smaku Ale to śmieszne, haha. :) Ja bardzo lubię kaczki, szczególnie te milutkie, malutkie, kiedy idą grzecznie, zgodnie za mamusią. Rodziny kacze są bardzo miłe, ciepłe, zgodnie, grzeczne i ułożone zawsze, piękne rodziny, kaczuszki są fajne, ja bardzo lubię, a ludzie niedobrzy porobili z kaczek nocniki... kurde... jakie to przykre... kaczce nigdy się nie przepala, bo kaczki nie mają mózgów, ale są za to bardzo miłe i grzeczne, oczywiste... nie wolno kaczek męczyć, bo one są niewinne i nieświadome zawsze, nie mogą wiedzieć, co robią, tylko sobie łażą i starają nie wchodzić w drogę nikomu, oczywiste... ja bym uwielbiała, gdyby Bóg był Kobietą, kurde... ale to byłaby rozkosz niebiańska, a do tego wieczna i nieśmiertelna... gdyby Bóg była Kobietą i mnie kochała, to ostateczny raj by był, Boże! Marzenia... o raju ostatecznym, normalnie... no ale co ja bym mogła, będąc zwykłym człowiekiem, hmm... chyba tylko się starać i mieć nadzieję, że kiedyś, po wiekach... może Bóg mnie zauważy i mnie polubi. Chciałabym wyglądać jak Bóg, to ja też jestem jej lustrem? Pod warunkiem, że jest kobietą, oczywiście, hmm... ale bym była piękna! Boże! :p ... też bym się chętnie bawiła, we wszystko... kurde, jakie to marzenia, hmm... :)