amorficzna - blog - Czerwiec 2016

amorficzna Z cyklu "Dysputy naukowo-filozoficzne":

K: Budząc się rano też jesteś opuchnięta jak ryba dymka?
M: No :D Przynajmniej trochę :P
K: No czasem trochę, czasem bardziej. To chyba zależy od głębokości snu.
M: Hmmm możliwe... I to by miało sens, bo im głębiej w ocean tym bardziej dziwaczne ryby...
 KOMENTARZE (2) 
Altena_Q lubię to! ;)
2016-06-13 11:36
Icotenev75 lubię to! ;)
2016-06-15 01:38
amorficzna Wieczorowo-popracowo.
 KOMENTARZE (4) 
EQUUS :-) wino,truskawki ...
2016-06-09 01:08
She_ lubię to! ;)
2016-06-09 01:46
beta488 lubię to! ;)
2016-06-12 22:51
no_eM lubię to! ;)
2016-06-17 10:59
amorficzna Dziś Międzynarodowy Dzień Seksu. Uświęciłam ten dzień w trakcie popołudniowej drzemki :)
 KOMENTARZE (4) 
Ulla117 lubię to! ;)
2016-06-08 02:21
miodestino lubię to! ;)
2016-06-08 18:11
beta488 Szczęsciara. .. ma drzemkę popołudniową :) ;)
2016-06-12 22:54
amorficzna Czasami popołudniową, czasami międzypracową, jeśli pracuję od rana do nocy :) Ale fakt; niemal codziennie śpię po południu ;)
2016-06-17 13:58
amorficzna To doprawdy zdumiewające jak często rdzenni mieszkańcy tego kraju zapadają na różne choroby. Wydawać by się mogło, że urodzeni i wychowani w tej szerokości geograficznej i w tym klimacie powinni posiadać daleko idącą odporność. A jednak nie. Co ciekawe, są oni szczególnie nieodporni na pewien rodzaj wirusa, atakującego tylko w piątki (zaiste wielkie wyzwanie dla naukowców) przed pracującym weekendem. Zresztą nie wiem, może w te niepracujące też atakuje i należałoby zwrócić honor obłożnie chorym. Tak czy siak wirus szaleje, a ty się człowieku wyginaj i dokonuj logistycznych cudów skoroś zdrowy.
Chyba mam PMS ;)
 KOMENTARZE (3) 
ArtCafe Hahahaha.... Skądś to znam, chyba mieszkamy w tym smym kraju :-P a tak na serio to jedynym sposobem na to,żeby Cię nie "zaorali" jest nauczenie się słowa "NIE" .Uwierz, że jak spróbujesz raz go użyć to Ci się bardzo spodoba ;-) Ja kiedyś też pracowałam za innych ale się w końcu nauczyłam;-) pozdrawiam
2016-06-03 01:03
amorficzna Ależ ja odmawiam :) Tu chodzi o sam fakt, że te sytuacje powtarzają się z denerwującą dokładnością. No i czasami odmówić się nie da, kiedy praca osoby "chorej" jest dzielona pomiędzy pozostałe "zdrowe", bo przecież ktoś to musi zrobić. A że puby w każdy weekend pełne, dochodzę do wniosku, iż jedynym lekiem na tegoż wirusa jest chmiel :P A może... to chmiel go własnie wywołuje :)
2016-06-03 22:47
beta488 lubię to! ;)
2016-06-12 22:52
© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024