a gdzie sa panie dojrzałe

Rozmowy pan dojrzałych
ODPOWIEDZ
endemida

a gdzie sa panie dojrzałe

Post autor: endemida » 19 cze 2004, o 14:49

chciałam poczytac coś dojrzałego a tu pusto..czyżby dojrzałosć wiązła się z milczeniem???
czatuś

Post autor: czatuś » 19 cze 2004, o 16:17

...ależ skąd...jest weekend zatem jedne wyjechały poza miasto, inne do miasta, a jeszcze inne biegają z indeksem w ręku po wpisy lub zakuwają do poprawki, :D nanoszą ostatnie korekty przy pisaniu prac i robią 1000 innych rzeczy...(jak to kobiety) :D ...cierpliwości, na tym forum z pewnością nie zabraknie wypowiedzi podobnie jak kobiet...pięknych, mądrych i wciągających do dyskusji... 8)

pozdrawia czatuś, która oderwała się także na chwilę od przyswajania rzeczy koniecznych do zalicznia ... :wink:
''santana''

..ależ ja jestem...ta dojrzala...

Post autor: ''santana'' » 19 cze 2004, o 16:46

..... :oops: ..... :shock: .... :lol:

..witam na nowym forum...jestem już dojrzałą kobietą , ale to właśnie teraz zaczyna się nowe życie...a może ''od nowa''...właśnie teraz ''po ''40-tce..jest się wolną ...oo...tak.....jest mi z tym fajnie...jeszcze żeby moja miła była bliżej mnie...!!..ech...
kocica

po 40

Post autor: kocica » 19 cze 2004, o 17:43

czy 40 jest tu jakąś granicą, czy chodzi nam o pewnego rodzaju determinację i dojrzałość? 8)
margo

Post autor: margo » 20 cze 2004, o 00:32

czatuś pisze:... a jeszcze inne biegają z indeksem w ręku po wpisy lub zakuwają do poprawki, :D

Obrazek


Jakoś spóźnione te studentki po 40-tce....

Obrazek
kim

Post autor: kim » 20 cze 2004, o 11:18

no jak mam do wyboru tylko opcję 16 i 40 -tek to sie chyba tutaj zapiszę...
margo

Post autor: margo » 20 cze 2004, o 11:47

Cóż kim, jeśli nie masz jeszcze 40-tki to i tak dział dla obecnych 16-tek.....wcześniej czy później. Można potrenować.....

tak
Obrazek

albo.....tak....
Obrazek

lub tak
Obrazek

albo jeszcze inaczej
Obrazek

poutyskiwać na pieskie życie
Obrazek

abo posłuchać rad od starszych koleżanek
Obrazek
czatuś

Post autor: czatuś » 20 cze 2004, o 13:08

margo pisze:
czatuś pisze:... a jeszcze inne biegają z indeksem w ręku po wpisy lub zakuwają do poprawki, :D


Jakoś spóźnione te studentki po 40-tce....


...ależ margo :) na naukę nigdy nie jest za późno...znam panie po 50-ce które niedawno zdawały maturę zwaną inaczej egzaminem dojrzałości, a tej chyba im nie brakowało (nie mam na myśli pań Beger i Hojarskiej :D które również mieszczą się w "widełkach" 40-50) Studiowanie niesie za sobą tyle uroku...zgłębiania wiedzy np. (nie wspomnę o uroczych studentkach...hmmm....chyba jednak się starzeję, bo kiedyś podobało mi się "ciało pedagogiczne :wink:
Uczenie się nowych rzeczy często powoduje odkrywanie w nas samych, nowych możliwości i umiejętności, dotychczas nam nie znanych....

Pozdrawiam - cz.
margo

Post autor: margo » 20 cze 2004, o 13:27

rety...to nie gość pisał a ja....margo....zapomniałam wstawić nicka :(
Anonymous pisze:
czatuś pisze:...

...ależ margo :) na naukę nigdy nie jest za późno...
.....Uczenie się nowych rzeczy często powoduje odkrywanie w nas samych, nowych możliwości i umiejętności, dotychczas nam nie znanych....
No cóż....zgadzam się całkowicie i dodam, że najmilsze to właśnie..."odkrywanie w nas samych, nowych możliwości i umiejętności, dotychczas nam nie znanych...."Obrazek
eryka
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 168
Rejestracja: 18 cze 2004, o 23:10

Post autor: eryka » 20 cze 2004, o 13:51

.
Ostatnio zmieniony 22 lip 2006, o 23:00 przez eryka, łącznie zmieniany 1 raz.
kocica

studentki

Post autor: kocica » 20 cze 2004, o 14:28

eryka, ja studiuję 36 rok :lol:
czatuś

Post autor: czatuś » 20 cze 2004, o 14:46

Właśnie, popieram Czatka (jaka szkoda, że M. nie udało się Ciebie wyciągnąć do Reg. tydzień temu, ale rozumiem, sesja siła wyższa).
...dzięki za poparcie Eryko ! :D Mam nadzieję, że rekompensatą będą oceny końcowe, a poza tym...zawsze możemy wybrać się na rurki z kremem lub krem sułtański (o ile się nie mylę daaawno przez kogoś obiecany i jak widać obeszło sie na "chęci szczerej"..;)
... a może by tak na naleśniki do Bastylii ?

(dietetyczne ma sie rozmumieć :wink: )

Pozdrawiam - cz.
Lwica

nauka

Post autor: Lwica » 20 cze 2004, o 18:22

:D Witam w izolatce, Pań po 40 :lol:
Czy znami jest już tak źle :shock: , że zasłonę czas spuścić 8)

Nulla aetas ad discendum sera. ( Żaden wiek nie jest za późny dla
nauki) .... :P

Co tu kryć, w młodości się może i nie chciało lub inne fascynacje się
przeżywało.... Nie żałuję, przeciwnie bardzo się raduję, żem wytrwała
i nauki w tym późnym wieku pobrała. :D
(kurcze na głowę mi coś padło, i rymowanie się w zdania wkradło).




Pozdrawiam szacowne 40 latki i 50 latki i 60 latki, a szczególnie ciepło 70 latki :lol:
eryka
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 168
Rejestracja: 18 cze 2004, o 23:10

Post autor: eryka » 20 cze 2004, o 21:01

.
Ostatnio zmieniony 22 lip 2006, o 22:57 przez eryka, łącznie zmieniany 1 raz.
eumeenida

nauka

Post autor: eumeenida » 21 cze 2004, o 12:09

Alez kochane kobiety dojrzałe...myslałam,że napiszecie kilka rad dla istot niedojrzałych...tak poczytałabym o tym: Jak wyrwać się z okowów konwencji? Czy lubicie film "Godziny"? Jak to jest wieść życie zgodne z własnymi pragnieniami?Czy męcza Was pytania naiwne dziewcząt mniej konsekwentnych? Co sądzidzie o kobietach upadłych, w sensie zaspkepienia się w iluzjach? Alez namaciłam...ale mącenie bywa inspirujace...zatem jakie drogi prowadzą do dojrzałosci..oprócz starzenia się komórek? Czy warto mózg ideami nauki zśmiecać czy lepiej na łakę?
margo

Re: nauka

Post autor: margo » 21 cze 2004, o 14:19

eumeenida pisze:Alez kochane kobiety dojrzałe...myslałam,że napiszecie kilka rad dla istot niedojrzałych...tak poczytałabym o tym
kobieta naprawdę dojrzała nie daje rad...szkoda czasu i wysiłku....kobieta dojrzała po prostu....żyje pełnią życia
eumeenida pisze:Jak to jest wieść życie zgodne z własnymi pragnieniami?
cóż....poczekaj chwilę, a sama się przekonasz.....(fajnie)....
eumeenida pisze:Czy męcza Was pytania naiwne dziewcząt mniej konsekwentnych?
hehehe...teraz już prawie nie ma dziewcząt naiwnych.....konsekwentne, są też prawie wszystkie...
eumeenida pisze:Co sądzidzie o kobietach upadłych, w sensie zaspkepienia się w iluzjach?
a kto to jest "kobieta upadła" :?:
eumeenida pisze:zatem jakie drogi prowadzą do dojrzałosci..oprócz starzenia się komórek? Czy warto mózg ideami nauki zśmiecać czy lepiej na łakę?
wszystkie drogi...naprawdę wszystkie i każda prowadzi do dojrzałości.....a mózg trenować trzeba , bo prawdopodobnie objętościowo nie pomniejsza się poprzez trening i to w każdym wieku...

na łące.....zalecana ornitologia...i biologia stosowana.... :D
krytykantka

NUDA

Post autor: krytykantka » 22 cze 2004, o 19:28

z ciekowsci chialam zobaczyc, na czym polega bycie dojrzalym i tak jak przypuszczalam - NUDA!!! prowokowac ludzi do dyskusji wole w inNych warunkach, kiedy widze np. rekacje oczU na to, co mowie.... od glupoty czuje, ze elektrony lataja mi po monitrze. zycze udanych debat i jeszcze owocniejszych wnioskow.
chrzanik

Re: NUDA

Post autor: chrzanik » 23 cze 2004, o 00:00

krytykantka pisze:z ciekowsci chialam zobaczyc, na czym polega bycie dojrzalym i tak jak przypuszczalam - NUDA!!! prowokowac ludzi do dyskusji wole w inNych warunkach, kiedy widze np. rekacje oczU na to, co mowie.... od glupoty czuje, ze elektrony lataja mi po monitrze. zycze udanych debat i jeszcze owocniejszych wnioskow.
.... no cóż panno kretynianko ...po moim monitrze tyż cóś pomyka chytrze..... :( Pogadaj z zezowatym ... tam reakcja oczu jest wyjątkowej ciekawości .... jak latające elektrony :D
krytykantka

MAM CIĘ

Post autor: krytykantka » 23 cze 2004, o 09:35

hahaha, "mam Cię", właśnie pokazałaś, jaka jesteś niedojrzała...nie pozdrawiam
chrzanik

Re: MAM CIĘ ( CHCIAŁABYŚ)

Post autor: chrzanik » 23 cze 2004, o 10:01

krytykantka pisze:hahaha, "mam Cię", właśnie pokazałaś, jaka jesteś niedojrzała...nie pozdrawiam
....
...rozumiem , że to jeden z Twoich "owocniejszych wniosków" ? A czego się panna spodziewałaś? krytykantka wpadająca z jakąś durną inwektywą do raczkującego dopiero tematu oczekuje ciepłej i inteligentnej riposty? Dlaczego miałabym odbiegać od Twojego poziomu premiując czy wręcz nobilitując zwykłą i pospolitą według mnie arogancję udzielając poważnej czyli nacechowanej szacunkiem odpowiedzi? Niekompatybilność w dyskusji prowadzi do nieporozumień.....

.."chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłą i godnością osobistą ..... "
Pozdrawiam serdecznie i całą wyrozumiałością "liberalnego radykała" :D
Lwica

Post autor: Lwica » 23 cze 2004, o 17:20

:( a mnie się Wasza rozmowa nie podoba wcale a wcale :(


o! o! :roll:
Awatar użytkownika
ruby
super forma
super forma
Posty: 1947
Rejestracja: 18 cze 2004, o 02:08

Post autor: ruby » 23 cze 2004, o 18:15

Mnie również się nie podoba :(, dlatego delikatnie przypominam o zasadach korzystania z naszego forum i netykiecie.
Chrzaniku rozumiem twoje zdenerwowanie, ale nie obrzucajmy się błotem udowadniając, że ktoś prezentuje uwagi na nieodpowiednim poziomie. Można to zrobić inaczej !
krytykantka

czytanie ze zrozumieniem

Post autor: krytykantka » 23 cze 2004, o 18:38

jest takze cos takiego, jak umiejetnosc czytania ze zrozumieniem....nuda dotyczyla wylacznie tego, ze nie zostal poruszony w tym dziale zaden ciekawy temat a nazwya sie dojrzalosc. to tylko ironiczna uwaga. cala reszta wypowiedzi nie odnosi sie do forum, ani jego tresci, haha
Awatar użytkownika
ruby
super forma
super forma
Posty: 1947
Rejestracja: 18 cze 2004, o 02:08

Re: czytanie ze zrozumieniem

Post autor: ruby » 23 cze 2004, o 20:58

krytykantka pisze:jest takze cos takiego, jak umiejetnosc czytania ze zrozumieniem....nuda dotyczyla wylacznie tego, ze nie zostal poruszony w tym dziale zaden ciekawy temat a nazwya sie dojrzalosc. to tylko ironiczna uwaga. cala reszta wypowiedzi nie odnosi sie do forum, ani jego tresci, haha
Krytykantko, jest też coś takiego jak uczciwa ocena po dogłębnym poznaniu miejsca w którym się bywa lub chce bywać.
Pojawiłaś się na tym forum w czwartym dniu (! ) jego funkcjonowania.
Właściwie rozmowy tutaj dopiero się zaczynają. Zanim pochopnie zaczniesz ferować swoje sądy, może przyjrzysz się lepiej całemu forum( które jest na dotarciu, jak nowy diesel) lub całemu portalowi. Starego forum niestety nie dało się zachować nad czym ubolewamy. Powstał nowy i może należałoby dać mu szansę, a nie marudzić, że panuje nuda.
Chwilowo frakcji mamoniowej nie ma :) Ona by ci powiedziała, gdzie jest nuda i ,że..." nikt tu nikogo pod karabinem nie trzyma..."
Lwica

Re: czytanie ze zrozumieniem

Post autor: Lwica » 23 cze 2004, o 21:03

krytykantka pisze:jest takze cos takiego, jak umiejetnosc czytania ze zrozumieniem....nuda dotyczyla wylacznie tego, ze nie zostal poruszony w tym dziale zaden ciekawy temat a nazwya sie dojrzalosc. to tylko ironiczna uwaga. cala reszta wypowiedzi nie odnosi sie do forum, ani jego tresci, haha
:( Swoją drogą , za wcześnie krytykantko 8) weszłaś z krytyką :lol:
To jest nowe Forum :D , stworzone dla nas Kobiet przez cudowne
Kobiety. Wiele ważnych :roll: tematów było omówionych na starym
Forum, wiele nowych i wazkich :shock: jest poruszanych w innych
działach, więc bądź cierpliwa :wink: , jeszcze zdążymy dojrzale
strzępić :P ozorki !
A może sama masz jakiś dojrzały temat..to dawaj.. :wink: a my mniej
lub bardziej dojrzale się włączymy :)


Pozdrawiam :) :wink:
margo

Re: czytanie ze zrozumieniem

Post autor: margo » 23 cze 2004, o 21:09

krytykantka pisze:jest takze cos takiego, jak umiejetnosc czytania ze zrozumieniem....tresci, haha
Jasne, trzeba było tylko dopisać.....upraszam o nie odpowiadanie na moją zaczepkę :!:

krytykantka pisze:nuda dotyczyła wyłącznie tego, ze nie został poruszony w tym dziale żaden ciekawy temat a nazwya sie dojrzalosc. haha
Więc miałaś i ciągle masz możliwość zamieszczenia tu jakiś ciekawy temat, a nie eksponować coś całkiem przeciwnego. No chyba, że jeszcze nie jesteś dojrzała więc nie ma sprawy, chociaż dzisiaj kobiety bardzo szybko dojrzewają i zapewne nie jesteś małolatą bo....hmmmm.....nie bardzo wiem, czy to strona internetowa dla dzieci....
krytykantka pisze: to tylko ironiczna uwaga. cala reszta wypowiedzi nie odnosi sie do forum, ani jego tresci, haha
Więc jak sama się przyznajesz,..... napisałaś ironiczną uwagę więc,.... dostałaś na nią bardzo dojrzałą odpowiedz i takiej powinnaś była się spodziewać w temacie kobiet 40-tek, a zatem dojrzałych.
A reszta jak piszesz,..... nie odnosi się do forum ani do jego treści, to do stu kartaczy......dlaczego właśnie na forum to zamieściłaś :?: :?: :?:

A teraz życzę Ci zaeksponować tu, ciekawą, twórczą myśl....temat, którym położysz wszystkie dojrzałe Panie na łopatki.
Więc czekamy droga krytykantko........ :idea:
krytykantka pisze:.....haha
to teraz ja powiem.....haha... :!:
chrzanik

Post autor: chrzanik » 23 cze 2004, o 21:17

ruby pisze:Mnie również się nie podoba :(, dlatego delikatnie przypominam o zasadach korzystania z naszego forum i netykiecie.
Chrzaniku rozumiem twoje zdenerwowanie, ale nie obrzucajmy się błotem udowadniając, że ktoś prezentuje uwagi na nieodpowiednim poziomie. Można to zrobić inaczej !
.... co racja to racja ...przepraszam za formę ....
Gość

no coz...

Post autor: Gość » 23 cze 2004, o 23:28

juz z gory skazujecie mnie na osad i ze zbyt przesadna impulsywnoscia, tak mi sie wydaje. nie jestem do nikogo wrogo nastawiona, raczej zaczepna. zobacznie, jaka wywolala sie burza. troche chce mi sie smiac a troche mnie to ciekawi. coz, pozowle sobie jedynie na czytanie (albo i nie) ciekawych komentarzy z nuta powstrzymania sie od "dopisu", bo i po co, skoro wszedzie maja sie rysowac tylko ladne kwiatki. i zdziwilybyscie sie, drogie panie, z kim tak ostro sie klocicie. jakby nie bylo, pozdrawiam.
margo

Re: no coz...

Post autor: margo » 24 cze 2004, o 00:01

Anonymous pisze:juz z gory skazujecie mnie na osad i ze zbyt przesadna impulsywnoscia, tak mi sie wydaje. nie jestem do nikogo wrogo nastawiona, raczej zaczepna. zobacznie, jaka wywolala sie burza. troche chce mi sie smiac a troche mnie to ciekawi. coz, pozowle sobie jedynie na czytanie (albo i nie) ciekawych komentarzy z nuta powstrzymania sie od "dopisu", bo i po co, skoro wszedzie maja sie rysowac tylko ladne kwiatki. i zdziwilybyscie sie, drogie panie, z kim tak ostro sie klocicie. jakby nie bylo, pozdrawiam.

O nie....to Ty osądziłaś pierwsza dojrzałe kobiety, więc się nie dziw. A to, że jesteś zaczepna....widać, zresztą,.... nie Ty jedna.
Jak widać....wolisz czytać, z ciekawości....i to Ci całkiem spokojnie wyjdzie.....to się chwali. Temat zapoczątkujesz zapewne jak będziesz 40-tką.....poczekamy....?
A co do Twojej persony to nie ma co się tej dziwić.....przychodzą tu na forum: dwie córki ministra (nie powiem którego), jedna piosenkarka, 6 aktorek (jedna to statystka), chyba z 7 stomatologów, 4 profesorki biologii, 3 astronomki, 1 astronautka, 11 profesorek medycyny, 5 sprzątaczek, 1 kaskaderka, 1 liderka partyjna w drodze do prezydentury, 28 kryminalistek w tym 20 zabójczyń mężów, , 3 oszustki (jeszcze nie złapane, na wolności), 4 kucharki, spikerka, konduktorka, 2 wróżki, 22 bisneswomen, ok. 50 gospodyń domowych, ok. setka zawiedzionych, 1 niedoszła samobójczyni i ....hehehe.....jeszcze dużo, dużo znanych osobistości.
A kim Ty jesteś :shock: .....czy nie krytykantką......?Do cholerki, jesteś nią czy nie ? Bo jeśli się mylę to mnie sprostuj i się przedstaw.....
Ja...wróżka jestem.
Pozdrówkam z nad Twojego horoskopu :D
Gość

Re: no coz...

Post autor: Gość » 24 cze 2004, o 07:25

A co do Twojej persony to nie ma co się tej dziwić.....przychodzą tu na forum: dwie córki ministra (nie powiem którego), jedna piosenkarka, 6 aktorek (jedna to statystka), chyba z 7 stomatologów, 4 profesorki biologii, 3 astronomki, 1 astronautka, 11 profesorek medycyny, 5 sprzątaczek, 1 kaskaderka, 1 liderka partyjna w drodze do prezydentury, 28 kryminalistek w tym 20 zabójczyń mężów, , 3 oszustki (jeszcze nie złapane, na wolności), 4 kucharki, spikerka, konduktorka, 2 wróżki, 22 bisneswomen, ok. 50 gospodyń domowych, ok. setka zawiedzionych, 1 niedoszła samobójczyni i ....hehehe.....jeszcze dużo, dużo znanych osobistości.
Ja...wróżka jestem.
Pozdrówkam z nad Twojego horoskopu :D[/quote]


:lol: :lol: i jak tu się nie uzależniać :lol: :D

Margo..a Ja.. Ja :lol: czemu mnie nie wymieniłaś ? :(
jeszcze ja tu bywam.... a zajmuję się..zajmuję... blisko Twej profesji
chadzam, bo wróżeniem z dłoni się zbawiam... :roll:
więc sama się dopisuję... :shock: ta co chiromancją się zajmuje 8)
ODPOWIEDZ