Ludzka bezmyślność nie zna granic....
- FenixGirl
- początkująca foremka
- Posty: 19
- Rejestracja: 13 lis 2014, o 11:53
Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Miejsce akcji: przedsiembiorstwo w którym pracuje od 4 miesięcy.
Bohaterowie: ja, koleżanka- nazwyjmy ją Babon i kolega Marcin.
Na początku nadmienię że odkąd odkryłam samą siebie w żaden sposób nie kryję się z moją orientacją. Od 4 lat żyję w szczęśliwym zwiążku z Moją A. Nie chcę się przed nikim ukrywać i udawać kogoś kim nie jestem. Jeżeli jestem pytana wprost- odpowiadam tak samo prosto i bez ogródek.
Akcja. Kilka dni do świąt więc rozmawiamy sobie z Babonem i Marcinem o naszych świątecznych obyczajach, o tym co się u nas je, jak spędzamy ten świąteczny czas. A właściwie jak chcielibyśy go spędić w tym roku. Gdybamy sobie bo aktualnie jesteśy poza granicami Polski i niestey święta spędzimy tutaj. Marcin mówi że- mimo że jest sam też przyżądza sobie różne rarytasy, ubiera choinkę... Ja mówię że mi smutno bo to moje pierwsze święta za granicą, że tęsknie za rodziną, za moim mieszkaniem, za mieszaniem w garach. Babon mówi że zawsze w domu ma dużo gości a najwięcej dzieci. Bo ona bardzo lubi dzieci. Ja komplementuje ją i podziwiam bo sama "dzieci nie lubię". Niby normalna rozmowa, grzeczna, z uśmiechami na twarzach. Niby! Odeszłam od nich na chwilę, bo miałam coś do zrobienia. Stałam w takim miejscu że ja nie widziałam Babona, ona nie widziała mnie ale doskonale było słychać dalszy ciąg rozmowy. Co usłyszałam? Jak Babon, naburmuszona, fukającym głosem mówi do Marcina: "Pfff... Moim zdaniem wszystkie kobiety które niechcą mieć i nie lubią dzieci to jakieś wariatki". Zamurowało mnie. Marcin biegał oczami po całym pomieszczeniu, jego twarz zrobiła się czerwona- widziała mnie, wiedział że słyszę, nie przerwał jej jednak. A ona dlalej: "No ale cóż... Spójrz tylko na nią. Jak ona wygląda? Jak się zachowuje? Jak chłop. Przecież to chłop prawie." Nie wytrzymałam, pokazałam się jej. Zamknęła czerwoną ze wstydu twarz. A po kilku minutach ulotniła się mówiąc że strasznie gorąco jej się zrobiło. A ja? Ja nie zrobiłam nic. W gardle urosła mi taka wielka łzawa gula, że jeszcze długo nie mogłam powiedzieć słowa...
Dlaczego? Dlaczego ona tak mnie oceniła? Prawie mnie nie zna. Nie wie jakim jestem człowiekiem. Jakie wartości cenie w życiu. Do czego dążę. Co w ludziach siedzi że tak łatwo wydają krzywdzące opinie?
Zdarzyła Wam się kiedyś podobna sytuacja? Usłyszałyście coś złego na swój temat co miało nigdy nie dotrzeć do Waszych uszu?
Bohaterowie: ja, koleżanka- nazwyjmy ją Babon i kolega Marcin.
Na początku nadmienię że odkąd odkryłam samą siebie w żaden sposób nie kryję się z moją orientacją. Od 4 lat żyję w szczęśliwym zwiążku z Moją A. Nie chcę się przed nikim ukrywać i udawać kogoś kim nie jestem. Jeżeli jestem pytana wprost- odpowiadam tak samo prosto i bez ogródek.
Akcja. Kilka dni do świąt więc rozmawiamy sobie z Babonem i Marcinem o naszych świątecznych obyczajach, o tym co się u nas je, jak spędzamy ten świąteczny czas. A właściwie jak chcielibyśy go spędić w tym roku. Gdybamy sobie bo aktualnie jesteśy poza granicami Polski i niestey święta spędzimy tutaj. Marcin mówi że- mimo że jest sam też przyżądza sobie różne rarytasy, ubiera choinkę... Ja mówię że mi smutno bo to moje pierwsze święta za granicą, że tęsknie za rodziną, za moim mieszkaniem, za mieszaniem w garach. Babon mówi że zawsze w domu ma dużo gości a najwięcej dzieci. Bo ona bardzo lubi dzieci. Ja komplementuje ją i podziwiam bo sama "dzieci nie lubię". Niby normalna rozmowa, grzeczna, z uśmiechami na twarzach. Niby! Odeszłam od nich na chwilę, bo miałam coś do zrobienia. Stałam w takim miejscu że ja nie widziałam Babona, ona nie widziała mnie ale doskonale było słychać dalszy ciąg rozmowy. Co usłyszałam? Jak Babon, naburmuszona, fukającym głosem mówi do Marcina: "Pfff... Moim zdaniem wszystkie kobiety które niechcą mieć i nie lubią dzieci to jakieś wariatki". Zamurowało mnie. Marcin biegał oczami po całym pomieszczeniu, jego twarz zrobiła się czerwona- widziała mnie, wiedział że słyszę, nie przerwał jej jednak. A ona dlalej: "No ale cóż... Spójrz tylko na nią. Jak ona wygląda? Jak się zachowuje? Jak chłop. Przecież to chłop prawie." Nie wytrzymałam, pokazałam się jej. Zamknęła czerwoną ze wstydu twarz. A po kilku minutach ulotniła się mówiąc że strasznie gorąco jej się zrobiło. A ja? Ja nie zrobiłam nic. W gardle urosła mi taka wielka łzawa gula, że jeszcze długo nie mogłam powiedzieć słowa...
Dlaczego? Dlaczego ona tak mnie oceniła? Prawie mnie nie zna. Nie wie jakim jestem człowiekiem. Jakie wartości cenie w życiu. Do czego dążę. Co w ludziach siedzi że tak łatwo wydają krzywdzące opinie?
Zdarzyła Wam się kiedyś podobna sytuacja? Usłyszałyście coś złego na swój temat co miało nigdy nie dotrzeć do Waszych uszu?
- noemimoabit
- natchniona foremka
- Posty: 385
- Rejestracja: 2 maja 2014, o 16:34
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Oczywiscie i to nie raz.
Najsmieszniejsza dotyczyla mojej fryzury, wg. niej nieodpowiedniej dla mnie, nie na miejscu. Tylko nie moge zrozumiec ludzi ktorzy nie maja odwagi powiedziec mi tego prosto w oczy, tylko wszystko za plecami.
Nie masz co sie przejmowac, jak to mowi moja mama ,,sa ludzie i taborety,,.
Najsmieszniejsza dotyczyla mojej fryzury, wg. niej nieodpowiedniej dla mnie, nie na miejscu. Tylko nie moge zrozumiec ludzi ktorzy nie maja odwagi powiedziec mi tego prosto w oczy, tylko wszystko za plecami.
Nie masz co sie przejmowac, jak to mowi moja mama ,,sa ludzie i taborety,,.
Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło, wtedy dopiero wszystko się zaczyna.
- Japonka
- Moderatorka
- Posty: 3906
- Rejestracja: 3 paź 2004, o 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Ja także spotkałam się kilkukrotnie z ostracyzmem z tego powodu że nie posiadam dzieci i za nimi raczej nie przepadam. Ja nie czuję się z tego powodu gorsza. Przykre to, że niektórzy nie rozumieją, że nie wszyscy posiadamy takie same marzenia i potrzeby.
Pozdrawiam Piękne Panie
- drama_t
- natchniona foremka
- Posty: 367
- Rejestracja: 25 mar 2014, o 10:47
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Ostatnio nasłuchałam się, że już powinnam, że już czas, że tak mi pasuje.
A jak patrzę na niektórych rodziców to mam ochotę nagrać i puszczać im żeby przestali naciskać na ludzi, bo nic dobrego z tego nie wynika.
A jak patrzę na niektórych rodziców to mam ochotę nagrać i puszczać im żeby przestali naciskać na ludzi, bo nic dobrego z tego nie wynika.
Nie dajcie sobie, drodzy państwo, srać w duszę.
- drama_t
- natchniona foremka
- Posty: 367
- Rejestracja: 25 mar 2014, o 10:47
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Już pominę fakt tych wszystkich bzdur i nacisków w stronę osób, które od lat się starają. Niektórym naprawdę została ostatnia szara komórka i walczy.
Nie dajcie sobie, drodzy państwo, srać w duszę.
- pstryk27
- rozgadana foremka
- Posty: 155
- Rejestracja: 4 lis 2013, o 09:27
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Zwróc uwagę na to,że niektóre osoby mają dzieci z przymusu,bo tak trzeba było, jakaś kolej losu itd, a tak naprawdę nie są zbyt do swoich dzieci przywiązane.Nawet mogą mieć żal po latach, że coś im macierzyństwo zabrało, co przewrotnie ujawnia się w takich komentarzach.
- FenixGirl
- początkująca foremka
- Posty: 19
- Rejestracja: 13 lis 2014, o 11:53
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Przecież posiadanie dzieci to powinna być indywidualna decyzja każdej kobiety... Tak mi się przynajmniej wydaje. A w takich sytuacjach myślę sobie, że urósł nam taki stereotyp: masz macicę- musisz urodzić dziecko a jak nie- to z miejsca zostajesz wariatką.
-
- początkująca foremka
- Posty: 42
- Rejestracja: 2 wrz 2014, o 21:34
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Ty nie lubisz dzieci, ona najwyrazniej nie lubi Ciebie- Ty masz prawo nie lubic, ona ma prawo nie lubic- w czym problem? skad te łzy?
- FenixGirl
- początkująca foremka
- Posty: 19
- Rejestracja: 13 lis 2014, o 11:53
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Ano stąd że do tej pory nie pokazywała swojej niechęci do mnie, nie spodziewałam się ataku i w dodatku na tak wrażliwych gruntach. Czepiła się kwestii stylu życia (brak posiadania dzieci) i mojego wyglądu. Jestem osobą bardzo wrażliwą na krytykę dlatego boli mnie kiedy ktoś ocenia mnie tak "z buta". Szacunek do drugiego człowieka- szkoda że nie wszyscy wynoszą go z domu...anais39 pisze:Ty nie lubisz dzieci, ona najwyrazniej nie lubi Ciebie- Ty masz prawo nie lubic, ona ma prawo nie lubic- w czym problem? skad te łzy?
- Alfa_Omega
- super forma
- Posty: 1835
- Rejestracja: 9 cze 2012, o 21:54
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Łzawą gulę to ja miałam, gdy zobaczyłam te błędy ortograficzne
Miód jest dla mięczaków, prawdziwi twardziele żują pszczoły
- Andro
- rozgadana foremka
- Posty: 112
- Rejestracja: 13 maja 2009, o 02:00
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Ta Babon za osądzanie ludzi będzie potem pokutować, nie bój się, Fenixie . Raczej jej współczuj tego, jaka jest słaba, nieświadoma tego, co mówi i tchórzliwa.
- Anrey
- foremka dyskutantka
- Posty: 207
- Rejestracja: 18 sty 2012, o 15:54
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Niestety to jest częste zjawisko. Zamiast powiedzieć wprost, ludzie gadają za plecami. Obserwuję to u siebie w pracy - w supermarkecie, w którym pracuję jest zatrudnionych ponad 50 kobiet - i nie raz jest tak, że gdy jedna oddali się, inne zaczynają ją obgadywać...
Więc radzę ci nie przejmować się tym i najlepiej wprost zapytać tę kobietę, co jej nie pasuje i czy ma jakiś problem. To ją zawstydzi, być może zobaczy, że z tobą się nie zadziera i obgadywać przestanie - może to zbyt piękna i kolorowa wizja, ale spróbować warto
Więc radzę ci nie przejmować się tym i najlepiej wprost zapytać tę kobietę, co jej nie pasuje i czy ma jakiś problem. To ją zawstydzi, być może zobaczy, że z tobą się nie zadziera i obgadywać przestanie - może to zbyt piękna i kolorowa wizja, ale spróbować warto
humanity is overrated.
- FenixGirl
- początkująca foremka
- Posty: 19
- Rejestracja: 13 lis 2014, o 11:53
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Ups... Ale wtopa Następnym razem zwrócę na to większą uwagęAlfa_Omega pisze:Łzawą gulę to ja miałam, gdy zobaczyłam te błędy ortograficzne
Andro- dzięki, mądre słowa, chciałabym być silniejsza i nie przejmować się ludzkim gadaniem...Andro pisze:Ta Babon za osądzanie ludzi będzie potem pokutować, nie bój się, Fenixie . Raczej jej współczuj tego, jaka jest słaba, nieświadoma tego, co mówi i tchórzliwa.
Pewnie warto. Ale raczej dam sobie spokój, raczej będę ją omijać szerokim łukiem.Anrey pisze:Więc radzę ci nie przejmować się tym i najlepiej wprost zapytać tę kobietę, co jej nie pasuje i czy ma jakiś problem. To ją zawstydzi, być może zobaczy, że z tobą się nie zadziera i obgadywać przestanie - może to zbyt piękna i kolorowa wizja, ale spróbować warto
- Wilde_Fish
- rozgadana foremka
- Posty: 163
- Rejestracja: 29 mar 2014, o 14:07
- Lokalizacja: Londyn
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Śmieszne, bo gdzieś widzialam statystykę że ponad połowa małżeństw heteroseksualnych też nie ma dzieci.
I co? To ich sprawa. Pewnie więcej by nie miało gdyby nie “wpadki". Rodzice często mi mówią że prawie nikt nie jest planowanym dzieckiem (ale mi wymówka )
Brak dzieci z tego co zaobserwowałam jest w ogóle oceniany jako jakiś “wskaźnik szczęśliwości”. Brak dzieci = coś nie tak.
Niestety dużo ludzi tak myśli
I co? To ich sprawa. Pewnie więcej by nie miało gdyby nie “wpadki". Rodzice często mi mówią że prawie nikt nie jest planowanym dzieckiem (ale mi wymówka )
Brak dzieci z tego co zaobserwowałam jest w ogóle oceniany jako jakiś “wskaźnik szczęśliwości”. Brak dzieci = coś nie tak.
Niestety dużo ludzi tak myśli
When She took a look into my eyes…… ∞ Forever is just a fraction of how long I will love You
- salami
- super forma
- Posty: 1973
- Rejestracja: 31 sty 2013, o 14:54
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Przychodzi z wiekiem.FenixGirl pisze:chciałabym być silniejsza i nie przejmować się ludzkim gadaniem.
Nie omijaj wrednej cipy, przeciwnie przy każdej najmniejszej okazji
rozmazuj jej zarozumiałe ego po asfalcie.
Aż zostanie po niej tylko tłusta plama.
-
- początkująca foremka
- Posty: 78
- Rejestracja: 29 sty 2006, o 00:00
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Hmmmm...nie chcialabym nikogo urazic,ale trzeba czasem spojrzec w lustro.
Jest bardzo duza grupa kobiet les,ktore nie dbaja o siebie i swoj wyglad.
Wygladaja prawie jak facet....prawie tez robi roznice bo czasem trudno okreslic czy to facet czy kobieta i najczesciej nazywa sie taka osobe co to jest?
Krytyke tez trzeba umiec przyjac a nie obrazac sie jak male dziecko na caly swiat.
Dobrze,ona nie zachowala sie Ok..obgadujac Cie w jakis sposob,ale Ty zachowujesz sie teraz tak samo nie roznisz sie niczym teraz od niej...obgadujesz ja poprostu w wiekszym gronie.
A moze najpierw wystarczylo by spojrzec w lustro...tak z dystansem...zobaczyc czy nie wygladasz tak jak Cie widza inni,nie przyjaiele ,ktorym nie przeszkadza Twoj wyglad tylko inne osoby z otoczenia.
Moze jest troche pawdy w tym jak odbieraja Ce inni.
I nie narzekac tylko wziac sie za siebie...byc bardziej kobieca skoro zarzucaja Ci meskosc.
Nie wszyscy musza kochac Cie i zachwycac sie Toba i Twoimi wypowiedziami.
Ponadto w dyskusjach czy rozmowach....wiecej bron swoich racji,argumentuj by Ce ktos bardziej zrozumal a nie ze tylko wyrzucasz z siebie stwierdzenie tak bo tak. Pewne rzeczy mozna wyrazic dokladniej...a nie zrobic pyskowke i chciec by ktos Cie po tym lubil.
Miej do siebie troche dystansu przez chwile ...najpierw popatrz w lustro a pozniej zapytaj prawdziwych przyjaciol jak Ciebie oni widza i jak mysla...jak odbieraja Cie inni.
Jezeli chesz zmian to sie zmien....jezeli nie chcesz to zaakceptuj fakt,ze beda Cie nazywac babochlopem....skoro tak wygladasz!
A jezeli nie chcesz tego zaakceptoac to zmien swoj wyglad poprostu.
Bo trudno by ludzie reagwali inaczej! Widza babochlopa to uwierz mi nkt Ci nie powie ze jestes fajna laska.
Dopiero gdy Cie ktos pozna i sie przekona ze jestes wartosciowa osoba to nie bedzie patrzyl na Twoj wyglad tylko na Ciebie,Twoj charakter czy dobre serce.
Ale niestety ludzie to zwrokowcy...biale to biale,czarne to czarne....czemu nagle ktos ma widziec rozowe,czy zolte.
To juz Twoja rola. Ty musisz komus inaczej sie pokazac skoro widzi Cie inaczej.
Ne obrazaj sie tylko przeanalizuj siebie po kolei,sama lub z przyjaciolmi.
Pozdrawiam
Jest bardzo duza grupa kobiet les,ktore nie dbaja o siebie i swoj wyglad.
Wygladaja prawie jak facet....prawie tez robi roznice bo czasem trudno okreslic czy to facet czy kobieta i najczesciej nazywa sie taka osobe co to jest?
Krytyke tez trzeba umiec przyjac a nie obrazac sie jak male dziecko na caly swiat.
Dobrze,ona nie zachowala sie Ok..obgadujac Cie w jakis sposob,ale Ty zachowujesz sie teraz tak samo nie roznisz sie niczym teraz od niej...obgadujesz ja poprostu w wiekszym gronie.
A moze najpierw wystarczylo by spojrzec w lustro...tak z dystansem...zobaczyc czy nie wygladasz tak jak Cie widza inni,nie przyjaiele ,ktorym nie przeszkadza Twoj wyglad tylko inne osoby z otoczenia.
Moze jest troche pawdy w tym jak odbieraja Ce inni.
I nie narzekac tylko wziac sie za siebie...byc bardziej kobieca skoro zarzucaja Ci meskosc.
Nie wszyscy musza kochac Cie i zachwycac sie Toba i Twoimi wypowiedziami.
Ponadto w dyskusjach czy rozmowach....wiecej bron swoich racji,argumentuj by Ce ktos bardziej zrozumal a nie ze tylko wyrzucasz z siebie stwierdzenie tak bo tak. Pewne rzeczy mozna wyrazic dokladniej...a nie zrobic pyskowke i chciec by ktos Cie po tym lubil.
Miej do siebie troche dystansu przez chwile ...najpierw popatrz w lustro a pozniej zapytaj prawdziwych przyjaciol jak Ciebie oni widza i jak mysla...jak odbieraja Cie inni.
Jezeli chesz zmian to sie zmien....jezeli nie chcesz to zaakceptuj fakt,ze beda Cie nazywac babochlopem....skoro tak wygladasz!
A jezeli nie chcesz tego zaakceptoac to zmien swoj wyglad poprostu.
Bo trudno by ludzie reagwali inaczej! Widza babochlopa to uwierz mi nkt Ci nie powie ze jestes fajna laska.
Dopiero gdy Cie ktos pozna i sie przekona ze jestes wartosciowa osoba to nie bedzie patrzyl na Twoj wyglad tylko na Ciebie,Twoj charakter czy dobre serce.
Ale niestety ludzie to zwrokowcy...biale to biale,czarne to czarne....czemu nagle ktos ma widziec rozowe,czy zolte.
To juz Twoja rola. Ty musisz komus inaczej sie pokazac skoro widzi Cie inaczej.
Ne obrazaj sie tylko przeanalizuj siebie po kolei,sama lub z przyjaciolmi.
Pozdrawiam
-
- początkująca foremka
- Posty: 46
- Rejestracja: 22 sty 2014, o 12:15
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
I nie narzekac tylko wziac sie za siebie...byc bardziej kobieca skoro zarzucaja Ci meskosc.
Zmieniać się dla społeczeństwa, które nie rozumie, że ludzie są różni?
Za tym pójdą inne zmiany. Myśli, poglądy, ukrywanie wiary, orientacji,
co przecież ma miejsce.
Albo jesteś sobą, albo marionetką tych Januszy o przestarzałej mentalności.
Tylko musisz mieć odwagę bycia sobą, co nie zawsze jest łatwe.
Kiedy słyszę podobne słowa w moim kierunku, jest mi przykro.
Ale nie ze względu na siebie.
Ze względu na wygląd mentalności tego społeczeństwa, które nie rozumie wielu rzeczy.
W innym państwie nie zwróciliby na Ciebie uwagi. Tutaj jesteś dziwadłem, lub ciekawostką,
bo chodzisz tylko w spodniach, nie chcesz dzieci i masz krótkie włosy.
Takie piękne...
Zmieniać się dla społeczeństwa, które nie rozumie, że ludzie są różni?
Za tym pójdą inne zmiany. Myśli, poglądy, ukrywanie wiary, orientacji,
co przecież ma miejsce.
Albo jesteś sobą, albo marionetką tych Januszy o przestarzałej mentalności.
Tylko musisz mieć odwagę bycia sobą, co nie zawsze jest łatwe.
Kiedy słyszę podobne słowa w moim kierunku, jest mi przykro.
Ale nie ze względu na siebie.
Ze względu na wygląd mentalności tego społeczeństwa, które nie rozumie wielu rzeczy.
W innym państwie nie zwróciliby na Ciebie uwagi. Tutaj jesteś dziwadłem, lub ciekawostką,
bo chodzisz tylko w spodniach, nie chcesz dzieci i masz krótkie włosy.
Takie piękne...
- FenixGirl
- początkująca foremka
- Posty: 19
- Rejestracja: 13 lis 2014, o 11:53
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Jest bardzo duza grupa kobiet les,ktore nie dbaja o siebie i swoj wyglad.
1. Może Cię rozczaruję- nie należe do nich.
Krytyke tez trzeba umiec przyjac a nie obrazac sie jak male dziecko na caly swiat.
2. Nie obraziłam się na cały świat, najzwyczajniej zrobiło mi się przykro, bo nie spodziewałam się takiego ataku. Chciałam zapytać, czy zdarzyło wam się coś podobnego.
Dobrze,ona nie zachowala sie Ok..obgadujac Cie w jakis sposob,ale Ty zachowujesz sie teraz tak samo nie roznisz sie niczym teraz od niej...obgadujesz ja poprostu w wiekszym gronie.
3. Nikogo nie obgaduje, nic o niej nie napisałam, opisałam tylko sytuacje. Czy napisałam choćby jedno słowo dotyczące jej wyglądu, cech charakteru? Nie. A mogłabym napisać wiele. Ale nie o to mi chodziło. Ruszyła mnie ludzka bezmyślność, fałszywość, dwulicowość i brak szacunku.
A moze najpierw wystarczylo by spojrzec w lustro...tak z dystansem...zobaczyc czy nie wygladasz tak jak Cie widza inni,nie przyjaiele ,ktorym nie przeszkadza Twoj wyglad tylko inne osoby z otoczenia.
4. Patrze. I co widzę? Normalną dziewczynę, nie chłopkę ale kobietę która nie ukrywa swojej płci, starannie dobiera garderobę i codziennie rano maluje oko. Kiedy trzeba wskoczę w sukienkę i szpilki, zrobię perfekcyjny makijaż- niestety, pracę mam ciężką, fizyczną. Więc po co to wszystko? Jak trzeba to zapieprzam jak facet (może skąd to porównanie), nie proszę o pomoc typu: przynieś, wynieś. Staram się bo mi zależy.
Nie wszyscy musza kochac Cie i zachwycac sie Toba i Twoimi wypowiedziami.
5. Nie oczekuję tego. Ale domagam się szacunku, czy to zbyt wiele?
Ponadto w dyskusjach czy rozmowach....wiecej bron swoich racji,argumentuj by Ce ktos bardziej zrozumal a nie ze tylko wyrzucasz z siebie stwierdzenie tak bo tak. Pewne rzeczy mozna wyrazic dokladniej...a nie zrobic pyskowke i chciec by ktos Cie po tym lubil.
6. Faktycznie, tutaj masz trochę racji. Powinnam wypowiadać się jaśniej. Ale w tej sytuacji absolutnie nie było mowy o żadnej pyskówce, to była normalna rozmowa.
Jezeli chesz zmian to sie zmien....jezeli nie chcesz to zaakceptuj fakt,ze beda Cie nazywac babochlopem....skoro tak wygladasz!
7. Nie chcę zmian. Wyglądam ok. Nie jestem żadnym babochłopem! Chcę zrozumienia i szacunku. Ja nie oceniam tego jak kto żyje i z kim śpi, chciałabym tego samego. Ty nie?
Pozdrawiam.
1. Może Cię rozczaruję- nie należe do nich.
Krytyke tez trzeba umiec przyjac a nie obrazac sie jak male dziecko na caly swiat.
2. Nie obraziłam się na cały świat, najzwyczajniej zrobiło mi się przykro, bo nie spodziewałam się takiego ataku. Chciałam zapytać, czy zdarzyło wam się coś podobnego.
Dobrze,ona nie zachowala sie Ok..obgadujac Cie w jakis sposob,ale Ty zachowujesz sie teraz tak samo nie roznisz sie niczym teraz od niej...obgadujesz ja poprostu w wiekszym gronie.
3. Nikogo nie obgaduje, nic o niej nie napisałam, opisałam tylko sytuacje. Czy napisałam choćby jedno słowo dotyczące jej wyglądu, cech charakteru? Nie. A mogłabym napisać wiele. Ale nie o to mi chodziło. Ruszyła mnie ludzka bezmyślność, fałszywość, dwulicowość i brak szacunku.
A moze najpierw wystarczylo by spojrzec w lustro...tak z dystansem...zobaczyc czy nie wygladasz tak jak Cie widza inni,nie przyjaiele ,ktorym nie przeszkadza Twoj wyglad tylko inne osoby z otoczenia.
4. Patrze. I co widzę? Normalną dziewczynę, nie chłopkę ale kobietę która nie ukrywa swojej płci, starannie dobiera garderobę i codziennie rano maluje oko. Kiedy trzeba wskoczę w sukienkę i szpilki, zrobię perfekcyjny makijaż- niestety, pracę mam ciężką, fizyczną. Więc po co to wszystko? Jak trzeba to zapieprzam jak facet (może skąd to porównanie), nie proszę o pomoc typu: przynieś, wynieś. Staram się bo mi zależy.
Nie wszyscy musza kochac Cie i zachwycac sie Toba i Twoimi wypowiedziami.
5. Nie oczekuję tego. Ale domagam się szacunku, czy to zbyt wiele?
Ponadto w dyskusjach czy rozmowach....wiecej bron swoich racji,argumentuj by Ce ktos bardziej zrozumal a nie ze tylko wyrzucasz z siebie stwierdzenie tak bo tak. Pewne rzeczy mozna wyrazic dokladniej...a nie zrobic pyskowke i chciec by ktos Cie po tym lubil.
6. Faktycznie, tutaj masz trochę racji. Powinnam wypowiadać się jaśniej. Ale w tej sytuacji absolutnie nie było mowy o żadnej pyskówce, to była normalna rozmowa.
Jezeli chesz zmian to sie zmien....jezeli nie chcesz to zaakceptuj fakt,ze beda Cie nazywac babochlopem....skoro tak wygladasz!
7. Nie chcę zmian. Wyglądam ok. Nie jestem żadnym babochłopem! Chcę zrozumienia i szacunku. Ja nie oceniam tego jak kto żyje i z kim śpi, chciałabym tego samego. Ty nie?
Pozdrawiam.
- FenixGirl
- początkująca foremka
- Posty: 19
- Rejestracja: 13 lis 2014, o 11:53
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
azet pisze:
Albo jesteś sobą, albo marionetką tych Januszy o przestarzałej mentalności.
Tylko musisz mieć odwagę bycia sobą, co nie zawsze jest łatwe.
Kiedy słyszę podobne słowa w moim kierunku, jest mi przykro.
Ale nie ze względu na siebie.
Ze względu na wygląd mentalności tego społeczeństwa, które nie rozumie wielu rzeczy.
Dzięki! Widzę, że jednak ktoś tu kuma o co mi chodzi w całym tym zamieszaniu
- pstryk27
- rozgadana foremka
- Posty: 155
- Rejestracja: 4 lis 2013, o 09:27
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Hmm, a czy osobę niepełnosprawną od razu trzeba nazywać kaleką, geja pedałem, starszą osobę staruchą? Istnieje chyba jakiś poziom taktu i wyczucia, którego ta osoba kompletnie nie posiada.Jezeli chesz zmian to sie zmien....jezeli nie chcesz to zaakceptuj fakt,ze beda Cie nazywac babochlopem....skoro tak wygladasz!
Kobieta, która lubi męski styl, co wiąże się ze sposobem chodu również, gdyby założyła zwiewną kieckę wyglądałaby jeszcze gorzej, bo nienaturalnie, skutkowało by to następną wiązką drwin i żartów. Pozwólmy innym ubierać się dowolnie zwłaszcza w tym środowiskuI nie narzekac tylko wziac sie za siebie...byc bardziej kobieca skoro zarzucaja Ci meskosc.
-
- początkująca foremka
- Posty: 42
- Rejestracja: 2 wrz 2014, o 21:34
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
kazdy ma prawo ubierac sie jak chce a inni ludzie maja prawo nazywac to co widza- jesli kobieta wyglada jak facet to dlaczego czuje sie urazona gdy ktos powie glosno, ze wyglada jak facet? wczesniej nie byla tego swiadoma? nie ma lustra? nie taka byla jej intencja? w czym problem? bo wyglada na to, ze obrusza sie na to jak odebrany jest jej wizerunek, ktory przeciez sama stworzyla? to tak jakbym zgolila sobie wlosy na glowie a potem wygrazala swojemu odbiciu w lustrze, ze lustro tak mnie odbija- to absurdpstryk27 pisze: Kobieta, która lubi męski styl, co wiąże się ze sposobem chodu również, gdyby założyła zwiewną kieckę wyglądałaby jeszcze gorzej, bo nienaturalnie, skutkowało by to następną wiązką drwin i żartów. Pozwólmy innym ubierać się dowolnie zwłaszcza w tym środowisku
-
- początkująca foremka
- Posty: 46
- Rejestracja: 22 sty 2014, o 12:15
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
anais39 pisze:kazdy ma prawo ubierac sie jak chce a inni ludzie maja prawo nazywac to co widza- jesli kobieta wyglada jak facet to dlaczego czuje sie urazona gdy ktos powie glosno, ze wyglada jak facet? wczesniej nie byla tego swiadoma? nie ma lustra? nie taka byla jej intencja? w czym problem? bo wyglada na to, ze obrusza sie na to jak odebrany jest jej wizerunek, ktory przeciez sama stworzyla? to tak jakbym zgolila sobie wlosy na glowie a potem wygrazala swojemu odbiciu w lustrze, ze lustro tak mnie odbija- to absurdpstryk27 pisze: Kobieta, która lubi męski styl, co wiąże się ze sposobem chodu również, gdyby założyła zwiewną kieckę wyglądałaby jeszcze gorzej, bo nienaturalnie, skutkowało by to następną wiązką drwin i żartów. Pozwólmy innym ubierać się dowolnie zwłaszcza w tym środowisku
To prawda. Nie powinna czuć się urażona. Powinna być świadoma, że jej wygląd jest kontrowersyjny, lub negatywnie odbierany i winna liczyć się z konsekwencjami tego. Jeśli tak nie ma, to niestety, ale chyba jest głupia. Albo myśli, że będzie podobać się wszystkim. Czyli też jest głupia.
-
- początkująca foremka
- Posty: 42
- Rejestracja: 2 wrz 2014, o 21:34
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
jesli kobieta robi wiele zeby wygladac jak facet- i ktos to skomentuje- wygladasz jak facet- to to jest negatywny odbior? nie, to zwyczajnie stwierdzenie faktu; jesli wyglada jak facet w sposob zupelnie nieswiadomy- i ktos jej to uswiadomi to tez chyba dobrze- ma wtedy dwa wyjscia- moze cos zmienic- jesli nie chce wygladac jak faceta albo moze nic nie zmieniac i ucieszyc sie, ze ktos zauwazyl jej image, ktory jest dla niej czyms naturalnym i z ktorym dobrze sie czuje- w czym problem?azet pisze: To prawda. Nie powinna czuć się urażona. Powinna być świadoma, że jej wygląd jest kontrowersyjny, lub negatywnie odbierany i winna liczyć się z konsekwencjami tego. Jeśli tak nie ma, to niestety, ale chyba jest głupia. Albo myśli, że będzie podobać się wszystkim. Czyli też jest głupia.
- pstryk27
- rozgadana foremka
- Posty: 155
- Rejestracja: 4 lis 2013, o 09:27
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
anais39,
Więc jeśli spotykasz starszą koleżankę to mówisz jej przykładowo:"-Wyglądasz staro", bo taki jest fakt?
Odnoszę do pierwszej części poprzedniego mojego postu, takt i wyczucie jest bardzo ważne w komunikacji.
Więc jeśli spotykasz starszą koleżankę to mówisz jej przykładowo:"-Wyglądasz staro", bo taki jest fakt?
Odnoszę do pierwszej części poprzedniego mojego postu, takt i wyczucie jest bardzo ważne w komunikacji.
-
- początkująca foremka
- Posty: 42
- Rejestracja: 2 wrz 2014, o 21:34
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
stwierdzenie wygladasz jak facet nie musi byc brakiem wyczucia; wyobrazam sobie, ze jesli komus zalezy by tak wygladac- to przyjmie te slowa jako potwierdzenie, ze efekt jaki chcial osiagnac- sie udal; jesli ktos nie chce wygladac jak facet to bedzie to wskazowka, ze trzeba popracowac nad imagem bo ludzie wlasnie tak to odbierajapstryk27 pisze: anais39,
Więc jeśli spotykasz starszą koleżankę to mówisz jej przykładowo:"-Wyglądasz staro", bo taki jest fakt?
Odnoszę do pierwszej części poprzedniego mojego postu, takt i wyczucie jest bardzo ważne w komunikacji.
na starzenie sie wplywu za bardzo nie mamy, na wlasny image- jak najbardziej
-
- początkująca foremka
- Posty: 46
- Rejestracja: 22 sty 2014, o 12:15
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
anais39 pisze:na starzenie sie wplywu za bardzo nie mamy, na wlasny image- jak najbardziej
Tom Cruise uważa inaczej.
Image może być podyktowany również budową ciała, bądź chorobami (wadami ciała), na które też wpływu nie mamy.
Ja np. mam męską sylwetkę, bo z taką się urodziłam. Nie mam wcięcia w talii, ani kobiecych kształtów. Jeśli ubiorę się bardzo kobieco, nie będzie to wyglądać dobrze na moim ciele.
-
- początkująca foremka
- Posty: 78
- Rejestracja: 29 sty 2006, o 00:00
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
Taaaaaaa
Tom Cruise ...rzeczywiscie to mi autorytet
Tom Cruise ...rzeczywiscie to mi autorytet
-
- początkująca foremka
- Posty: 42
- Rejestracja: 2 wrz 2014, o 21:34
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
gdybys czula potrzebe wyrazania swojej kobiecosci poprzez stroj, fryzure, makijaz- to brak odpowiedniego wciecia w talii by Ci w tym nie przeszkodzil; skoro drag queen, ktora ma 100% meska sylwetke jest w stanie uzyskac efekt kobiecosci to nie wmowisz mi, ze drobne zaburzenia proporcji powoduja, ze zaczynasz przywdziewac meskie stroje; przyczyna meskiego imagu nie tkwi w ciele, bardziej w glowie; tylko trzeba umiec byc w tym konsekwentym- jesli dobrze sie czuje z meskim wygladem to nie zalewam sie lzami jak ktos to zauwazy i skomentujeazet pisze:anais39 pisze:na starzenie sie wplywu za bardzo nie mamy, na wlasny image- jak najbardziej
Image może być podyktowany również budową ciała, bądź chorobami (wadami ciała), na które też wpływu nie mamy.
Ja np. mam męską sylwetkę, bo z taką się urodziłam. Nie mam wcięcia w talii, ani kobiecych kształtów. Jeśli ubiorę się bardzo kobieco, nie będzie to wyglądać dobrze na moim ciele.
-
- początkująca foremka
- Posty: 46
- Rejestracja: 22 sty 2014, o 12:15
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
anais39 pisze: gdybys czula potrzebe wyrazania swojej kobiecosci poprzez stroj, fryzure, makijaz- to brak odpowiedniego wciecia w talii by Ci w tym nie przeszkodzil; skoro drag queen, ktora ma 100% meska sylwetke jest w stanie uzyskac efekt kobiecosci to nie wmowisz mi, ze drobne zaburzenia proporcji powoduja, ze zaczynasz przywdziewac meskie stroje; przyczyna meskiego imagu nie tkwi w ciele, bardziej w glowie; tylko trzeba umiec byc w tym konsekwentym- jesli dobrze sie czuje z meskim wygladem to nie zalewam sie lzami jak ktos to zauwazy i skomentuje
Akurat nie ubieram męskich strojów i nie chcę też wyglądać jak mężczyzna.
Jestem androgyniczna.
Oczywiście, że nie powinno się tak reagować, tylko być na takie reakcje przygotowanym. Szczególnie tu, gdzie każde odstępstwo od normy jest komentowane i często nieakceptowane. Albo się do tego przyzwyczaić, albo wyjechać, albo się zmienić.
Chyba, że ktoś jest słaby psychicznie jak Mateusz Maga i będzie przeżywał. Wtedy szkoda mi takiego człowieka. I wstyd mi za ludzi, którzy w taki sposób go traktują.
-
- początkująca foremka
- Posty: 42
- Rejestracja: 2 wrz 2014, o 21:34
Re: Ludzka bezmyślność nie zna granic....
ok, to byl tylko przyklad; jesli lubisz androgyniczny image- tez fajnie; problem bylby gdybys oczekiwala by inni widzieli w Tobie kwintesencje kobiecosci i plakalabys, ze tak sie nie dzieje- w tym widze zrodlo cierpienia i nierozumienie w kontaktach z ludzmi;azet pisze:
Akurat nie ubieram męskich strojów i nie chcę też wyglądać jak mężczyzna.
Jestem androgyniczna.
[/quote]