Brak szacunku

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
ODPOWIEDZ
Ogangemoon
Posty: 3
Rejestracja: 27 lip 2021, o 17:59

Brak szacunku

Post autor: Ogangemoon » 27 lip 2021, o 19:28

Co jest dla was brakiem szacunku?
Kiedy rozpoznajecie ,że coś tu nie gra?
i należy uciekać!
MOJE PRZYKŁADY :

Miałam znajomą która mino ,że -10 stopni na dworze proponowała piwo ,okazywało się ,że w parku.Mieszkała z siostrą obie miały oddzielne wynajęte pokoje ,laska prawe 30 lat i tłumaczyła się ,że jej siostra to tyran i nie możne nikogo zapraszać? (nie śmierdzę ,nie jestem patologiczna )okazało się ,że inne koleżanki u niej śpią .Dziwne to było o uważałam ,że ktoś pokazuje pogardę wobec mnie czymś takim.Nie specjalnie mam ochotę na taką znajomość.

Jak dziewczyna koleżanki,nie zna mnie i mojej dziewczyny,a po jednym piwie ,gdzie 3 razy się odezwałyśmy ,próbuje nam wmówić ,że nie pasujemy do siebie i wtrąca się w nasz związek,wmawiając nam jakieś odjechane wyssane rzeczy .Tak usilnie wmawia ,że zaczyna być to obsesyjne.

Kiedy spotykacie kogoś,ten ktoś wam mówi ,że przyjedzie do niej przyjaciel ,okazuje się przypadkiem ,dużo później ,że to były.
Na domiar wszystkiego ty bogu winna ,jesteś chamsko traktowana przez niego i nie wiesz o co chodzi,facet od wejścia traktuje cię jak idiotkę ,okazuje się ,że ta laska nie dość ,że ma z nim łóżkowe relacje i gość myśli ,że wróci do niego ,on gardzi każdą laską którą ona pozna i obraża .Zostajesz wplątana w jakaś chorą relację i ukorzona przez jakiegoś buca co nie panuje nad emocjami,tylko dlatego ,że dziewczyna pogrywa sobie i w dupie ma ,że komuś może być przykro ,że jej były jest chamem dla jej nowej dziewczyny za sam fakt ,że się spotykałyście i kłamie ,że to jej przyjaciel.

Kiedy ktoś wysyła sprzeczne sygnały,tak zwani psychopaci.Kiedy ktoś jest taki zajebisty ,że wydaje ci się ,że mogłybyście razem konie kraść,zauracza was w sobie ,spędzacie ze sobą 24 h,dogadujecie się jak jedność,wydaje wam się ,że spotkałyście bratnią duszę ,z nikim nie byłyście tak mocno zżyte .Ta osoba ciągle was przekonuje jak jest wami zafascynowana ,zwierzacie się ze wszystkiego .Nagle ta osoba znika i się nie odzywa ,próbujecie nawiązać kontakt ,wmawia wam ,że jest wszystko ok .Następnie kilka osób nagle przestaje sie odzywać ,okazuje się ,że obgadywała te osoby ,a później poszła im nagadać to co ty mówiłaś,a jak pytasz czemu to zrobiła,czemu powiedziała ,to co mówiłaś komuś,to stwierdza: nie mówiłaś ,że to tajemnica.Dla nie to logiczne ,że to lojalność ,tak się nie robi.
ODPOWIEDZ