kasiatra - blog

kasiatra Przerażające, niewiarygodne! I to w Niemczech, kraju wzorowej na ogół organizacji, dyscypliny, porządku. Chodzi mi o tragedię w Duisburgu. Zdarzyło się coś, co nie miało prawa się zdarzyć, w kraju, w którym zdarzyć się nie miało prawa. Gdzie sens, gdzie logika? Tyle ofiar, tyle tragedii. Potworne. A miało być tak pięknie...
 KOMENTARZE (4) 
sanneya Nie należy szukać logiki w śmierci ..zwłaszcza, gdy śmierć przychodzi niespodziewanie ech..wszystkim rządzi nie człowiek a Bóg..
2010-07-29 23:20
sylviavonharden w boga nie wierzę sanney, w twoją inteligencję - owszem, ale taką bez puszczania się do uproszczeń
2010-07-30 11:33
kasiatra sanneya, daj spokój starszemu panu, zmęczony z pewnością biedaczek, wszyscy (prawie) czegoś od niego chcą.
2010-07-30 22:16
sanneya Ja niczego nie chcę ..pomimo , że "odebrał" mi wiele bliskich osób..A w Boga wierzyć będę ..to przez ten dar życia, który mi dał ..
2010-08-02 00:46
kasiatra Za gorąco. Żeby pisać, żeby myśleć, żeby się ruszać. Jedyny ruch, który przykrości mi nie sprawia, to podnoszenie kieliszka/szklanki do ust koralu. Ale już otwarcie butelki... gdybym berło miała, prawdopodobnie zastosowałabym metodę cysorza z ballady Waligórskiego. Słuchajcie! Jak się kochać ( o seks mi chodzi, nie o miłość) w takim upale bez klimatyzacji? Nawet masturbacja w nocy jest trudna, zapewniam. Namęczyłam się jak dusza potępiona zanim dobrnęłam na szczyt. I to pod wiejącym wentylatorkiem. Dużego nie można dostać. Są, ale chińska tandeta na bazarach, bez gwarancji. To znaczy gwarancja jest, ale kończy się tam, gdzie zaczyna tęsknota do Ciebie - trzy kroki. Kocham tęsknić. Mam wtedy złudzenie, że jestem... no, może nie lepsza, ale mniej gorsza, niż jestem. Że co? Że zaprzeczam sobie? A gówno! Wezwę taksówkę - jak powiedziała pewna Angielka w sztuce Georga Bernarda Shaw'a pt. Pigmalion. Ta panna nazywała się, gdyby ktoś nie wiedział, Eliza Doolitle. No więc - a gówno! Nie zaprzeczam sobie. Można tęsknić, do skowytu tęsknić, go gryzienia palców i... wcale nie kochać. Jak to się dzieje? Prosto. Miłości nie ma, więc nie kocha się i kwita. i tyle było słów pijaczki tęskniącej przeznaczonych na odcinek niniejszy.
 KOMENTARZE (5) 
mrshobart tez kocham tesknic... to moj defekt.
2010-07-22 13:26
MajaK to nie defekt , to kropka nad "i" ...
2010-07-23 14:25
sanneya Miłość jest..tylko trzeba niekiedy lata przecierpieć ..niestety..
2010-07-29 23:22
sylviavonharden żałuję, że nie ma tu kogoś kto mógłby skomentować ten twój skowyczący wpis językiem z twojego piętra pozamiatomnym. ja nie mogę się skupić. bo jestem obleśnie szczęśliwa. z moja Ruską.
2010-07-30 20:15
Radioaktywna 'z tęsknoty pisze się wiersze [...]'
2010-08-03 21:21
kasiatra Nienawidzę reklam! Wszechobecne, wciskają się w każdą szparkę, docierają najmniej oczekiwane miejsca. Obrzydzają, odrzucane, kasowane - za moment pojawiają się znowu. Mam swoją na ich temat teorię. Nakłady na nie poniesione wcale się nie zwracają, te pieniądze są przeznaczone na stratę i tak. Muszą być wydane. Odlicza się je od przychodu jako koszty uzyskania i szefowie firm maja w dupie co z tymi pieniędzmi się stanie, sami i tak ich ugryźć nie mogą inaczej, niż płacąc za reklamę. Tak chociaż jakieś obrywy od reklamobiorców i reklamotwórców mają. Chaczapki jedne!
 KOMENTARZE (1) 
sanneya Po części studiuję ..a też nienawidzę, gdy ogłupia się ludzi.. ale niech Cię pocieszy, że pozytywną stroną jest ich funkcja informacyjna..(gdyby nie to chyba bym się wkurzyła:P)
2010-07-29 23:23
kasiatra A niech mi która zaprzeczy, to... Oj, nie radzę!
 KOMENTARZE (1) 
sylviavonharden zaprzeczywistość. zaprzańska gra. a co ty sobie możesz radzić ?
2010-07-30 20:23
kasiatra Miłość! Wszyscy na okrągło o miłości mówią, miłości szukają, za miłością gonią, z powodu miłości cierpią, zabijają czasem siebie, czasem obiekt tej miłości. Kocham cię - słyszy się wszędzie. To jakaś wielka bzdura! Po jaką cholerę ubierać najzwyklejsze pożądanie w tak wielkie, z pozoru, słowa? Słowa nie mające w 99 przypadkach na 100 pokrycia w rzeczywistości. (Marnie jakoś mi to zdanie wyszło) Czy nie wystarczy zwykłe: Podobasz mi się, mam na ciebie ochotę, chcę iść z tobą do łóżka itp? Jaka miłość? Kto ją tak na prawdę widział? Chuć, drogie panie, chuć jedynie, żądza, hormony naszą harmonię umysłów zaburzają, nie jakieś wydumane uczucia wyższe. I to by było na tyle - jak mawiał klasyk.
 KOMENTARZE (6) 
happyplus ale wiesz, jak powiesz, ze chcesz isc z kims tylko do lozka, to cie ocenia zaraz i oburza.
2010-07-17 12:36
mrshobart dla mnie milosc to jak choroba psychiczna, niekoniecznie przemoszona droga plciowa. Zdecydowanie, to zaburzenia chemii mozgu. Ciekawe tylko, co je wywoluje? Hormony? A co powoduje, ze nasz organizm produkuje te a nie inne? Udaje sie juz jakosc leczyc depresje, moze teraz wypadaloby skupic sie na wynalezieniu srodka na milosc.
2010-07-17 16:16
MajaK tylko dlaczego pożądanie wzrasta proporcjonalnie do wzrostu tegoż uczucia miłości ...? ;)
2010-07-17 16:59
dialimes jaka jest różnica pomiędzy miłością a orgazmem? taka, że tego drugiego nie można z niczym innym pomylic :P
2010-07-17 17:05
happyplus a jednak sa takie, co udaja orgazmy..
2010-07-18 17:52
sylviavonharden nie chcę reanimacji sexualnej. chcę tajemnicy. kiedy płynę w Bałtyk nie muszę widzieć Szwecji. ona tam jest a ja świetnie pływam. hepi+, nie andersen. sory, nie mówię w języku udawalskim. a ty znasz jakiś inny ?
2010-07-30 20:33

Witaj, Zaloguj się

Artykuły zoologiczne na Ceneo

kasiatra w portalu

Archiwum BLOGA

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024