TSoundOfSilence - blog

TSoundOfSilence Nowa Jessie, oh ah :)
 KOMENTARZE (2) 
She_ lubię to! ;)
2016-05-29 12:31
_Galadriela_ lubię to! ;)
2018-04-08 13:47
TSoundOfSilence Ambitny plan zgrywania muzyki z płyt na komputer, później na tel legł w gruzach. Siedzę na YT i słucham "starej" muzyki, trochę nowej, mieszanka gatunków. Co mnie cieszy, Fonetyka nagrywa na nowo, tym razem z tekstami Adrzeja Bursy. Po Requiem dla Wojaczka, zapowiada się ciekawie. Muzyczny dzień, muzycznie robi dobrze :)
 KOMENTARZE (2) 
Lilac Kocham to! :)
2016-05-02 21:10
TSoundOfSilence Uwielbiam Wojaczka, 'Bądź mi', to jeden z ulubionych :) A i Fonetyka dała radę :)
2016-05-02 22:19
TSoundOfSilence oryginału nie pobiję, ale ma cudowny głos.
 KOMENTARZE (0) 
TSoundOfSilence Brodka cudnie się rozwija. Cudowna, po prostu cudowna.
 KOMENTARZE (4) 
SenseOfGrey lubię to! ;)
2016-04-03 21:12
korsyka mocna mocna:)
2016-04-03 22:02
Jaqulin lubię to! ;)
2016-04-04 00:11
Darth lubię to! ;)
2016-04-05 20:08
TSoundOfSilence Widziałam wczoraj Batman v Superman. Czytałam, że słaby, że Affleck uratował film, ale jak dla mnie, Affleck w roli Batmana, to taka sama porażka, jak George Clooney w Batman i Robin. Kolejny aktorski niewypał, to Alfred. Fajnej miękkości dodała Wonder woman, ale za krótko ją pokazywali. Superman nigdy nie lubiłam, ale dla niego wysiedziałam w kinie, no może jeszcze dla wygodnych, dużych foteli, i świetniej obsługi i dobrego barku. 6/10
 KOMENTARZE (74) 
She_ Ja chodzę mimo wszelakich recenzji i opinii znajomych o filmie. Wolę przekonać się na własnej skórze. Każdy inaczej odbiera i odczuwa. Tak samo mam z restauracjami. Ze wszystkim chyba. Mnie często niespodziewanie zainteresuje coś, czego inni nie zauważą. Dlatego warto. :D Ale akurat Batmany mnie jakoś nie ciągną. Obejrzeć mogę, ale dla mnie to takie bardziej neutralne, no chyba że efekty mogą przypaść mi do gustu. ;)
2016-04-03 11:45
She_ Ale fajnie wiedzieć, przekażę znajomym. :D
2016-04-03 11:46
TSoundOfSilence Nikt ze znajomych nie zgadza się z moim zdaniem co do filmu, ale przekaż znajomym :P
2016-04-03 12:21
She_ No więc sama widzisz, nie ma co kierować się opiniami innych, wszystko to rzecz gustu i indywidualne podejście do sprawy. Opinie mogą być pomocne, ale lepiej samemu sprawdzać. :)
2016-04-03 12:39
TSoundOfSilence Oczywiście, że tak! Mam wyrobiony nawyk sprawdzania na własnej skórze , i chyba każdy powinien taki mieć :)
2016-04-03 12:50
She_ Taa, każdy...jakbyś ludzi nie znała. :D
2016-04-03 12:51
TSoundOfSilence Czasem można być naiwnym :P
2016-04-03 12:53
She_ Ano można. I mnie czasem się zdarza. :D ;)
2016-04-03 12:57
TSoundOfSilence Ja na przykład w każdą niedzielę łudzę się, że któryś ze współlokatorów zaskoczy mnie śniadaniem, ale to jest marzenie, nie do spełnienia, ale mimo wszystko, leże i czekam :P
2016-04-03 12:59
She_ To może zanuć kiedyś coś pod nosem w ten deseń, sugerując niewinnie. Bo się nie doczekasz. :D
2016-04-03 13:17
TSoundOfSilence Próbowałam, mówiłam 'jutro na śniadanie chce gofry z owocami, tak żebyście wiedzieli', i czaisz, że nic? :P
2016-04-03 13:26
She_ Z gamoniami mieszkasz. Musisz zmienić metodę, wydać wyraźny rozkaz, skoro sugestie nie skutkują. ;)
2016-04-03 13:32
TSoundOfSilence w przyszłą sobotę wydam wyraźny rozkaz, powtórzę go kilka razy, i zobaczymy :DrnA i trafiłaś, mieszkam z gamoniami, gdyby nie prywatna łazienka, i spokój, dawno bym ich opuściła :)
2016-04-03 13:36
She_ Nie powtarzaj zbyt często, bo nie poczują mocy. No i odpowiednio wrednym tonem, nie podśpiewując. Gamonie to lubią, więc jak raz Ci zrobią śniadanie, potem samo pójdzie, wręcz będą się domagać. :D
2016-04-03 15:01
TSoundOfSilence Brzmi obiecujące, jak rozumiem testowałaś to chyba :D
2016-04-03 15:10
She_ Znam się nieco na ludziach. ;) Nie testowałam, gdyż śniadań nie lubię. :D
2016-04-03 15:14
She_ ..i gamoni unikam jak ognia. ;)
2016-04-03 15:15
TSoundOfSilence Śniadanie, najważniejszy posiłek dnia! :PrnJa mam trzech w domu, ale rzadko ich widzę (uff), więc nie cierpię na co dzień aleeee raz w tygodniu puszczają disco polo, głośno! I to jest największy argument, że samemu chatę wynająć :P
2016-04-03 15:41
She_ Najważniejszy, ale w tygodniu ok, jakoś w pracy się udaje. A w weekendy śniadanie wychodzi późno, więc jakie to śniadanie. Disko z pola, owpizdziec! Szukaj mieszkania. :D
2016-04-03 15:55
TSoundOfSilence Sąsiad za ścianą też czasem puszcza, co za lud. Mieszkanie, na pewno nie w tej dzielnicy :P Ale to w przyszłym roku jakoś, albo pod koniec tego, muszę być dzielna :PrnW sumie, co ja się udzielam, na śniadanie zjadłam obiad, i to w porze ani śniadaniowej ani obiadowej :P
2016-04-03 16:05
She_ No właśnie, to co dyskutujesz? :D To za granicą takie atrakcje miewasz? ;)
2016-04-03 16:06
TSoundOfSilence a miewam miewam, czasem mam wrażenie, że sami idioci tu przyjeżdżają, ale co za tym idzie, mniej ich zostało u Ciebie, więc się ciesz :p
2016-04-03 16:09
She_ O, dzięki Ci. :) Cieszę się bardzo. Pewnie dlatego ja tych atrakcji nie doświadczam. Oj, posłuchasz tak sobie, to zmienisz upodobania muzyczne i typ muzyki nie będzie Ci już przeszkadzać. :]
2016-04-03 16:16
TSoundOfSilence Mi nie dziękuj, ja nie z tych idiotów, co oczyszczają kraj :P.rnZasada, im głośniej gra ich muzyka, tym głośniej włączam chociażby Disturbed, żeby zagłuszyć, i żyć jak człowiek :P
2016-04-03 16:19
TSoundOfSilence Za mną to płaczą, i błagają o powrót :P
2016-04-03 16:27
She_ To nie była chęć ubliżenia, a minitest. Ciekawam z kim gaworzę. ;) Jeśli da się zagłuszyć, to i pewnie. Ja nie muszę zagłuszać, a czasem nie daję spokoju sąsiadom cięższymi brzmieniami. Choć odkąd mam jeże, rzadziej.
2016-04-03 16:33
She_ Idiotów tu już nie ma, wracaj. :D
2016-04-03 16:34
TSoundOfSilence wracam w maju na 5 dni :P Podobno zawsze to coś :P Cięższe brzmienia uwielbiam, fajny festiwal tutaj w czerwcu jest, alee nikt ze znajomych się nie wybiera, niestety.
2016-04-03 16:37
She_ O, to zaszalajesz z tymi pięcioma dniami. ;) Zaciągnij znajomych na tak zwanego "chama", albo powiedz, że disko z pola będzie. A co będzie?
2016-04-03 16:44
TSoundOfSilence Disturbed, Iron Maiden, Black Sabath, Korn, i wiele innych ;) Marzy mi się usłyszeć Disturbed- The sound of silence na żywo, oh bardzo mi się marzy!
2016-04-03 16:48
She_ Łoo...no to zacnie. Weź tam kogoś i leć, bo jak nie pójdziesz, będziesz żałować.
2016-04-03 16:51
TSoundOfSilence Może koleżankę zaciągnę, a jak nie, to nic, za rok znowu będzie :) Nigdzie się nie wybieram, więc wtedy wcześniej się ogarnę z biletami:)
2016-04-03 16:55
She_ A sama nie pójdziesz? :)
2016-04-03 17:09
TSoundOfSilence Całe życie miałam problem z komunikacją miejską, tutaj się ogarnęłam trochę, ale wciąż strach puszczać mnie samą do innego miasta, w którym nigdy nie byłam :P Kiedyś, kiedyś wracałam bezpośrednim pociągiem do domu, i wysiadłam na jakieś wiosce, w sumie to 6km od mojego miasta, ciemno, same lasy, późna godzina, wtedy miałam pomoc, bo Tata mnie uratował i wsiadl w auto, tutaj mniejsze szanse na ratunek, choć jakieś są :p ale nie, życie mi miłe :P Poza tym lepiej z kimś znajomym pójść, nie jestem fanką chodzenia samej do restauracji, barów, czy na koncerty :)
2016-04-03 17:16
She_ Mam podobnie. :x Ale niektórzy lubią.
2016-04-03 17:20
TSoundOfSilence Czasem ich nawet podziwiam. Jak byłam w ubiegłym roku na Florence , to przyszedł starszy pan, sam, a bawił się lepiej niż niejedna osoba. Taki dzielny pan.
2016-04-03 17:23
She_ Ja też, odwagę. Bo bawić się to ja i w towarzystwie nie lubię. Wolę trawić dźwięki samotną głową. A pan może się narąbał, dlatego taki dzielny. :D
2016-04-03 17:42
TSoundOfSilence W sumie, to później bym napity, aleee na początku tanczyl na trzeźwo, chyba, że już przyszedł pijany :PrnJa na koncertach zazwyczaj stoje jak kołek, mam swój świat, skupiam się na dźwięku, na wokaliście, i słaby kontakt ze mną jest. Jedynie chyba na Papa Roach skakałam, wyjątek taki
2016-04-03 17:49
She_ Dokładnie tak, przeżywam w skupieniu. Ludzie skaczą, a ja słup. Chyba że coś mnie zahipnotyzuje, to nie mam pewności co robię. Tak jak na Obscure Sphinx.
2016-04-03 17:55
TSoundOfSilence Teraz to mi się narobiła ochota na jakiś koncert, miałam jechać na Woodstock, bo będzie Apocalyptica, i Skubas, ale nie jade jednak, chyba, że udam, że jestem chora i polece. Obscure sphinx nie znam, alee właśnie ogarniam, czy mi przypadnie do gustu :)
2016-04-03 18:08
She_ Jedź, korzystaj z życia. ;) Obscure możesz nie strawić, bo ciężki klimat. Ale Zocha fajny wokal ma. A na żywca- odlot! A na koncertach fajne towarzystwo, raczej nie ma ludzi z przypadku, wielbicieli disko z pola, więc wszystko jest jak należy.
2016-04-03 18:16
She_ Paragnomen posłuchaj. ;)
2016-04-03 18:18
TSoundOfSilence Sęk w tym, że urlopu już nie mam.. co roku byłam na Woodstocku, w końcu z buta mam tam pół godziny jakoś albo 40 minut :P Jeszcze się zastanowię, na pewno, ale za dużo rzeczy do zrobienia, a za mało wolnego :)rnrnWokal faktycznie, dobry, i powiem Ci, że całkiem spoko jest :)
2016-04-03 18:20
She_ Wokal, wokalem. Mnie fascynuje głównie to jak ona wszystko przeżywa podczas koncertu, każdy dźwięk, każdą nutę. To się udziela słuchającym. Pewnie dlatego po koncercie czułam się jak po lobotomii. :D Wyszłam oczyszczona z trosk wszelakich i pod wrażeniem jak po skoku na bandżi.
2016-04-03 19:05
TSoundOfSilence Jak jest magia, to dzieją się cuda, zawsze :) Ja w swoim życiu chce zaliczyć koncert Adele, i to by było coś :) Teraz próbowałam kupić bilety, w przedsprzedaży i normalnie i nie udało się wbić w ten moment, nie wiem jakie trzeba mieć szczęście, żeby kupić, ale tym razem mi go zabrakło.
2016-04-03 19:19
She_ Ano magia była. Wokół też, jak pisałam, dlatego pewnie człowieka ponosi z odczuciami. Obawiam się, że na Adele sporo gimby się zjechać może. To by mnie rozpraszało. :D Te wrzeszczące po bokach małolaty. Akurat na ostrzejszych brzmieniach takowych brak, jak i babek w ogóle. Trochę tam było. Ale jednak babki na widowni robią niepotrzebne zamieszanie. Powinny stać jak my, z rozdziawioną japą i słuchać co się dzieje, ewentualnie patrzeć, a nie drzeć gębę i zagłuszać dźwięki. Płakać i histeryzować to se ewentualnie w domu potem mogą. :D
2016-04-03 19:34
TSoundOfSilence Nie lubisz gimbazy? haha wczoraj poszłam na browara do baru, i bez kitu, same małolatki był, smutne to. Za duży przyrost naturalny był swego czasu :P Ja Adele tak kocham, że w dupce miałabym tych wszystkich ludzi obok mnie :)
2016-04-03 19:40
She_ Nie to, że nie lubię, ale mnie drażnią. Znajdą się normalne osoby w tłumie, więc nie skreślam, ale głupie to teraz takie, że szkoda gadać. Teraz wszystkie po kolei są les do końca życia. :D Dobra postawa- że masz w dupce. Choć ja przy moim adhd musiałabym się nieco znieczulić, żeby mnie cokolwiek nie rozpraszało. :D
2016-04-03 19:47
She_ P.S. Dobrze, że zarzuciłaś coś nowego, bo się tu bałaganu narobiło, że hej. :D
2016-04-03 19:51
TSoundOfSilence Myślałam, że znieczulenie to naturalna kolej rzeczy, dlatego nie wspominałam ;) oh tak, te wszystkie nastki, chodzące i mówiące, że są les, słodko. Te wszystkie dramaty, wczoraj jedna na drugą skoczyła do bicia. Damy. W szoku byłam, bo zobaczyłam tam dziewczyne co mi kolczyki robiła, a za chwile rzuciła się do bicia na drugą, komiczne. W salonie, wiadomo, osoba o 180stopni inna. Ah te pozory
2016-04-03 19:52
She_ Ze znieczuleniem- a to zależy czy się zdąży, bo często wszystko na ostatnią chwilę. Na Obscure była o tyle komfortowa sytuacja, że było można dziabać na miejscu w klubie. Nie jestem przesadnym zwolennikiem alko, ale po niewielkiej ilości percepcja mi się wyostrza i opadają blokady uniemożliwiające odpowiednie funkcjonowanie wśród tłumu.
2016-04-03 20:11
TSoundOfSilence Czyli za dużymi festiwalami nie przepadasz? rnWczoraj w kinie, uratował mnie pan barman, donoszący alko do fotela, naprawdę, czasem to ratuje poniekąd sytuację.
2016-04-03 20:17
She_ Kiedyś bardziej, teraz to nie na moje nerwy. Chyba z racji starości. ;) Ale to też rzecz towarzystwa nas otaczającego. Jeśli ludzie są ok, to i wszystko jest ok. Jeśli małolaty gdzieś się krzątają, to się odechciewa. A co? Ręce Ci się trzęsły? :D
2016-04-03 20:41
TSoundOfSilence Trząść mogły ewentualnie dzisiaj, ale też nie :PrnTutaj starość, tutaj małolaty, zaraz się okaże, że z czyjąś babcią piszę :)rnGrunt, to dobre towarzystwo, podstawa. Na marginesie, ani śniadania, ani obiadu, a tym bardziej kolacji nikt mi nie doniósł do łóżka. Skandal!.
2016-04-03 20:44
She_ Nie no, wnuków nie posiadam, dzieci nawet. ;) Z tą strawą- a padł rozkaz? Pewnie zapomniałaś. :D
2016-04-03 21:10
TSoundOfSilence Zapomniała? Ja się sfrajerowałam wręcz. Współlokator chory, to mu herbatę z imbirem zrobiłam. Za długo leżałam w łożku, in padło mi na główkę :P W sumie już tu zostaje, nie ma po co wstawać, leniwa niedziela. :)
2016-04-03 21:30
She_ A idź Ty! :D To narobiłaś. Teraz marne szanse, bo się przyzwyczają do takiego stanu rzeczy i nawet zdrowi będą oczekiwać. Weź to napraw jeszcze, wstań i zabierz mu tę herbatę. :P
2016-04-03 22:00
TSoundOfSilence za późno ;( już wypił, mój błąd. Nigdy więcej :P Nie wiem, gdzie przez tą chwilę podział się mój mózg
2016-04-03 22:15
She_ Może ktoś wtedy włączył dicho z pola. :/
2016-04-03 22:29
TSoundOfSilence Uff wtedy mozg by opuscil mnie na stale , a jednak wrocil :D
2016-04-03 22:32
She_ Bo wyłączyli. :D
2016-04-04 00:04
TSoundOfSilence Szukam chaty, zdecydowanie! :P
2016-04-04 09:30
She_ A co? Powiedzieli, że śniadań nie będzie?
2016-04-04 09:51
TSoundOfSilence Nie bedzie :( wiec po co żyć z takimi ludzmi :P czy ja duzo wymagam? Tylko sniadania chce, obiad sama lepszy zrobic potrafie :p
2016-04-04 11:37
She_ W zasadzie, to ja bym nie chciała śniadań od gamoni. A może to rączek nie umyli, czyco.
2016-04-06 15:47
TSoundOfSilence o tym nie pomyślałam.. ale to chyba kwestia wychowania.. acz skoro to gamonie, to wszystkiego można się spodziewać :P
2016-04-06 20:26
She_ Gamonie, to i na odpieprz zrobią, byleby odhaczyć i żebyś się nie czepiała. ;) Pomyśl o ich talencie, czy podołają nawet tak prostemu zadaniu. Przez sen komentuję, jutro przeczytam.
2016-04-06 22:56
TSoundOfSilence Piszesz przez sen? Jaki talent :P
2016-04-07 12:21
She_ Piszę. :D Kiedyś ściągi z matmy pisałam, zasypiałam z otwartymi oczami i pisałam na ściądze to, co mi się śniło. Lipa trochę.
2016-04-16 20:04
TSoundOfSilence haha zdolności widzę, że masz wszechstronne :P Ja matme kochałam, ona mnie nie zawsze, ale mimo wszystko to był w miarę udany związek, oparty również na ściągach, które pisałam zanim zasnęłam :P
2016-04-17 11:28
She_ Ano mam. :D Ja ze wszystkiego robiłam ściągi. Tak utrwalałam wiedzę. :D A i człowiek pewniej się czuł. Zawsze uczyłam się nocami, więc co i rusz udało mi się przysnąć. ;)
2016-04-17 11:36
TSoundOfSilence Ja pamiętam, że raz uczyłam się całą noc na sprawdzian z historii, i już na początku lekcji zasnęłam... ale za to na poprawę nie musiałam się już uczyć, bo wszystko wiedziałam, taki tam plus :P
2016-04-17 12:12
She_ No to Twoja pani nauczycielka była nie w porządku, bo mogła Cię obudzić. Nieładnie z jej strony. :/
2016-04-17 21:43
TSoundOfSilence No mógł mnie obudzić, cham! :PrnW ogóle przyszła mi płyta, Metallica z 99roku, z koncertu symfonicznego w San Francisco :D juhu :D
2016-04-18 16:38
TSoundOfSilence Rozmawiałam wczoraj z koleżanką na różne tematy. Spytała się mnie, czy także uważam, że miłość jest interesowna. Niepoprawnie romantyczna osoba, lub ktoś ze szczęśliwej rodziny powie "tak". Powiedziałam tak. Ona usilnie próbowała mi udowodnić, że kochając, zawsze oczekujemy czegoś w zamian. Owszem. Kochając kogoś, oczekujemy tego samego, bo brak oczekiwań w tej kwestii jest słabe. Jak można być w kimś zakochanym i nie chcieć tego samego od drugiej strony, to jak strzał w głowę.
Ogólny zarys rozmowy był taki, że nasze życie opiera się na oczekiwaniach. Oczekujemy, i zawsze będziemy, ale to nie buduje nas, nie buduje w całości naszego życia. W pewnym stopniu tak, ale nie w każdej kwestii naszego życia.
smutne było słuchanie, że ktoś nie kocha swojej mamy, bo nie jest dobrą kobietą, że nie zna się ojca i w życiu nie oddałoby się życia za rodzinę, w życiu by się nie postawiło, za rodziną, bo kocha się za coś. Dla mnie niezrozumiałe i w chuj smutne. Każdy ma inne życiowe doświadczenia i inaczej odczuwa pewnie rzeczy.

Z lekka z inne bajki, obejrzałam dzisiaj dobry film "Freeheld". Nigdy mnie nie kręciły filmy o równouprawnieniu, o wiecznym gderaniu "jestem lesbijką, więc mnie szanuj, jak nie, to będę się ubiegać swoich praw"(to ostatnie to żenada w ciągu dalszym). Ale ten film był prawdziwy, był ze smakiem. Nie wiedziałabym o nim, gdyby nie znajoma z filmwebu, która oceniła ten film, kiedys tam. Więc dzięki koleżanko. Walczenie o prawa zawsze mnie irytowało, może dlatego, że nikt mnie nie dyskryminował zbytnio. Aktualnie mieszkam z homofobami, którym poniekąd udowodniłam, że całkiem spoko osoba ze mnie, pomimo, że lesba. O tym ostatnim dowiedzieli się po dwóch miesiacach wspólnego mieszkania. Dziwne to było, że ktoś nie wiedział, nie przywykłam do tego. Serio, nie wiedziałam, że taki ciemnogród jeszcze istnieje, smutne. Z chęcią bym mamusię na nich nasłała, żeby im wytłumaczyła, że to nic złego i co najważniejsze, że to nie choroba, bo niektórzy skubańcy, chyba się boją, że się zarażą :P
No nic, lecę na nowego Batmana v Suermana, mam nadzieję, że recenzenci się mylili!


Mało znana kapela, ale na żywo wymiatają! I przesympatyczni po koncercie!
 KOMENTARZE (3) 
takaja83 lubię to! ;)
2016-04-02 18:22
takaja83 też widziałam ten film, jest naprawdę fajny i poruszający. Nie chodzi tylko o ich miłość. Ale o solidarność jej przyjaciela i w końcu kolegów z pracy :)
2016-04-02 18:23
anntonina_ lubię to! ;)
2016-04-02 22:35
TSoundOfSilence Mówili "chodź na dach, fajnie jest", mówili "świetne widoki", "chodź zajarać na dach". Ze wszystkim mieli rację, ale zapomnieli powiedzieć, że po tym będę chora, chamy! :P No nic, holiday spędzony aktywnie, nawet nad aktywnie, teraz tylko te smutne skutki, ale warto było :)
Niech to umieranie przejdzie mi szybko, bo wyglądam jak kupka, i jakoś niekoniecznie mi z tym dobrze :P

Na wieczorny deser, jedną z ulubionych , Adele ahh
 KOMENTARZE (0) 
TSoundOfSilence London Grammar, zauroczyłam się delikatnie nimi.
 KOMENTARZE (4) 
She_ Zajebisty wokal ma kobita. Mój ulubiony ich kawałeczek. :)
2016-03-29 20:55
TSoundOfSilence Ja ich odkryłam w sobotę dopiero :)
2016-03-29 21:29
She_ Lepiej późno niż wcale. ;)
2016-04-02 18:13
_Galadriela_ Uwielbiam 😊
2018-04-08 13:50
TSoundOfSilence Uwielbiam ten utwór od dawien dawna, acz dopiero jakiś rok temu, ktoś mnie uświadomił dokładnie, dla kogo został on napisany.
Ktoś zaraził mnie "miłością" do Corey"a, i czasem lubię powracać do tego utworu, i innych. Czasem się wrzuca masa wspomnień, bo pamięć mam krótką, acz wybiórczo dobrą, czasem. Pamiętam moment, w którym mnie ten ktoś uświadomił o czym to jest dokładniej. I mega dobrze pamiętam moment, w którym ta sama osoba pokazała mi "wicked game" by Corey Taylor. Tego wieczoru wróciłam z centrum, pełna optymizmu, szczęśliwa. Leżałam w łóżku i pisałyśmy, i właśnie wtedy poznałam cover do wicked game. Dość ciepły listopad to był.
btw mogłabym mieć tak zajebistą pamięć w innych sprawach, no aleee :P

Jeszcze nie zdążyłam wstać z łóżka a już jest prawie 4, czyli dzisiaj dzień leżakowania, a jutro jedziemyyy :D
 KOMENTARZE (1) 
Lilac lubię to! ;)
2016-03-25 16:44
TSoundOfSilence Wbiła mi się dzisiaj Julka do głowy, i wrzucam utwór, nie z nowej płyty a z pierwszej. Wciąż dla mnie fenomen :) Miazga, ciarki za każdym razem, i wielkie ahhh.

ps Jeszcze rok i rzucam pracę i robię wstęp do czegoś, do czego mnie ciągnie, jeszcze rok, aj rok!
 KOMENTARZE (1) 
sleepy_girl lubię to! ;)
2016-03-21 23:27
TSoundOfSilence Poranna kawa, łóżko, i cały wolny dzień, zero imprez w końcu, cisza spokój. Odchamienie się dobrze zrobi. Taka cisza bywa wspaniała.
Nie wychylam się dzisiaj z pokoju, żeby się nie widzieć ze współlokatorami, żeby ich lubić i normalnie z nimi rozmawiać, musiałabym za każdym razem wciągać mdma, a na dłuższą metę to nie zdrowe jest :P Więc dzisiaj delektuje się spokojem :) Cisza, ja, i może winko, o ile ruszę tyłek z domu :)
 KOMENTARZE (1) 
korsyka lubię to! ;)
2016-03-19 17:19
TSoundOfSilence Jutro znienawidzony radiowo czwartek.
Poza tym relaks na rowerze, muzyka, rower i ja ahh wkurwiam się milion razy jadąc pod wiatr, jakby nie dało tak rady z wiatrem? chamstwo no!

Moje ostatnie wieczory są piękne, gotowanie, piwko, blancik, i dźwiękowy orgazm mhmm Cały ten tydzień taki, taki plan, odpoczynek od świata, zbieranie sił, a za tydzień czeka mnie Walia na weekend! Jeszcze tydzień i szaleństwo na nowo :D
 KOMENTARZE (0) 
TSoundOfSilence W takie właśnie dni tęsknie czasem, troszkę. Żałuję, że byłam taka trudna. Ciężko było mi się zaaklimatyzować. Czasem ciężko było mnie znieść, wiecznie marudzenie, i niezadowolenie. Mimo tego wszystkiego, byłam najszczęśliwszą osobą na świecie, naprawdę. Każdy deszczowy, czy też mroźny dzień, nie był mi straszny, bo miałam Ciebie. Będąc obok, dawałaś mi mnóstwo szczęścia. Kiedyś wierzyłam w magie i przeznaczenie. To wszystko było magiczne, i jeszcze Ty z tego właśnie miasta. Piękne. Raz na całe życie zdarza nam się czuć coś takiego. Wiele jeszcze miłostek przede mną, of course, ale żądnej na tym poziomie. Nie sądzę, żebym kogoś takim uczuciem darzyła. Owszem, darzyć będę, może nawet nie raz, ale nie tak.
Jaki to człowiek momentami słaby jest, kto by pomyślał.
 KOMENTARZE (0) 
TSoundOfSilence Leżała wtulona, zaniepokojona, ale była obok. Patrzyła tymi swoimi oczętami, zielonymi. Przytulała, całowała, dotykała. Spojrzenie już nie mówiło "kocham Cię", a bardziej "przepraszam, ale nie potrafię". Pierwszy raz ktoś się popłakał w takiej sytuacji. Cierpiała na swój sposób. Widać było. Ale wciąż tak się wpatrywała. Zależało, chociażby na utrzymywaniu kontaktu. To była ostatnia noc. Ostatnia. Ostatni pocałunek, który smakował jak te na początku, ostatnie dreszcze. Ostatnie wszystko, wszystko. Ostatnie takie szczęście..
Ludzie nie walczą o miłość, poddają się i szukają nowej. Małe problemy i już, nie ma. Walczcie.
Czemu lesby nie mają uczuć na dłuższą metę? Czemu lesby nie są stabilne?
Nie są wierne, są sukami? Zawsze jest stosunek 1:1.
 KOMENTARZE (1) 
solipsystka Jak pięknie to ujęłaś.
2016-03-09 12:17
TSoundOfSilence To dziwne, bo ludzie się zakochują, żeby się później odkochać. Jedna strona twardo się trzyma tej miłości, a druga spierdala jak najdalej, raniąc, mocno. Oczywiście, są wyjątki, kiedy stara się to jakaś załagodzić (do chuja, da się?! Nieee na dłuższą metę, nie).
Kochać, kochać. Jeśli się jest razem do starości, takiej brzydkiej, pomarszczonej, to co, czasem miłość zamienia się w przyzwyczajenie? Nie ma już tego błysku w oku, tego spojrzenia? Tego fajnego uczucia, kiedy ktoś chwyta cie za rękę? Kiedy całuje, tak jak za pierwszym razem, czy tam drugim, bo pierwszy jest nie do podrobienia? Jest jeszcze to coś? Bo jak nie, to ja pierdole to.
 KOMENTARZE (1) 
solipsystka lubię to! ;)
2016-03-08 20:38
 KOMENTARZE (0) 
TSoundOfSilence fucks sake, i"m breaking down again.
 KOMENTARZE (0) 
TSoundOfSilence Czasem ludzie są tak popieprzeni, że nie da się tego ładnie opisać.


btw rozpływam się przy tym.
 KOMENTARZE (0) 
TSoundOfSilence Youtubowy wieczór :)
 KOMENTARZE (0) 
TSoundOfSilence Śniłaś mi się dzisiaj, trzecią noc z rzędu.. Ciężki dzień dziś będzie.

Tak poważniej, myślę nad rzuceniem pracy i znalezieniem czegoś innego. Może inne miasto za jakiś czas?
 KOMENTARZE (2) 
solipsystka lubię to! ;)
2016-03-01 15:07
solipsystka No tak, zmiana otoczenia wiele daje... :-)
2016-03-01 15:07
TSoundOfSilence Chyba mój najukochańszy (czy jakkurwakolwiek to nazwać) utwór.
 KOMENTARZE (0) 
TSoundOfSilence Tak mi dzisiaj jakoś weszło w ucho.

Oprócz muzyki, weszło mi do głowy pare innych rzeczy. Trochę się ogarnęłam poprzez bawienie przez ost dwa miesiące. Wróciłam z nowymi bateriami, już tak chyba na stałe. Wiele priorytetów się unormowało, cele, plany. Rożne ważne i mniej ważne rzeczy. Wszystko ma jakieś inne kolory. Nie jest szaro czarne, tylko w milionach kolorów. Muzyka we wszystkim, masa dźwięków, uśmiechu, wewnętrznej radości. Piękne to jest. Jejku, jaki świat czasem jest cudowny. Mimo, że za oknem pogoda nie grzeszy, choć tragedii nie ma, to jest idealnie.
Przeszłość jest przeszłością. Jebać ją. Miłe wspomnienia są, niemiłe także. Jest równowaga.
 KOMENTARZE (2) 
korsyka lubię to! ;)
2016-02-27 14:24
solipsystka lubię to! ;)
2016-02-27 15:23
TSoundOfSilence Kocham, kocham. Irytuje mnie to, że w radiu leci utwór z tą samą melodią! No jak można? Za każdym razem się cieszę, że to Portishead, a tu dupa :/
 KOMENTARZE (2) 
solipsystka lubię to! ;)
2016-02-27 11:59
solipsystka Dobrze się słucha! O.
2016-02-27 12:00
TSoundOfSilence całkiem całkiem ten cover :)
 KOMENTARZE (1) 
solipsystka lubię to! ;)
2016-02-25 19:59
TSoundOfSilence ahh, piękne
 KOMENTARZE (1) 
solipsystka lubię to! ;)
2016-02-22 13:22
TSoundOfSilence znowu to dziwne, przyspieszone bicie serca.
 KOMENTARZE (0) 
TSoundOfSilence Obiecujesz? Nie badz chujem, dotrzymaj slowa. Takie to proste a jednak trudne
 KOMENTARZE (1) 
korsyka lubię to! ;)
2016-02-06 19:00
TSoundOfSilence Płyta przyszła mi jakie trzy tygodnie temu, a dopiero dzisiaj ją otworzyłam i ahh :)
 KOMENTARZE (2) 
solipsystka Uwielbiam!
2016-02-22 13:22
TSoundOfSilence Jak dla mnie najlepszy utwór z tego albumu!
2016-02-23 18:36
TSoundOfSilence Szalenie dziwne, jak można myśleć, że się tęskni za kimś, że coś się czuje. Jak szalenie dziwne jest, że robi się to za niewłaściwą osobą. Jak szalenie dziwne jest uświadomienie sobie głównych priorytetów w życiu. Jeszcze szaleniej dziwne jest to, że chcę się kogoś, kto już od jakiś dwóch, trzech lat ma kogoś. Szaleństwo jest w tym, że nie pochwalam tego sama osobiście, mimo, że chcę.Szaleństwo, bo kiedyś sama zrezygnowałam. Po co wracać do przeszłości, jak przyszłość może być piękniejsza.
 KOMENTARZE (2) 
czaarnaa81 lubię to! ;)
2016-01-17 14:32
Anusiakkk lubię to! ;)
2016-01-24 15:49
TSoundOfSilence Jakieś 5 lat temu bałam się zaryzykować, echo odbija się do tej pory. Drugi raz miałam podobną sytuację i powiedziałam sobie "teraz albo nigdy". Zaryzykowałam, zmieniłam swoje życie o 180 stopni. Na ten moment wszystko buduje sama. Gdybym 5 lat temu powiedziała, "jasne, jadę!" to w tym momencie leżałabym leniwie otulona jej ramieniem. Bałam się, później po 4 latach poznałam i wybrałam kogoś innego. Dobry wybór na chwilę, na dłużej to nie działało. Alee ryzykować jest warto, chociaż dla kilku wspaniałych momentów w życiu. To wszystko jest bezcenne. Nie można się bać. Nie można bać się uczuć i spierdalać jak daleko się da. Trzeba pazernie garściami brać, i nie myśleć " cholera, może jednak nie". Po co później sobie wyrzucać i mówić "gdybym wtedy zaryzykowała". Czasu się nie cofnie, a przed każdym z nas milion wspaniałych chwil w życiu, tylko zadbajmy o to, żeby takie były!
 KOMENTARZE (3) 
takaja83 lubię to! ;)
2016-01-17 15:05
storek_85 lubię to! ;)
2016-01-18 17:24
Anusiakkk lubię to! ;)
2016-01-24 21:22

Witaj, Zaloguj się

Artykuły zoologiczne na Ceneo

TSoundOfSilence w portalu

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024