AnnaMaj 0 km.
Pada! Niby niewiele, ale zawsze! Cóż robić? Może bajka? Chcecie bajki? Oto bajka! Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, wśród jezior i łąk żyła sobie mała dziewczyna. Była bardzo szczęśliwa; przynajmniej tak jej się wydawało. Myślała, że do szczęścia nie potrzebuje niczego ani nikogo. Hmm. Po cóż mnie, szczęśliwej dziewczynce inne małe dziewczynki, myślała? Inne małe dziewczynki mają inne myśli, inne pragnienia, inne potrzeby. Po cóż zastanawiać się nad nimi? Moje myśli, moje potrzeby są jasne, oczywiste, słuszne. A pragnienia, potrzeby innych małych dziewczynek? Ta takie trudne do zrozumienia! Takie niepotrzebne i mylące. Z kim mi będzie lepiej niż ze sobą? Kto mnie lepiej zrozumie niż ja sama? Mała dziewczynka chciała jednak poznać inne małe dziewczynki. Może jednak jest gdzieś na świecie taka sama mała dziewczynka? Dziewczynka, która myśli i czuję tak samo, myślała? Może warto poznać inne dziewczynki? Jak sobie pomyślała, tak zrobiła. Mała dziewczynka poznała inną małą dziewczynkę. Och, cóż to była za radość! Taka sama mała dziewczynka jak ja! Mała dziewczynka była zachwycona. Och jak wspaniale było spotkać inną, taką samą dziewczynkę! Ile radości sprawiało małej dziewczynce towarzystwo innej małej dziewczynki, takiej samej jak ona! Ile wspaniałych, wspólnych chwil. Ku szczeremu zdumieniu małej dziewczyni okazało się, że druga, taka sama mała dziewczynka, różni się jednak od niej. Okazało się, że lubi inne zabawki, że chce się bawić akurat wtedy gdy ona nie chce, że myśli inaczej, że cieszą ją i martwią inne rzeczy. Jak to, pomyślała? Dziewczynka była zdumiona! To taka sama mała dziewczynka może mieć inaczej? Nie rozumiała tego. Przecież powinna mieć tak samo! Wszystkie takie same małe dziewczynki lubią te same zabawki, te same gry. Wszystkie takie same małe dziewczynki lubią bawić się w tym samym czasie. Wszystkie takie same małe dziewczynki myślą i czują tak samo! Mała dziewczynka próbowała przekonać inną, taką samą małą dziewczynkę, że powinna myśleć i czuć tak samo jak ona. Ale ta druga mała dziewczynka nie chciała i nie potrafiła tego zrozumieć. Cóż, pomyślała mała dziewczynka, nie to nie, jej strata! Nic nie trwa wiecznie! I znudziła się w końcu inną, taką samą małą dziewczynką.
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, wśród jezior i łąk żyła sobie mała dziewczyna. Była bardzo szczęśliwa; przynajmniej tak jej się wydawało. I znowu myślała, że do szczęścia nie potrzebuje niczego ani nikogo.