Czuję, że między nami jest coś więcej.
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
*tak samo i w tym samym czasie
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Biseksualność jak w mordę strzelił. Ja jestem teraz z dziewczyną i żadnen inny i żadna inna mnie nie pociąga. Czy to znaczy że jestem aseksualna?
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Moja dziewczyna jest ze mną od 14 lat, wcześniej też była z kobietą, a mimo to nadal jest osobą biseksualną. Orientacja jej się nie zmieniała, niezależnie od tego z kim się wiązała.
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Kocham osioła bo fajnie gada, znaczy jestem osiołolubna. a jako ze jestem demik to bez lubnosci bara bara ani rusz. Teraz jestem osiołolubna ale
jak zagada głupio to zmienie lubność. I co mi zrobicie?
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 233
- Rejestracja: 31 mar 2022, o 21:55
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Wszelka odmienność i to co nie wpisuje się w ogólnie przyjęte trendy na ogół spotyka się z negacją i postawą obronną. Odwróćmy sytuacje. Homofob mówi zadeklarowanej lesbijce, że sypia z kobietami bo nigdy nie trafiła na porządnego faceta, który porządnie by ją „wygrzmocił”, na co les odpowiada, że coś mu się popierdzieliło, faceci jej nie kręcą i już. Oczywiście homofob dalej się upiera „nie masz racji, wypierasz to ze lubisz facetów! oszukujesz samą siebie”… bla bla bla.. Brzmi podobnie? Dlaczego na sile próbujecie coś komuś wmówić? Wiecie lepiej od samej osoby zainteresowanej kim jest i dlaczego??? Bo nie wpisuje się to w wasz światopogląd? Całkiem to zabawne
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Tak tak Cokolwiek powiesz
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 233
- Rejestracja: 31 mar 2022, o 21:55
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Rany julek aż mi ulżyło uff ufff…. Kamor z serca
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
A potem mały prezesik mówi to co mówi
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 233
- Rejestracja: 31 mar 2022, o 21:55
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
No tak faktycznie…. Ale w sumie co ma piernik do wiatraka? mały prezesik może mówić co chce bo jest coś takiego jak wolność słowa.. podobnie jak „fader R” czy inni jemu podobni. Zauważ, że oni tez narzucają swoje zdanie wiec może poniekąd masz racje to czy ktoś w to wierzy to inna sprawa. Nie widzisz pewnych podobieństw w upartym odmawianiu innym bycia sobą według ich własnych odczuć i doświadczeń bo według kogoś tam coś takiego nie istnieje? Bo jego racja jest wyższa? Podobieństw do propagowania chociażby tezy, że lgbtq+ to nie ludzie tylko ideologia? że homoseksualizm nie oznacza miłości do tej samej płci tylko jest zwykłym zboczeniem? Bo oni tak uważają.. wiesz.. kiedyś i z Kopernika się śmiali bo nie widzieli
Podobnie możemy porozmawiać o wyższości tezy o pochodzeniu człowieka od małpy nad tą o pochodzeniu od Boga.. albo i na odwrót jak ktoś woli.
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Ale dlaczego wyzywasz od homofobów wyznawców Twojej teorii o płynność orientacji? Przecież to są Twoje słowa, orientacja może się zmienić i tę lesbijkę może w pewnych warunkach zacząć kręcić mężczyzna, widocznie ta konkretna lesbijka nie wiedziała, że jest płynność orientacji, lub to nie był ten, który sprawił że jej się zmieniło. On się nie upiera, on jest po prostu oświecony i wie, że ta dziewczyna nie ma racji, że orientacja jest stała.LastBreath pisze: ↑3 gru 2022, o 13:38. Homofob mówi zadeklarowanej lesbijce, że sypia z kobietami bo nigdy nie trafiła na porządnego faceta, który porządnie by ją „wygrzmocił”, na co les odpowiada, że coś mu się popierdzieliło, faceci jej nie kręcą i już. Oczywiście homofob dalej się upiera „nie masz racji, wypierasz to ze lubisz facetów! oszukujesz samą siebie”… bla bla bla.. Brzmi podobnie?
No chyba, że robimy jeszcze większą dziwkę z logiki i uznajemy, że ta płynność to działa tylko w jedną stronę i tylko kobiecie hetero może się zmienić
-
- foremka dyskutantka
- Posty: 233
- Rejestracja: 31 mar 2022, o 21:55
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Brak umiejętności czytania ze zrozumieniem. Plaga dzisiejszych czasówBolero pisze: ↑3 gru 2022, o 17:58Ale dlaczego wyzywasz od homofobów wyznawców Twojej teorii o płynność orientacji? Przecież to są Twoje słowa, orientacja może się zmienić i tę lesbijkę może w pewnych warunkach zacząć kręcić mężczyzna, widocznie ta konkretna lesbijka nie wiedziała, że jest płynność orientacji, lub to nie był ten, który sprawił że jej się zmieniło. On się nie upiera, on jest po prostu oświecony i wie, że ta dziewczyna nie ma racji, że orientacja jest stała.LastBreath pisze: ↑3 gru 2022, o 13:38. Homofob mówi zadeklarowanej lesbijce, że sypia z kobietami bo nigdy nie trafiła na porządnego faceta, który porządnie by ją „wygrzmocił”, na co les odpowiada, że coś mu się popierdzieliło, faceci jej nie kręcą i już. Oczywiście homofob dalej się upiera „nie masz racji, wypierasz to ze lubisz facetów! oszukujesz samą siebie”… bla bla bla.. Brzmi podobnie?
No chyba, że robimy jeszcze większą dziwkę z logiki i uznajemy, że ta płynność to działa tylko w jedną stronę i tylko kobiecie hetero może się zmienić
Kończę te jałową dyskusje życzę miłego bytowania w swoim alternatywnym świecie
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Ach. Tak właśnie myślałam
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Tak długo jak w skrócie LGBT będzie się wciskać literę T, która nie ma nic wspólnego z orientacją seksualną, tak długo mówienie o ideologii będzie uzasadnione.LastBreath pisze: ↑3 gru 2022, o 17:14Podobieństw do propagowania chociażby tezy, że lgbtq+ to nie ludzie tylko ideologia?
Ja od dawna używam skrótu LGB, bo w nim faktycznie chodzi o ludzi, dla których wspólnym mianownikiem jest orientacja seksualna. Mnie interesują prawa osób homoseksualnych i nie czuję żadnej wspólnoty ze środowiskiem trans, które zresztą szkodzi wizerunkowo osobom homo.
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
@imelda
Ja myślę, że Ty szkodzisz wizerunkowo osobom homo, nie czuję z Tobą żadnej wspólnoty i powinno być Ci wstyd. Poza tym zatrzymałaś się w przyswajaniu informacji lata temu i przegapiłaś pozostałe literki.
I jeżeli potrzebujesz mówić tylko o orientacji psycho-seksualnej, możesz przecież mówić o osobach nieheteronormatywnych. Po co używać wykluczających skrótowców?
Ja myślę, że Ty szkodzisz wizerunkowo osobom homo, nie czuję z Tobą żadnej wspólnoty i powinno być Ci wstyd. Poza tym zatrzymałaś się w przyswajaniu informacji lata temu i przegapiłaś pozostałe literki.
I jeżeli potrzebujesz mówić tylko o orientacji psycho-seksualnej, możesz przecież mówić o osobach nieheteronormatywnych. Po co używać wykluczających skrótowców?
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Nie znam osobiście Żadnej osoby transseksualnej. Z telewizji kojarzę tylko panią Grodzką. Jako lesbijka z dziada pradziada nie czuję, żeby osoby T jakoś szkodziły mi wizerunkowo. Wręcz przeciwnie czuje się z nimi połączona i uważam, że to co w Polsce je dotyka jest niedopuszczalne.Imelda pisze: ↑3 gru 2022, o 21:30Tak długo jak w skrócie LGBT będzie się wciskać literę T, która nie ma nic wspólnego z orientacją seksualną, tak długo mówienie o ideologii będzie uzasadnione.LastBreath pisze: ↑3 gru 2022, o 17:14Podobieństw do propagowania chociażby tezy, że lgbtq+ to nie ludzie tylko ideologia?
Ja od dawna używam skrótu LGB, bo w nim faktycznie chodzi o ludzi, dla których wspólnym mianownikiem jest orientacja seksualna. Mnie interesują prawa osób homoseksualnych i nie czuję żadnej wspólnoty ze środowiskiem trans, które zresztą szkodzi wizerunkowo osobom homo.
A to co piszesz Ty skierowałabym następująco: " kiedy Ci źle, krzycz! Ale nie [ciach] tak głośno, bo mi to przeszkadza "
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Jak to dobrze że nie jesteśmy wszyscy tacy sami.
Poczuła coś. Czułość, sympatie. Ciało odebrało impuls, wrażliwe na czułość, dotyk. Kobieta sie zadumała i zapytała tez Was. Myśli, czy to coś znaczy. Muśnięcie dłoni spojrzenie.
To było takie najsuper.
A wy tu kurde eseje naukowe n.t. definicji literek. Burza w szklance.
Spoko. Malutkiej juz dawno tu nie ma.
My jesteśmy.
Poczuła coś. Czułość, sympatie. Ciało odebrało impuls, wrażliwe na czułość, dotyk. Kobieta sie zadumała i zapytała tez Was. Myśli, czy to coś znaczy. Muśnięcie dłoni spojrzenie.
To było takie najsuper.
A wy tu kurde eseje naukowe n.t. definicji literek. Burza w szklance.
Spoko. Malutkiej juz dawno tu nie ma.
My jesteśmy.
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Jak przeczytałam ten artykuł,to doszłam do wniosku, , że panie siebie lubią i lubią ze sobą przebywać.,Ale czy będzie coś więcej to nie wiadomo.Ja jestem homoseksualna,a mam koleżanki hetero i żadna nie jest zainteresowana kobietami,bo mają mężów.Ja owszem jedną lubię i się dobrze dogadujemy, ale to jest tylko koleżeństwo.I dlatego moje zdanie jest takie , że nie.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 30 cze 2022, o 22:14
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
To prawda osoba homo może stać się np bi i na odwrót hetero może stać się bimiss_nikita pisze: ↑2 gru 2022, o 20:22Teoria o płynności seksualnej NIE OZNACZA, że homoseksualizm można leczyć i że można sobie zmieniać orientację z poniedziałku na wtorek, z wtorku na środę itd.
U zdecydowanej większości ludzi hetero, homo i bi orientacja jest stała i niezmienna. ALE zdarzają się wyjątki i istnieje niewielki odsetek ludzi, u których na różnych etapach życia orientacja może ulegać zmianom. I tyle.
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Grodzka akurat zachowuje się normalnie, ale taki Margot kompromituje tęczowe środowiska.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 24 lis 2022, o 14:53
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
coznowu pisze: ↑4 gru 2022, o 17:51Jak to dobrze że nie jesteśmy wszyscy tacy sami.
Poczuła coś. Czułość, sympatie. Ciało odebrało impuls, wrażliwe na czułość, dotyk. Kobieta sie zadumała i zapytała tez Was. Myśli, czy to coś znaczy. Muśnięcie dłoni spojrzenie.
To było takie najsuper.
A wy tu kurde eseje naukowe n.t. definicji literek. Burza w szklance.
Spoko. Malutkiej juz dawno tu nie ma.
My jesteśmy.
Jestem tu cały czas Tak, poczułam coś i wydaje mi się, że ona też. Pewne rzeczy można zauważyć. Uwielbiam ją , tak po prostu. Jej intelekt, osobowość, charakter. Ona mój też. Pamiętamy z rozmów najdrobniejsze szczegóły na swój temat. Pamięta co lubię, czego nie, obserwuje mnie uważnie i słucha. Potrafimy godzinami pisać ze sobą, tak, że nim się spostrzeżemy, jest 7 rano A potem mamy ochotę się przytulić do siebie. I piszemy to sobie. Ach.
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Flirt nie kosztuje. Cieszcie się nim, bo ładnie to brzmi. Chwili trwaj!malutka908 pisze: ↑5 gru 2022, o 14:34coznowu pisze: ↑4 gru 2022, o 17:51Jak to dobrze że nie jesteśmy wszyscy tacy sami.
Poczuła coś. Czułość, sympatie. Ciało odebrało impuls, wrażliwe na czułość, dotyk. Kobieta sie zadumała i zapytała tez Was. Myśli, czy to coś znaczy. Muśnięcie dłoni spojrzenie.
To było takie najsuper.
A wy tu kurde eseje naukowe n.t. definicji literek. Burza w szklance.
Spoko. Malutkiej juz dawno tu nie ma.
My jesteśmy.
Jestem tu cały czas Tak, poczułam coś i wydaje mi się, że ona też. Pewne rzeczy można zauważyć. Uwielbiam ją , tak po prostu. Jej intelekt, osobowość, charakter. Ona mój też. Pamiętamy z rozmów najdrobniejsze szczegóły na swój temat. Pamięta co lubię, czego nie, obserwuje mnie uważnie i słucha. Potrafimy godzinami pisać ze sobą, tak, że nim się spostrzeżemy, jest 7 rano A potem mamy ochotę się przytulić do siebie. I piszemy to sobie. Ach.
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Tylko, że ja nie jestem z dziewczyną. Czuję coś do jednej, ale podobają mi się też inne. A faceci teraz w ogóle, nie zwracam na nich uwagi
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Może nie wszystko trzeba definiować. Flirt czy rodząca się głęboka przyjaźń. Moze zamiast deliberowac czy koła sie będą slizgac zbudować lokomomotywe i sprawdzić.Przytul sie śmiało i wyczytaj w Jej oczach i oddechu. Nie stanie sie przecież nic czego byście obie nie chciały.malutka908 pisze: ↑5 gru 2022, o 14:34coznowu pisze: ↑4 gru 2022, o 17:51Jak to dobrze że nie jesteśmy wszyscy tacy sami.
Poczuła coś. Czułość, sympatie. Ciało odebrało impuls, wrażliwe na czułość, dotyk. Kobieta sie zadumała i zapytała tez Was. Myśli, czy to coś znaczy. Muśnięcie dłoni spojrzenie.
To było takie najsuper.
A wy tu kurde eseje naukowe n.t. definicji literek. Burza w szklance.
Spoko. Malutkiej juz dawno tu nie ma.
My jesteśmy.
Jestem tu cały czas Tak, poczułam coś i wydaje mi się, że ona też. Pewne rzeczy można zauważyć. Uwielbiam ją , tak po prostu. Jej intelekt, osobowość, charakter. Ona mój też. Pamiętamy z rozmów najdrobniejsze szczegóły na swój temat. Pamięta co lubię, czego nie, obserwuje mnie uważnie i słucha. Potrafimy godzinami pisać ze sobą, tak, że nim się spostrzeżemy, jest 7 rano A potem mamy ochotę się przytulić do siebie. I piszemy to sobie. Ach.
Miłość niejedno ma imie A moze chodzi po prostu o czułośc. O drugiego człowieka.
-
- uzależniona foremka
- Posty: 621
- Rejestracja: 15 mar 2013, o 18:41
Re: Czuję, że między nami jest coś więcej.
Bo orientacji seksualnej nie zmienia się kiedy się tego chce, tylko kiedy orientacja seksualna zmieni się sama bez naszej intencji.Bolero pisze: ↑2 gru 2022, o 18:25To Ty nie wiesz osiol, że można zmieniać orientację? Jak możesz być taka niedoinformowana. Ci którzy leczyli osoby z homoseksualizmu i doprowadzili do setek samobójstw, powinni co najmniej nobla dostać, bo dobrze wiedzieli co robią i że idą w dobrym kierunku! A taki hejt się na nich wylewa. Biedni ludzi Może utworzymy jakąś nagrodę pocieszenia dla tych wybitnych myślicieli? Każdy powinien wiedzieć, że orientację można zmienić. Szkoda, że te osoby, które nie potrafią pogodzić się z byciem homo, nie słyszały o tym i żyją w depresji. Może warto im uzmysłowić, że wystarczy chcieć i będą hetero?