AnnaMaj - blog - Czerwiec 2018

AnnaMaj 108 km.
Przez nieomal połowę drogi było przyjemnie lekko z górki, wytracałyśmy powoli resztki zapasów wysokości Pogórza Przemyskiego. Dookoła nas morza malin i rzeki truskawek.
Piękne cerkwie wyłaniają się tutaj z powodzi traw.
I w końcu Roztocze! Tu już nie ma mowy o ulgowym pedałowaniu. Krótki postój o rzut beretem od magicznego Czartowego Pola i spędzimy dalej. Solidne górki, tylko na szczęście o wieeeele krótsze podjazdy. Zabytkowe studnie głębinowe; bardzo głębokie i ogromne. Służyły całej wsi. Tu wody nie ma na wyciągnięcie ręki. Nieprzyzwoicie długo zwiedzałyśmy sobie malutkie muzeum z dawnymi sprzętami domowymi i gospodarczymi. Tu klucz do niego bierze się po prostu od pani w sklepie obok. :)
Jedenasty przystanek: stara roztoczańska zagroda. Kilka wspomnień.
 KOMENTARZE (4) 
half_serious lubię to! ;)
2018-06-22 18:07
no_eM lubię to! ;)
2018-06-22 22:35
zakazanax3 lubię to! ;)
2018-06-23 19:27
SOUL33 lubię to! ;)
2018-06-26 15:42
AnnaMaj 103 km.
Wreszcie w miarę równo, można było pędzić przed siebie. Tylko granica, las, granica, las, mijane kolejne wioski i piękne drewniane cerkiewki po drodze. No i panowie pogranicznicy oczywiście. Obejrzeli nas sobie uważnie kilka razy. Hmm... Chyba nie wzbudziłyśmy zainteresownia, niestety. :)
Dziesiąty przystanek: na rubieżach naszej ukochanej ojczyzny.
 KOMENTARZE (3) 
rozmaryn1 lubię to! ;)
2018-06-21 22:19
no_eM lubię to! ;)
2018-06-22 22:35
SOUL33 lubię to! ;)
2018-06-26 15:50
AnnaMaj 51 km + 46 km.
Upalnie. Miła wędrówka się skończyła. Teraz porażające w swej udręce dłuuugie wzniesienia i... serpentyny! No, na serpentyny, to ja się nie pisałam! :) Mozolne wspinaczki pod niekończące się wzniesienia i szaleńcze zjazdy w dół. Tak szybko to ja jeszcze rowerem nie jeździłam. :) Dobrze, że kask jest solidnie mocowany do głowy; już wiem dlaczego.
Ósmy przystanek: "Apartament pod Garbem". Dziewiąty przystanek: "Nocleg na Zamkowym Wzgorzu".
 KOMENTARZE (4) 
SOUL33 lubię to! ;)
2018-06-19 20:09
courageous O, jestes prawie w moich okolicach! ;) jesli lubisz serpentyny to zapraszam na Wujskie :D polskaatrakcyjna.pl/core/file/image/5402/custom:640x480/image.pngrnTrzymam kciuki za wyprawę, tez kiedys planowalam spędzić urlop na green velo. Ladne odleglosci, do ktorego województwa planujesz dojechać?
2018-06-19 20:22
rozmaryn1 lubię to! ;)
2018-06-21 22:19
no_eM lubię to! ;)
2018-06-22 22:35
AnnaMaj 88 km. Bezdeszczowo, pogodnie, ciepło. Wciąż miła wędrówka przez ładne okolice. Z zaskakujących widoków, nieznanych mi zupełnie, łany pól wierzby i jej snopy suszące się na polach. Cóż, w końcu wiklinowe zagłębie.
Siódmy przystanek "Apartament przy Parku".
 KOMENTARZE (3) 
taka_jedna lubię to! ;)
2018-06-17 21:57
SOUL33 lubię to! ;)
2018-06-18 13:21
no_eM lubię to! ;)
2018-06-22 22:35
AnnaMaj 54 km.
Lasy, łąki, doliny rzek i rzeczółek.
Szósty przystanek "Chata Zielarki". To nawet nie spotkanie z historią tych ziem, to sama historia, a my w niej zanurzone po uszy w pledach wełnianych kocy :)
 KOMENTARZE (2) 
She_ lubię to! ;)
2018-06-17 14:52
no_eM lubię to! ;)
2018-06-22 22:36
AnnaMaj 96 km.
Góra dół, góra dół, a kilometry lecą :) Piękne widoki kolejnych obszarów "Natura 2000". Cicho, pusto, bezpiecznie. Od czasu do czasu naszą jedyną troską jest odgadywanie, który z podwórkowych stróżów porządku zechce być nadgorliwy w swojej pracy. :)
Piąty przystanek "Sebar".
 KOMENTARZE (2) 
varicella lubię to! ;)
2018-06-16 08:21
no_eM lubię to! ;)
2018-06-16 08:24
AnnaMaj 70 km.
Piękna pogoda, piękne widoki, totalna beztroska. Chwilo trwaj, chciałoby się wołać. :) Czwarty przystanek: "Leśny Dworek".
 KOMENTARZE (1) 
no_eM lubię to! ;)
2018-06-16 08:24
AnnaMaj 88 km.
Zacznę chyba tęsknić za deszczem. ;) Prawie nie padało. No i zaczynają się górki. Ech! Dziś 668 m w górę, a to dopiero początek. :)
Trzeci przystanek "Gościniec Europejski".
 KOMENTARZE (1) 
no_eM lubię to! ;)
2018-06-16 08:24
AnnaMaj 74 km.
Idealna pogoda na rower. Asfalt się nie topi w słońcu; w deszczu i owszem. :) Jakże wspaniałe i zaskakujące spotkania na trasie. Oby takich więcej! ☺
Ach życie! Więcej takich miłych niespodzianek proszę!
Drugi przystanek "Promień". ☺
 KOMENTARZE (3) 
SOUL33 lubię to! ;)
2018-06-12 23:32
Ewuska lubię to! ;)
2018-06-13 08:33
no_eM lubię to! ;)
2018-06-16 08:24
AnnaMaj 92 km.
Ładnie jest. Dobrze jest. Pedałuje się aż miło. ☺
Nie można ufać pociągom. Więc do Green Velo dotrzemy na dwóch kółkach. Pierwszy przystanek "Orchidea". ☺
 KOMENTARZE (2) 
SOUL33 92 km na rowerku - robi wrażenie ...:)
2018-06-11 21:11
no_eM lubię to! ;)
2018-06-16 08:24
AnnaMaj 0 km.
Jutro ruszamy! Rowerowa włóczęga cześć II. :)
Zupełnie nie á propos. Zastanawiam się czy z dzieciństwa mi nie została pewna przypadłość. Bawienie się zabawką dopóty, dopóki się nie zepsuje. ;)
 KOMENTARZE (2) 
courageous dokąd jedziecie? Dlaczego tak daleko skoro jest poniedziałek i mnóstwo obowiązków? ;>
2018-06-10 21:41
SOUL33 Acha...dziecięctwo jest super...:)To lubię:)
2018-06-11 16:05
AnnaMaj 0 km.
A może by tak trochę bardziej poważnie. Nie za bardzo, troszeczkę. :)
Lubię walce. Staromodna jestem. Hmm... zresztą to jedyne co umiem tańczyć. ;)
 KOMENTARZE (3) 
She_ lubię to! ;)
2018-06-09 20:32
SOUL33 lubię to! ;)
2018-06-09 20:58
KtoaDo Mój ulubiony to walc wiedeński :)
2018-06-09 22:41
AnnaMaj 6 km.
Wraz z wysiłkiem fizycznym wraca radość z życia. Odzyskać siebie. Bezcenne, prawda? :)
 KOMENTARZE (4) 
SOUL33 Super...to lubię:)
2018-06-08 19:02
varicella Prawda!
2018-06-08 22:05
Kiza1978 lubię to! ;)
2018-06-09 15:08
no_eM Tak, prawda :)
2018-06-09 18:17
AnnaMaj 5 km.
Lubię pozytywnych ludzi. Dodają wiele radości do mojego życia. I cieszę się, że i ja mogę im daj coś z siebie. Dobrze jest. Trzymam ten kurs!
 KOMENTARZE (3) 
She_ lubię to! ;)
2018-06-07 16:35
SOUL33 lubię to! ;)
2018-06-07 16:40
Ewuska lubię to! ;)
2018-06-07 16:42
AnnaMaj 0 km.
Ostatnie utarczki co zebrać, co zostawić. Bez czego na pewno nie da się przeżyć dwóch tygodni na dwóch kółkach, a co jednak sobie darować. Wydawało się, że doświadczenie poprzedniej wyprawy rozwiewa wiele wątpliwości. Nie do końca jednak. :) Ciuchów zdecydowanie mniej, ale energetyzujących utensyliów duuużo więcej. Spakowane! Sakwy już czekają na rozpoczęcie włóczęgi. Przed nami ponad 1000 km.
 KOMENTARZE (2) 
SOUL33 lubię to! ;)
2018-06-05 23:50
SOUL33 lubię to! ;)
2018-06-05 23:50
AnnaMaj Listy do A.
Kiedyś, ktoś już raz złamał mi serce. Zrosło się; trzeba było wielu lat, ale się zrosło. Mówią, że złamania w miejscach zrośnięcia są jeszcze silniejsze. No cóż, widać złamałaś je w innym miejscu. :) Należę do śmiesznego gatunku ludzi, którzy nie potrafią zapomnieć. Ale wciąż się uczę. Uczę się zapominania o ludziach, którzy nie potrafią spojrzeć życiu prosto w oczy. Ludziach, którzy wciąż uciekają przed sobą, przed innymi. Kiedy pierwszy raz zrozumiałam, że jesteś tchórzem, nie mogłam w to uwierzyć. To było tak nieprawdopodobne choćby z uwagi na… Dlaczego by jednak nie? Prawda? Uśmiecham się. Życie jest zabawne.
Pomimo deklaracji, nie nauczyłaś się wiele ode mnie. A ja od Ciebie? Mam nadzieję, że nie przejęłam zbyt wiele. Jedno chcę jednak sobie „pożyczyć”. Bezgraniczną wiarę w to, że „będzie dobrze”.
 KOMENTARZE (1) 
SOUL33 :)
2018-06-04 13:06
AnnaMaj 0 km.
Grzmi! Czasem i w moim sercu zbiera się na burzę. Nie lubię takich chwil. Niespokojnych. :)
 KOMENTARZE (0) 
© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024