek.Bo w przesady nie wierzysz a tylko praktykujesz?
czy wstanie lewa noga, przekroczenie progu lewa noga, przejscie pod drabina, pod filarem,spotkanie czarnego kociaka,brak kasztana w kieszeni jesienia moga sprowadzic nieszczescie?
co przynosi ci szczescie, co zwylke ukradkiem sciskasz w kieszeni podejmujac sie rozwiazania bardzo trudnej sprawy.A moze to tylko na wszelki wypadek.Bo w przesady nie wierzysz a tylko praktykujesz?
Wierzę. Deb-ute przynosi mi szczęście Tak samo czarny kot, czy też widok Mojej Kochanej.
Za to zakonnice to już katastrofa Albo niektórzy ludzie... gorzej niż przejść pod drabiną .
Za to zakonnice to już katastrofa Albo niektórzy ludzie... gorzej niż przejść pod drabiną .
you’ve got to take this moment
then let it slip away
let go of complicated feelings
[img]http://www.dokina.pl/grafika/opis/1140/4.jpg[/img]
then let it slip away
let go of complicated feelings
[img]http://www.dokina.pl/grafika/opis/1140/4.jpg[/img]
W przesady nie wierze ale praktykuje.Rano pamietam, aby wstac prawa noga.Kiedy mam cos waznego do zalatwienia to zabieram ze soba malego slonika.Sciskam go mocno w dloni lub trzymam w kieszeni.Jak dotad nie zwiodl mnie.
O tak unikam zakonnic a zwlaszcza kiedy maszeruja.I sa w nieparzystej liczbie.
O tak unikam zakonnic a zwlaszcza kiedy maszeruja.I sa w nieparzystej liczbie.
Ostatnio zmieniony 5 maja 2005, o 13:08 przez Frida2, łącznie zmieniany 1 raz.
nie wierze w takie rzeczy, ale jak mi cos ktos powie, to lapie sie na tym, ze stosuje sie niekiedy pod to, co uslyszalam, np.:
nie klade torebki na ziemi, bo podobno pieniadze uciekaja.
przesady sa niekiedy zabawne, ludzie ze wschodniej polski bardziej wierza w jakie zabobony, przekonalam sie o tym osobiscie bedac w tamtej czesci kraju.
a ja sama sobie pecha przynosze , ale fajnie jest byc lamaga, jak sie czlek nauczy smiac sam z siebie. z umiarem wszystkiego...
nie klade torebki na ziemi, bo podobno pieniadze uciekaja.
przesady sa niekiedy zabawne, ludzie ze wschodniej polski bardziej wierza w jakie zabobony, przekonalam sie o tym osobiscie bedac w tamtej czesci kraju.
a ja sama sobie pecha przynosze , ale fajnie jest byc lamaga, jak sie czlek nauczy smiac sam z siebie. z umiarem wszystkiego...
"Życie jest jak pudełko czekoladek.
Nigdy nie wiesz na co trafisz..."
Nigdy nie wiesz na co trafisz..."
Ja w przesądy nie wierzę, ale dla świętego spokoju mojego sumienia częściowo ich przestrzegam. Np. boje sie okropnie czarnych kotów A jak widzę kominiarza to łapię za guzik Talizmanów nie noszę. Czasami przeczytam horoskop, ale raczej dla zabawy niż dla wiedzy
Thought you had all the answers
To rest your heart upon
But something happens
Don't see it coming, now
You can't stop yourself
To rest your heart upon
But something happens
Don't see it coming, now
You can't stop yourself
Czarnymi kotami nie zwyklam sie przejmowac, czerwonych majtek na mature nie zabieram, a wlosy scielam miesiac przed egzaminami. Podobno po studniowce nie wolno - a ja nie dosc, ze w przesady nie wierze, to i na balu maturalnym nie bylam .
--
www.zadrrra.blox.pl
--
www.zadrrra.blox.pl
- FionaiNemezis
- uzależniona foremka
- Posty: 732
- Rejestracja: 26 wrz 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Kociku , jak to co zrobić ???Tylko co zrobic, jak spotkanie z zakonnica zawsze obfituja mi pozniej w jakis nieprzyjemny incydent...
Sprawa jest prosta. Nalezy udać się do wróżki Fiony po radę.Tylko błagam nie przebraniu żabki bo zaraz by Cię zmiksowała i dodała do eliksiru młodości ( Qrde , zaraz zarobię )
Fionka nie przepuści żadnej zakonnicy.
Wierzy ,ze aby odgonić pecha trzeba złapać ją za welon. . Kiedy już ujrzy zakonnicę to dogania bidulkę i łap... Możesz wierzyć albo nie ale wówczas pech zamienia sie w szczęście
Zdradzę Wam kochane kobiety jeszcze jedna tajemnicę - a co ... !dobry humor mam to się dziele wiedzą tajemną.
Jeśli chcecie aby druga osoba odwzajemniła Wasze gorące uczucia to trzeba zrobić dwie rzeczy:
1. Sprawdzić czy przypadkiem nie jest zakochana po uszy w kimś innym
2. Jeśli nie ... to napluć jej do lewego buta - tak aby nie zauważyła a potem poczekać na rozwój sytuacji.
Efekt gwarantowany
już się od niej nie odgonicie
No, na dziś tyle
Pozdrawiamy
F i N
Dobre rady zawsze w cenie
Mam tylko pytanie natury technicznej:
-Co zrobic jak sie sciagnie welon zakonnicy?Oddac?Zabrac?Sprzedac na aukcji?
-A do tego buta spluwac trzeba przez lewe ramie, czy wystarczy tak po prostu?
Mam tylko pytanie natury technicznej:
-Co zrobic jak sie sciagnie welon zakonnicy?Oddac?Zabrac?Sprzedac na aukcji?
-A do tego buta spluwac trzeba przez lewe ramie, czy wystarczy tak po prostu?
[url=http://www.last.fm/user/Kaamis/?chartstyle=sittinman][img]http://imagegen.last.fm/sittinman/recenttracks/4/Kaamis.gif[/img][/url]
- promenade
- uzależniona foremka
- Posty: 953
- Rejestracja: 19 lut 2005, o 00:00
- Lokalizacja: obecnie poza krajem
Efekt? Chyba awanturaFionaiNemezis pisze:Kociku , jak to co zrobić ???Tylko co zrobic, jak spotkanie z zakonnica zawsze obfituja mi pozniej w jakis nieprzyjemny incydent...
Sprawa jest prosta. Nalezy udać się do wróżki Fiony po radę.Tylko błagam nie przebraniu żabki bo zaraz by Cię zmiksowała i dodała do eliksiru młodości ( Qrde , zaraz zarobię )
Fionka nie przepuści żadnej zakonnicy.
Wierzy ,ze aby odgonić pecha trzeba złapać ją za welon. . Kiedy już ujrzy zakonnicę to dogania bidulkę i łap... Możesz wierzyć albo nie ale wówczas pech zamienia sie w szczęście
Zdradzę Wam kochane kobiety jeszcze jedna tajemnicę - a co ... !dobry humor mam to się dziele wiedzą tajemną.
Jeśli chcecie aby druga osoba odwzajemniła Wasze gorące uczucia to trzeba zrobić dwie rzeczy:
1. Sprawdzić czy przypadkiem nie jest zakochana po uszy w kimś innym
2. Jeśli nie ... to napluć jej do lewego buta - tak aby nie zauważyła a potem poczekać na rozwój sytuacji.Efekt gwarantowany
już się od niej nie odgonicie
No, na dziś tyle
Pozdrawiamy
F i N
Drogie Foremki mnie prosze do buta nie pluc
"...wazne sa tylko te dni, ktorych jeszcze nie znamy,
waznych jest kilka tych chwil, tych na ktore czekamy..."
waznych jest kilka tych chwil, tych na ktore czekamy..."
- FionaiNemezis
- uzależniona foremka
- Posty: 732
- Rejestracja: 26 wrz 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Odp na pytanie 1.
- Nie należy jej ściągac .... nie nie nie !!! . Welon ma pozostac na głowie bidulki . Jak ściągniesz to masz przewalone
Złap ... i na tym koniec
Odp na pytanie 2.
- Jak plujesz to nie ma znaczenia ... najważniejsze aby do lewego i aby nie zauważyła . Jak zauważy masz przewalone ...
Mozna wzmocnić działanie buta plując podczas nowiu ... ale to juz wyższa szkoła jazdy....
Zyczymy miłej zabawy
Zabobonna jestem zawstydzająco bardzo, ale to dlatego, że złe znaki przeważnie mi się sprawdzają (wyliczać nie będę, bo jak zaczynam mówić, w co wierzę, to wszyscy i tak w połowie odpadają).
A feng-shui praktykowałam w miarę możliwości w dwóch swoich mieszkaniach i jakoś mi się nie sprawdziło mimo wielkich nadziei, więc może zabobon to jeszcze mniej wiarygodny niż inne. Ale pewien nawyk myślenia zgodnego z tą teorią mi pozostał i staram się przesądnie nie działać wbrew zasadom. Bo a nóż w niemalowane odpukane dzwonki zadźwięczą i srebrny powiew kryształu przejrzy się w lustrze odbijającym pozytywnie krążącą energię z czerwonym pudełeczkiem i trzema chińskimi monetami w tle itd. itd.
(Tylko z tym porządkiem zalecanym przez f-s niespecjalnie się cholera udaje - więc może to wszystko dlatego się nie sprawdza?)
Hej wszystkim zabobonnym i nie. Czytam z zaciekawieniem. Dotknięcie welonu zakonnicy to było coś nowego i powalającego, napawdę F i N.
A feng-shui praktykowałam w miarę możliwości w dwóch swoich mieszkaniach i jakoś mi się nie sprawdziło mimo wielkich nadziei, więc może zabobon to jeszcze mniej wiarygodny niż inne. Ale pewien nawyk myślenia zgodnego z tą teorią mi pozostał i staram się przesądnie nie działać wbrew zasadom. Bo a nóż w niemalowane odpukane dzwonki zadźwięczą i srebrny powiew kryształu przejrzy się w lustrze odbijającym pozytywnie krążącą energię z czerwonym pudełeczkiem i trzema chińskimi monetami w tle itd. itd.
(Tylko z tym porządkiem zalecanym przez f-s niespecjalnie się cholera udaje - więc może to wszystko dlatego się nie sprawdza?)
Hej wszystkim zabobonnym i nie. Czytam z zaciekawieniem. Dotknięcie welonu zakonnicy to było coś nowego i powalającego, napawdę F i N.
Ja spróbowałam właścieiwe dla żartu- co mi szkodzi posprzątac pokój;))) Nie cnie przestawiałam, zawiesiłam tylko kolorowe wstążeczki i takie tam w odpowiednich miejscach i ku mojemu zdzieniu...zaczęło działać:) to jest naprawdę dziwne, teraz moze nie ejstemm fanatyczką, ale staram sie przestrzeagac i zrezczywiście, rośliny przestały mi schnąc jak je przestawilam z okna (strefa metalu) do strefu rodzinnej naprzeciwko (drewno). Tak samo w kąciku miłościFrida2 pisze:Feng-shui cieszy sie sporawym zainteresowaniem.Slyszalam na ten temat wiele dobrego.Chetnie korzystaja z niego (jak wiadomo )ci,ktorzy wierza w moc jego dzialania.Odczuwaja korzystny(energetyczny) wplyw na dom.
Miśku już ci mówię:
Musisz zrobić sobie rysunek swojego miaszkania albo pokoju w taki sposób, żeby ściana z drzwiami wyszła na dole rysunku. Potem podziel pomieszczenie na 9 równych kratek, 3 na 3, w ten sposób:
1 2 3
4 5 6
7 8 9
Kwiatki absolutnie nie moga stać w 6, 9 i 8. Najlepiej im będzie w 4 i 3:)
Musisz zrobić sobie rysunek swojego miaszkania albo pokoju w taki sposób, żeby ściana z drzwiami wyszła na dole rysunku. Potem podziel pomieszczenie na 9 równych kratek, 3 na 3, w ten sposób:
1 2 3
4 5 6
7 8 9
Kwiatki absolutnie nie moga stać w 6, 9 i 8. Najlepiej im będzie w 4 i 3:)
- ona_czyli_ja
- super forma
- Posty: 2045
- Rejestracja: 6 cze 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Amager
ech 13 w piątek....
Twój wynik: 21. Nie należysz do osób zbyt przesądnych, choć czasem odpukasz w niemalowane drewno czy zatrzymasz się, gdy kot przebiegnie ci drogę. Uważasz, że niektóre przesądy (np. przenoszenie przez próg panny młodej) stały się zwyczajami i tych podobnie jak inni przestrzegasz. Lubisz czytać horoskopy, ale nie traktujesz ich zbyt serio. Przepowiednie na temat losów świata czytasz z uwagą, ale najczęściej nie przekonują cię. Zbyt mało w nich naukowych dowodów i zbyt dużo nieuzasadnionej pewności twórców. Wróżby traktujesz jak dobrą zabawę - z przyjemnością lejesz wosk, gdy w andrzejkowy wieczór spotykasz się z przyjaciółmi, ale nie odwiedzasz gabinetów wróżek, by poznać swoją przyszłość. W gruncie rzeczy jesteś bowiem realistką, która szuka w życiu jasnych reguł.
Cel w dziesiatkę - tak włąsnie postrzegam zabobony
Cel w dziesiatkę - tak włąsnie postrzegam zabobony