jazda konna-gdzie i jak i za ile
jazda konna-gdzie i jak i za ile
Wakacje się zbliżają i zamierzam ruszyć trochę swoje zasiedziałe kości w kraj. Czy jest tutaj ktoś jeszcze, kto jeździ konno? Bo jeżeli tak, to bardzo proszę, podajcie jakieś informacje o miłych, sympatycznych i sprawdzonych stadninach/gospodarstwach agroturystycznych nastawionych na jazdę konną, w dowolnym miejscu Kraju.
Ja z mojej strony mogę z czystym sumieniem polecić:
Rancho Gryżyna-sprawdzone przeze mnie miejsce, naprawdę dobre konie (z tego, co wiem, wdrażają tam metodę Monty'ego Robertsa), doskonałe tereny, miły klimat, fantastyczna instruktorka i doskonałe żarcie przygotowywane przez właściciela ośrodka. Ja tam zamierzam wrócić jeszcze wiele razy. Ostrzegam-każdy, kto spadnie, stawia flaszkę . Młodzież poniżej lat osiemnastu stawia czekoladę.
Dojazd na miejsce jest koszmarny (jeżeli ktoś jedzie z drugiego końca kraju, na przykład), ale powiedzmy sobie szczerze-WARTO. W dodatku całkiem niedaleko jest zupełnie fajne jeziorko, nad jeziorkiem plaże-jedna "publiczna", z ratownikami, a druga "dzika", z drewnianym pomostem-cudna. Ceny rozsądne.
Stadnina "Pod lasem"-w Dąbrowie Tomaszowskiej. To świetne miejsce, bywam tam często, FENOMENALNE tereny (szczególnie dla osoby z pewnym doświadczeniem-ach te dzikie galopy przez roztoczańskie łąki !), sympatyczny instruktor. No i przyjazne ceny, tani karnet.
A nade wszystko-wspaniałe konie! Cały czas mieszkają na dworze, mają tylko wiaty do schronienia się przed zimnem, deszczem etc., są zrelaksowane i mają swoje charakterki. Ufne i pogodne, ale żadne z nich ciepłe kluchy, co to to nie. Takie konie, że można z nimi konie kraść!
Późnym latem bywają niestety bardzo przeciążone i wtedy ciężko dostać się na jazdę (instruktor jest mądrym człowiekiem, zatem nie dopuszcza do tego, aby konie pracowały ponad swoje siły)
Ja z mojej strony mogę z czystym sumieniem polecić:
Rancho Gryżyna-sprawdzone przeze mnie miejsce, naprawdę dobre konie (z tego, co wiem, wdrażają tam metodę Monty'ego Robertsa), doskonałe tereny, miły klimat, fantastyczna instruktorka i doskonałe żarcie przygotowywane przez właściciela ośrodka. Ja tam zamierzam wrócić jeszcze wiele razy. Ostrzegam-każdy, kto spadnie, stawia flaszkę . Młodzież poniżej lat osiemnastu stawia czekoladę.
Dojazd na miejsce jest koszmarny (jeżeli ktoś jedzie z drugiego końca kraju, na przykład), ale powiedzmy sobie szczerze-WARTO. W dodatku całkiem niedaleko jest zupełnie fajne jeziorko, nad jeziorkiem plaże-jedna "publiczna", z ratownikami, a druga "dzika", z drewnianym pomostem-cudna. Ceny rozsądne.
Stadnina "Pod lasem"-w Dąbrowie Tomaszowskiej. To świetne miejsce, bywam tam często, FENOMENALNE tereny (szczególnie dla osoby z pewnym doświadczeniem-ach te dzikie galopy przez roztoczańskie łąki !), sympatyczny instruktor. No i przyjazne ceny, tani karnet.
A nade wszystko-wspaniałe konie! Cały czas mieszkają na dworze, mają tylko wiaty do schronienia się przed zimnem, deszczem etc., są zrelaksowane i mają swoje charakterki. Ufne i pogodne, ale żadne z nich ciepłe kluchy, co to to nie. Takie konie, że można z nimi konie kraść!
Późnym latem bywają niestety bardzo przeciążone i wtedy ciężko dostać się na jazdę (instruktor jest mądrym człowiekiem, zatem nie dopuszcza do tego, aby konie pracowały ponad swoje siły)
- zielony_beret
- uzależniona foremka
- Posty: 714
- Rejestracja: 16 sty 2005, o 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
Stadnina nad morzem:
Białogóra
Byłam tam parę lat temu i wróciłam zadowolona. Bardzo fajne tereny do jazdy, wtedy można było wybrać się w teren na plażę o zachodzie słońca. Dobre jedzenie w karczmie tuż obok. Niestety, czasem było bardzo tłoczno.
Białogóra
Byłam tam parę lat temu i wróciłam zadowolona. Bardzo fajne tereny do jazdy, wtedy można było wybrać się w teren na plażę o zachodzie słońca. Dobre jedzenie w karczmie tuż obok. Niestety, czasem było bardzo tłoczno.
Osobiście polecam:
1) Nowęcin koło Łeby. Pamiętacie reklamę "Wu Te Ka Soplica"-Wypoczynkowa Turystyka Konna Soplica? To tam. Sporo studentów. Świetna atmosfera. Raczej dla osób utrzymujących się jako tako w siodle w stępie, kłusie i galopie. Spacer konno wieczorem brzegiem morza - niezapomniany.
2) Mrągowo - Fundacja Eulalii ul. Giżycka 6 (www.eulalia.pl). Spacer konno bocznymi dróżkami i nad jeziorem Czos. Cena ok. 60 zł/godzina ale wszystkie pieniądze idą na zwierzęta. Sympatyczna atmosfera. Dla osób którzy wiedzą co to stęp i kłus - więcej nie trzeba.
4) Rynia. Część mieszkańców Warszawy nie wie jaka perełka znajduje się w pobliżu - Zalew Zegrzyński.Dla osób nie posiadających konnego prawa jazdy - jako plaża, deptak, odskocznia od miastowych problemów.Dla koniarzy (ciekawych stylu west i naturalnej pracy z koniem) -wystarczy znaleźć Osrodek Promenada www.promenadacountry.pl. A podczas wizyty na portierni zapytać o stajnię.
3) Dla zaawansowanych - góry. Jeśli w tym roku nie zabraknie mi odwagi - bedę próbować swych sił w rajdzie. Godnym zaufania wydaje mi się PTTK (www.pttk.pl - turystyka aktywna). Do zobaczenia na szlaku.
1) Nowęcin koło Łeby. Pamiętacie reklamę "Wu Te Ka Soplica"-Wypoczynkowa Turystyka Konna Soplica? To tam. Sporo studentów. Świetna atmosfera. Raczej dla osób utrzymujących się jako tako w siodle w stępie, kłusie i galopie. Spacer konno wieczorem brzegiem morza - niezapomniany.
2) Mrągowo - Fundacja Eulalii ul. Giżycka 6 (www.eulalia.pl). Spacer konno bocznymi dróżkami i nad jeziorem Czos. Cena ok. 60 zł/godzina ale wszystkie pieniądze idą na zwierzęta. Sympatyczna atmosfera. Dla osób którzy wiedzą co to stęp i kłus - więcej nie trzeba.
4) Rynia. Część mieszkańców Warszawy nie wie jaka perełka znajduje się w pobliżu - Zalew Zegrzyński.Dla osób nie posiadających konnego prawa jazdy - jako plaża, deptak, odskocznia od miastowych problemów.Dla koniarzy (ciekawych stylu west i naturalnej pracy z koniem) -wystarczy znaleźć Osrodek Promenada www.promenadacountry.pl. A podczas wizyty na portierni zapytać o stajnię.
3) Dla zaawansowanych - góry. Jeśli w tym roku nie zabraknie mi odwagi - bedę próbować swych sił w rajdzie. Godnym zaufania wydaje mi się PTTK (www.pttk.pl - turystyka aktywna). Do zobaczenia na szlaku.
- zielony_beret
- uzależniona foremka
- Posty: 714
- Rejestracja: 16 sty 2005, o 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
Ładna nazwa: Tęczowa zagroda
A ja ze swojej strony mogę polecic dwie stadniny w Łajskach koło Legionowa. (woj. mazowieckie) jedna Nowodworska 136 - stadnina "ławra" i obok gdzieś jest "alicja"
A ja ze swojej strony mogę polecic dwie stadniny w Łajskach koło Legionowa. (woj. mazowieckie) jedna Nowodworska 136 - stadnina "ławra" i obok gdzieś jest "alicja"
Najbardziej, najfajniej, naj, naj, najjjjj miejsce to www.szarża.pl pod Wa-wą tam pierwszy raz siedzialam w siodle. Ale to było daaawno temu. Ach to były czasy ! teraz mieszkam na Pomorzu i tu zadomowiłam się lekko w http://www.stajniapegaz.pl Jest tam jeden taki piękniś Apollo się nazywa. Zakochałam sie w facecie po uszy . Jest mega mega wygodny i jest bardzo grzecznym koniśkiem. nie robi niespodzianek. bo ja za tym zbytnio nie przepadam. Narowy-niespodzianki, nieeee, to nie dla mnie. fajna jest też o.j. Pomerania w Łężycach. na pomorzu w okolicach trójmiasta nie można narzekać na brak klubów i klubików jeździeckich to fakt :O)))