inny sport...

Aktywnie, na sportowo, pasje, hobby, podróże, adrenalina... ciągle w szlafrokach jednak z ręką na pulsie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
la senora
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 458
Rejestracja: 22 cze 2006, o 00:00
Lokalizacja: łódź

inny sport...

Post autor: la senora » 7 lip 2006, o 18:33

ostatnio pojawiło się nastepne zapytanie o piłkę nożną w poznaniu ,
czy oprócz tej dyscypliny grywacie jeszcze w coś a może uprawiacie coś ciekawego. Moje zainteresowania sportem są tradycyjne noga(od dziecka) tenis stołowy (trochę później) siatkówka od niedawna a najmłodszą dyscypliną jest badminton (rozgrywany na boisku pełnowymiarowym)
Awatar użytkownika
rudra
super forma
super forma
Posty: 1570
Rejestracja: 9 sty 2005, o 00:00

Post autor: rudra » 7 lip 2006, o 19:37

ja ćwiczę aikido, lubię badbinton i czasem grywam w stołowego.. poza tym lata młodzieńcze spędziłam na wyczynowym pływaniu, a z moim astenicznym typem budowy było to katorżnicze.. moja mama trenowała pływanie i w ten sposób chciała zaakcentować rodzinny "zawód" tym bardziej, że jako dziecko bałam się wody nawet w kąpieli :shock: jednak zbudowałam sobie przez to niesamowitą wyporność i wydolność i wytrzymałość :) he he.. mam dobrą koordynację ruchową, więc sobie nie żałuję sportu, jak mam okazję to biegam, kopię piłkę, pływam.. itp

lubię też pokopać łopatą.. czyli fizyczne prace, szczególnie kiedy są to prace manualne :) to a propos sportu oczywiście :)
Działaj i realizuj świat drzemiący w tobie, co czynisz potężnie daj odczuć innym, a stworzysz wokół siebie jakby żar miłości. [RR]
Awatar użytkownika
la senora
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 458
Rejestracja: 22 cze 2006, o 00:00
Lokalizacja: łódź

Post autor: la senora » 7 lip 2006, o 20:04

ja niestety nie umiem pływać - w tym wieku to wstyd chyba zacznę się uczyć
Awatar użytkownika
jamie
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 163
Rejestracja: 23 cze 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: jamie » 7 lip 2006, o 20:21

Kiedyś trenowałam łyżwiarstwo figurowe :] Dalej jeżdżę kiedy mam okazję. Poza tym jazda agresywna i szybka na rolkach i tenis stołowy. A i jeszcze od kilku lat obiecuję sobie że będę biegać, ale nic z tego nie wychodzi :P
Awatar użytkownika
szczurzyca
super forma
super forma
Posty: 1078
Rejestracja: 16 mar 2006, o 00:00

Post autor: szczurzyca » 7 lip 2006, o 20:23

Biegac to ja na pewno nie będę - to już wiem. Za to nałogowo na rowerze jeżdżę, żegluję, a zimą narty.
No i tańczę, tańczę, tańczę!!!
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Post autor: dobranocka13 » 7 lip 2006, o 21:10

szczurzyca pisze: Za to nałogowo na rowerze jeżdżę, żegluję, a zimą narty.
Na rowerze to po Polsce, czy bardziej egzotycznie? Zastanawiam się już nad przyszłorocznymi wakacjami, plazowanie mnie jednak nudzi.
Narty może w Szpindlu?
:D
Awatar użytkownika
szczurzyca
super forma
super forma
Posty: 1078
Rejestracja: 16 mar 2006, o 00:00

Post autor: szczurzyca » 7 lip 2006, o 21:20

Narty w Szpindlu! Tam chyba najfajniej. Czyżbyśmy się tam spotkały niewiedząc o tym? :roll:
A na rowerze ostatnio po Bornholmie jeżdziłam. Cudnie tam, ale to wyprawa najwyżej na tydzień - potem już drugie okrążenie trzeba zaczynać :lol:
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Post autor: dobranocka13 » 7 lip 2006, o 21:25

szczurzyca pisze:Narty w Szpindlu! Tam chyba najfajniej. Czyżbyśmy się tam spotkały niewiedząc o tym? :roll:
Kto wie? :cool:
A na rowerze ostatnio po Bornholmie jeżdziłam. Cudnie tam, ale to wyprawa najwyżej na tydzień - potem już drugie okrążenie trzeba zaczynać :lol:
Hmm, zastanawim się nad nieco cieplejszymi miejscami ale... :)
Awatar użytkownika
szczurzyca
super forma
super forma
Posty: 1078
Rejestracja: 16 mar 2006, o 00:00

Post autor: szczurzyca » 7 lip 2006, o 21:30

po cieplejszych, to jednak żeglowanie polecam. Taka Grecja, na przykład... Mmm...
Awatar użytkownika
Nightingale
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 204
Rejestracja: 17 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: poznań

Post autor: Nightingale » 7 lip 2006, o 21:35

Ach, w końcu jakiś dobry topic o sportach...całe moje zycie to sport :D
Snowboard, nurkowanie, windsurfing,żeglarstwo, jazda konna, rolki(agresywnie), rower(jako główny środek transportu), taniec(imprezki do białego rana :P), czasem tanis i sporty zespołowe(głównie koszykówka, ale lubie tez pokopać piłe czasami ;))

We wrześniu plan jest na skoki spadochronowe i wspinaczkę...

Heh, w Szpindlu byłam w zeszłym roku na sylwestra...troche się pojeździło :]
No matter how hard you try, there's nothing you can do...
Awatar użytkownika
la senora
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 458
Rejestracja: 22 cze 2006, o 00:00
Lokalizacja: łódź

Post autor: la senora » 9 lip 2006, o 19:38

i ty na to wszystko znajdujesz czas :!:
Awatar użytkownika
Nightingale
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 204
Rejestracja: 17 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: poznań

Post autor: Nightingale » 9 lip 2006, o 19:57

la senora pisze:i ty na to wszystko znajdujesz czas :!:
No właściwie jakoś daję radę, ale jakby doba mogła trwać 48 godzin byłoby fajnie :)

Poza tym studiuje jeszcze,żeby nie było.. ale teraz mam wakacje więc można poszaleć :D

W przyszły weekend idziemy ze znajomymi na paintballa, nie ma to jak postrzelać do przyjaciół :twisted: :P
No matter how hard you try, there's nothing you can do...
Awatar użytkownika
szaryzm
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 85
Rejestracja: 31 lip 2005, o 00:00

Post autor: szaryzm » 9 lip 2006, o 23:33

Ja gram w tenisa, znaczy nie umiem ale probuje :cool: Wyglada to tak, ze biegne z rakieta do pilki i nagle nie wiem jak, pilka przelatuje obok mnie a ja nie trafiam w nia. Coz zawsze utalentowana bylam, nie ma co :P Tenis fajna gra :)
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 10 lip 2006, o 19:36

szaryzm pisze:Ja gram w tenisa, znaczy nie umiem ale probuje :cool: Wyglada to tak, ze biegne z rakieta do pilki i nagle nie wiem jak, pilka przelatuje obok mnie a ja nie trafiam w nia.
Obawiam sie, ze moja gra bedzie wygladala identycznie :oops: . A kobieta tenisistka i potrzebuje partnera :? .
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
arwena
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 189
Rejestracja: 24 sie 2005, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: arwena » 10 lip 2006, o 21:08

Ahh,Ireth trochę wiary w swoje możliwości.. :wink:
Ja też od wieków nie grałam,ale w końcu wybieram się na kort niedługo..
Powodzenia 8)
Awatar użytkownika
la senora
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 458
Rejestracja: 22 cze 2006, o 00:00
Lokalizacja: łódź

Post autor: la senora » 12 lip 2006, o 14:50

ja mam ochotę pograć w badmintona ale teraz jak są wakacje to nasze sale są zamknięte muszę czekać do września luib października
Awatar użytkownika
MI$
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 258
Rejestracja: 28 lis 2003, o 00:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: MI$ » 12 lip 2006, o 15:04

la senora pisze:ja mam ochotę pograć w badmintona
Właśnie policzyłam, że nie grałam jakieś 10-15 lat. A kiedyś, w czasie wakacji bywało, że codziennie.

Za to w tym tygodniu z rowera nie schodzę.
W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym.
Awatar użytkownika
enzymowka
super forma
super forma
Posty: 4960
Rejestracja: 30 cze 2003, o 00:00
Lokalizacja: z latarni morskiej

Post autor: enzymowka » 12 lip 2006, o 15:18

A ja nawet na rower nie mogę iść, bo jakiś @$^$&*@ zmienił zamek w drzwiach od piwnicy nie informując o tym sąsiadów i teraz szukaj wiatru w polu :evil: :evil: :evil:
Awatar użytkownika
franca
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 945
Rejestracja: 11 paź 2005, o 00:00

Post autor: franca » 12 lip 2006, o 15:36

kiedyś grałam w tenisa ale jakoś przestałam.
od dziecka pływałam chociażby po mazurach z ojcem.
potem sama zrobiłam patent ale teraz nie miałam na to czasu.
jedyne co to zostają wakacje.
narty.
może któraś z Was wybrałaby się do bytomia na letnie szusowanie.
;D
ja bardzo chętnie bo niestety ale nie mam z kim teraz jeździć a ostatnio strasznie mnie wzięło.
swoją drogą nigdy nie byłam w bytomiu na tej górce.
no a na lodowiec w te wakacje raczej nie pojadę.
no i pływanie.
kiedyś dużo pływałam.
teraz chcę do tego wrócić.
no i mam motywację w postaci kolegi, który jest ratownikiem wodnym.
więc od sierpnia ostro na basen.
dziecko przerostu formy nad treścią.
Awatar użytkownika
zielony_beret
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 714
Rejestracja: 16 sty 2005, o 00:00
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zielony_beret » 12 lip 2006, o 21:38

Pływam, jeżdżę na łyżwach i rolkach, no i nartach, ale ostatnio nie mogłam się zebrać ;-)
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Post autor: dobranocka13 » 12 lip 2006, o 21:48

MI$ pisze:
la senora pisze:ja mam ochotę pograć w badmintona
Właśnie policzyłam, że nie grałam jakieś 10-15 lat. A kiedyś, w czasie wakacji bywało, że codziennie.
Jak policzyłam to mi tyle samo wyszło a kiedyś bardzo lubiłam.
Z letnich to juz chyba tylko pływanie zostało i rower czasami. No i mam zamiar (gdzieś tak od pół roku) ogólnierozwojowo się na siłownię zapisać.
Awatar użytkownika
MI$
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 258
Rejestracja: 28 lis 2003, o 00:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: MI$ » 13 lip 2006, o 15:19

Jak się już tak cofać w czasie 8) to się kiedyś w gumę skakało :shock: ach, co to za sport był, takie fikanie :cool:
W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym.
baracuda
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 50
Rejestracja: 6 mar 2006, o 00:00

Post autor: baracuda » 13 lip 2006, o 15:59

o pogralabym w tenisa.. ciagle szukam towarzystwa.. nie koniecznie super grajace osoby poszukiwane ale powiedzmy ze dobrze grajace. poza tym oczywiscie narty (glownie kasprowy), plywanie i nurkowanie i czasem rower. pozdrawiam
Awatar użytkownika
Amelka
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 231
Rejestracja: 11 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Z ogrodu

Post autor: Amelka » 14 lip 2006, o 01:03

stol do tenisa nawet mam w domu, deska blagalnie spoglada z kacika pokoju, ale co poradze, gdzie mam ja zabrac, na Antarktyde???
Nie jestem tryliarder.
Rower jest fajowy, zaglowki, konie, rolki, nurkowanie.................
brakuje mi paraszuta
Awatar użytkownika
watashi
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 418
Rejestracja: 19 cze 2006, o 00:00
Lokalizacja: £ódź / Wawa

Post autor: watashi » 14 lip 2006, o 09:37

ja uwielbiam sporty i sztuki walki jako dodatek biegam, pływam, żegluję, korzystam z uroków windsurfingu i jazdy konnej, wsiadam także na rower, gram w piłkę, jeżdżę na nartach, ostatnio zainteresowała mnie wspinaczka i akrobatyka (nawet parkour) ;) jeszcze kilka rzeczy by się pewnie znalazło, ale w tej chwili nie przychodzą mi do głowy...żałuję, że nie mam ostatnio na to wszystko zbyt wiele czasu :(

P.S. zapomniałam dopisać jeszcze ASG :twisted:
Awatar użytkownika
la senora
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 458
Rejestracja: 22 cze 2006, o 00:00
Lokalizacja: łódź

Post autor: la senora » 14 lip 2006, o 10:54

wiecie po tych kilku wypowiedziach widać że nasz naród nie jest taki zastały coraz więcej osób zaczyna ćwiczyć i to nie jedną dyscyplinę ale parę może coś się zmieni,chyba że całkiem zlikwidują wf w szkole i dzieciaki nawet nie będą wiedziały co to jest,za moich czasów to się ćwiczyło,były kluby,a teraz na nic nie ma pieniędzy nic się nie opłaca,
Awatar użytkownika
AssaAbloy
super forma
super forma
Posty: 5491
Rejestracja: 26 wrz 2004, o 00:00

Post autor: AssaAbloy » 14 lip 2006, o 11:16

taka moda...
ostatnio - zwlaszcza na sporty tzw. ekstremalne ;) ale to, co zwyklo sie tak w mediach zwac, nie ma wiele wspolnego ze sportem ekstremalnym...

niemniej jednak - ruch to zdrowie :P nawet zupelnie nieekstremalny :D
http://arsneo.pl
Awatar użytkownika
la senora
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 458
Rejestracja: 22 cze 2006, o 00:00
Lokalizacja: łódź

Post autor: la senora » 14 lip 2006, o 11:28

to prawda ,niby są wakacje że jest więcej czasu wolnego ale tam gdzie gramy i w siatkę i w badmintona mamy przerwy siedzę w chacie i się nudzę,dobrze chociaż że pracuję to tam się nabiegam czasem mi starczy
Awatar użytkownika
AssaAbloy
super forma
super forma
Posty: 5491
Rejestracja: 26 wrz 2004, o 00:00

Post autor: AssaAbloy » 14 lip 2006, o 12:59

no ja akurat - odwrotnie: szkoda, ze pracuje, bo mam sto pomyslow na spedzanie czasu w inny sposob, niz siedzenie w pracy :?
a tu urlop trzeba magazynowac konsekwentnie...
http://arsneo.pl
Awatar użytkownika
Ingmar
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 27
Rejestracja: 1 paź 2003, o 00:00

Post autor: Ingmar » 16 lip 2006, o 22:44

rudra pisze:ja ćwiczę aikido, lubię badbinton i czasem grywam w stołowego.. poza tym lata młodzieńcze spędziłam na wyczynowym pływaniu, a z moim astenicznym typem budowy było to katorżnicze.. moja mama trenowała pływanie i w ten sposób chciała zaakcentować rodzinny "zawód" tym bardziej, że jako dziecko bałam się wody nawet w kąpieli :shock: jednak zbudowałam sobie przez to niesamowitą wyporność i wydolność i wytrzymałość :) he he.. mam dobrą koordynację ruchową, więc sobie nie żałuję sportu, jak mam okazję to biegam, kopię piłkę, pływam.. itp

lubię też pokopać łopatą.. czyli fizyczne prace, szczególnie kiedy są to prace manualne :) to a propos sportu oczywiście :)
coz za orygnialna pisownia badminton ;)
a u kogo jesli mozna wiedziec trenujesz aikido i jakio masz stopien? bardzo mnie to ciekawi bo sama trenuje troszke..
ODPOWIEDZ