Moje drogie, bawi mnie niezmiernie wasza argumentacja. Bijecie się o definicję lesbijstwa odnosząc do jej naukowego źródła i stałości, really?
Cóź, definicje bywają różne: równościowe, cząstkowe, nominalne, realne, kontekstowe i projektujące. Są również zmienne
Kutas, czyli element ozdobny sznura w XVIII w. w Polsce, aktualnie ma już inne znaczenie, aczkolwiek stara definicja nadal obowiązuje:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kutas_(element_ozdobny)
Nie ma jednej, naukowo prawdziwej definicji, nawet jeśli chodzi o kwestie, wydawałoby się czysto naukowe, jak np. definicja wody. Woda (tlenek wodoru; nazwa systematyczna IUPAC: oksydan) – związek chemiczny o wzorze H2O, występujący w warunkach standardowych w stanie ciekłym. W stanie gazowym wodę określa się mianem pary wodnej, a w stałym stanie skupienia – lodem. Słowo woda jako nazwa związku chemicznego może się odnosić do każdego stanu skupienia.
Teraz jedna z Was będzie twierdzić, że woda może być wodą, tylko w stanie ciekłym, druga, że w każdym stanie, a trzecia? Definicje nie są proste jak budowa cepa. Są KONSTRUOWANE i mnogie.
Dlatego wasze spory są czysto spekulatywne.
Słownikowa definicja lesbijstwa (PWN):
lesbijka – kobieta o orientacji homoseksualnej; mieszkanka Lesbos
lesbijstwo – pociąg płciowy kobiety do innej kobiety
Oczywiście, to jak ZWYCZAJOWO postrzegana jest definicja lesbijstwa to już inna para kaloszy
I teraz spierać się możecie o to, dlaczego PWN nie umieścił w swojej definicji lesbijstwa słowa „tylko": „pociąg płciowy TYLKO kobiety do innej kobiety". Bądź nie rozszerzył tej definicji o „relacje seksualne kobiety TYLKO z inną kobietą". Za to stworzył definicję bardzo ogólną używając słowa: „pociąg", który, moje drogie panie, nie musi manifestować się „spółkowaniem" i „wyłącznością". Według tej definicji lesbijstwo może być 'uprawiane' przez kobietę o każdej orientacji, którą charakteryzuje pociąg do innych kobiet. Zaś lesbijką jest kobieta o określonej już orientacji. Przechodząc jednak do definicji orientacji homoseksualnej, to hehe, życzę powodzenia w szukaniu tej jednej prawdziwej
Kiedyś homoseksualizm uznawany był za chorobę psychiczną i patologię. Później wyrożniono trzy orientacje psychoseksualne (bi, homo, hetero). Były one traktowane jako całkowicie rozłączne. Obecnie część psychologów uważa, że orientacja psychoseksualna to kontinuum rozciągające się od heteroseksualizmu, poprzez biseksualizm, do homoseksualizmu. Są to wartości skrajne, a pomiędzy nimi znajdują się także wartości pośrednie.
Nie odnośmy się tu do NAUKOWEJ i JEDYNIE PRAWDZIWEJ definicji, bo jest to naprawdę śmieszne.