Wege - tym razem przepisy

Nasze ulubione potrawy, przepisy kulinarne, diety cud. Tu piszemy o zdrowym odżywianiu i o tym co tłuste, słodkie i niezdrowe ... ale takie smaczne.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Go vege! czyli jak miec obiad w pol godziny :)

Post autor: Ireth » 6 sty 2006, o 20:35

Garsc przepisow na zachete:

ZUPA GROSZKOWO-IMBIROWA

Składniki:
- paczka mrożonego groszku,
- kawałek swieżego imbiru wielkości kciuka,
- sól, pieprz,
- trochę masła i mleka (to niekoniecznie)

Groszek wsypujemy do garnka i zalewamy wodą tuż nad poziomem ziaren, gotujemy. W tym czasie obieramy imbir i ścieramy go na drobnych oczkach tarki, po czym wrzucamy do garnka z groszkiem. Gotujemy około 10 minut. Gorącą zupę zmiksować, doprawić i dodać łyżeczkę masła i trochę mleka do smaku.


ZAPIEKANKA A LA MUSAKA

Składniki:
- kilka ugotowanych ziemniakow
- bakłażan
- cebula
- kilka pieczarek
- pomidory w puszce
- papryka żółta
- starty żółty ser
- przyprawy

Przygotowania zaczynamy od dokładnego umycia bakłażana, następnie kroimy go w niezbyt grube plastry, obsypujemy je solą z obu stron i zostawiamy na 10 minut. Potem płuczemy je pod bieżącą wodą i smażymy w głębokim oleju na brazowo.
Naczynie żaroodporne smarujemy masłem i kładziemy warstwami ziemniaki (przekrojone na pół), cebulę pokrojoną w piórka, pieczarki pokrojone w plasterki, paprykę pokrojoną w paski i zalewamy to pomidorami z puszki wymieszanymi uprzednio z przyprawami (curry, czosnek w proszku, sól, pieprz). Na wierzch kładziemy plasterki bakłażana i całość posypujemy startym żółtym serem. Zapiekamy w gorącym piekarniku do momentu rozpuszczenia i zbrązowienia sera.

SALATKA Z PORA

Składniki:
Spory por (biała część), pęczek rzodkiewek, trzy ogórki kiszone, majonez/jogurt/kwaśna śmietana, sól, pieprz, papryka.

Pora umyć i BARDZO drobno posiekać. Rzodkiewki i ogórki pokroić w drobną kostkę. Wszystko doprawić do smaku i wymieszać z majonezem/jogurtem/śmietaną na dość gęstą masę. Odstawić na godzinę.

Smacznego :) .
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
iluzja_oh
super forma
super forma
Posty: 1509
Rejestracja: 27 maja 2005, o 00:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: iluzja_oh » 6 sty 2006, o 20:40

Wszystko doprawić do smaku i wymieszać z majonezem/jogurtem/śmietaną na dość gęstą masę. Odstawić na godzinę.
tak własciwie... to czy koniecznie trzeba odstawiać na godzinę?
przy mnie to wytrzma góra 5 minut ;)
a ta całą zapiekankę, to sprawdzę jutro 8)
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 6 sty 2006, o 20:44

iluzja_oh pisze:tak własciwie... to czy koniecznie trzeba odstawiać na godzinę?
przy mnie to wytrzma góra 5 minut ;)
Koniecznie :D . Bo sie por musi "przegryzc" z reszta :lol:.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
iluzja_oh
super forma
super forma
Posty: 1509
Rejestracja: 27 maja 2005, o 00:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: iluzja_oh » 6 sty 2006, o 20:48

Ireth, spoko... ja przegryzę resztę. i pora też ;)
weź, bo się znowu głodna zrobiłam :evil:
idę!
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Post autor: babette » 6 sty 2006, o 20:50

Ja też! :twisted:

/utyjemy z tym działem jak nic/ :evil:
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 6 sty 2006, o 21:04

przez święta nie przytylam to przytyje taraz... :wink:
kiedyś trzeba... :wink:
a czy nie lepiej pora posolić i odstawić, żeby puścił sok i złagodniał? potem odcisnąć i buch do sałatki?
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 6 sty 2006, o 21:07

gretchen pisze:a czy nie lepiej pora posolić i odstawić, żeby puścił sok i złagodniał? potem odcisnąć i buch do sałatki?
Kolezanka sie, widze, zna na rzeczy :clap: . Iluzja, lakomczuchu, slyszysz? Tak bedzie szybciej :) . Moja mama natomiast ma metode przelewania posiekanego pora wrzatkiem na sitku. Tyle tylko, ze obie te metody powoduja zlagodzenie smaku, a nie o to w tej salatce chodzi :).
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 6 sty 2006, o 21:11

ach, ja, jako były wrzodowiec bardzo uważałam, żeby łagodzić smak rzeczy, których mi nie było wolno jeść zanim je zjadłam... wrzątek może zabić witaminyale to jak kto woli 8)
teraz mnie na szczęście zaleczyli, ale do pora nigdy sentymentu nie miałam... chociaż w sałatce sprawdza się genialnie :wink:
a i tak najlepsze sałatki to: otwórz lodowke, wyciągnij wszystko, co się kończy, pokroj, posiekaj i wymieszaj... palce lizać :wink:
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Moro
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 155
Rejestracja: 5 paź 2004, o 00:00

Post autor: Moro » 6 sty 2006, o 21:16

Nie chcę tu już dłużej być. Bardzo proszę osoby kompetentne o usunięcie mojego konta.
Ostatnio zmieniony 30 maja 2006, o 15:29 przez Moro, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
iluzja_oh
super forma
super forma
Posty: 1509
Rejestracja: 27 maja 2005, o 00:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: iluzja_oh » 6 sty 2006, o 21:17

Tyle tylko, ze obie te metody powoduja zlagodzenie smaku, a nie o to w tej salatce chodzi :).
czyli musimy poczekać, aż sałatka sama zacznie chodzić 8)
przy aktualnym stopniu wysycenia warzyw dopingiem można na to liczyć właśnie po godzinie ;)
ok. wole poczekać. godzinka to niedużo, a por jest nieziemsko smaczny! szkoda go maltretować.
:)
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 6 sty 2006, o 21:27

iluzja, zauważyłaś, że ireth nas wyraźnie w konia pakuje? bo w tytule jest obiad w pół godziny, a w przepisach to godzine co najmniej każe czekać... nieładnie! :twisted:
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 6 sty 2006, o 22:09

Moro pisze:Haha Ireth widzę, że nie zasypujesz gruszek w popiele z działem vege :D :D :D .
No pewnie, ze nie zasypiam :). Jak miesozercy zalozyli swoj watek :roll: .
Ciekawam bardzo skąd masz te przepisy i czy podzielisz się jeszcze jakimiś.
Glownie z praktyki :wink: . Jak czlowiek przestaje byc miesozerny, to odkrywa w sobie talent do improwizacji kulinarnych. A podziele sie jeszcze na pewno :) .
P.S. Gretchen, prosze nie spamowac MOJEGO watku; te "pol godziny" w temacie jest umowne :cool: .
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 6 sty 2006, o 22:16

To jeszcze dwa dam, sniadaniowo-kolacyjne :) .

HUMUS DOMOWEJ ROBOTY

Składniki:

- trzy-cztery szklanki ugotowanej cieciorki
- cytryna
- oliwa
- sól czosnkowa
- pieprz
- dodatki smakowe, np. czarne oliwki, papryka, zielona pietruszka.

Cieciorkę zmiksować na bardzo gładką pastę, doprawić sokiem z cytryny, solą, pieprzem. Jeśli wydaje nam się za sucha, dodać oliwę i dokładnie wymieszać. Na końcu dodaje się drobniutko posiekane dodatki, można przechowywać w lodówce do trzech dni. Pyszne na chlebie lub krakersach.


SOS DO ZIEMNIAKOW W MUNDURKACH

Składniki:
Cebula czerwona, dwa-trzy ogórki konserwowe, spore kwaskowate jabłko, kubeczek gęstej śmietany wymieszany z dwiema łyżkami jogurtu, sól, pieprz.

Składniki drobno pokroić, doprawić, wymieszać ze śmietaną i jogurtem, odstawić na godzinę do lodówki. Polewać ziemniaki na talerzu.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
babette
super forma
super forma
Posty: 7356
Rejestracja: 25 paź 2005, o 00:00
Lokalizacja: Spod Grunwaldu

Post autor: babette » 7 sty 2006, o 08:23

Jak już mamy ziemniaki w mundurkach, to najlepiej z gzikiem...mmmm :cool:
Wpis pierwotny skonfiskowany.
Niezgodność z ACTA.
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 7 sty 2006, o 16:24

Coś, co jem najczęściej (poza zupą pomidorową) i co da sie przygotować w niecałe pół godziny, pod warunkiem, ze ktoś ma zwyczaj kupowania fasoli w puszkach:

Gotujemy 2 ryże w woreczkach, obojętnie białe czy brązowe. W czasie, jak się gotuja, otwieramy puszki z 3 różnymi ziarenkami (czyli np. z fasolą białą, czerwoną, soją, cieciorką, soczewicą, groszkiem...). Siekamy cebule i czosnek w ilosciach jak kto lubi, mozna b. mało. Podsmażamy cebule i wrzucam,y na patelnię po pół zawartości każdej puszki i dolewamy trochę wody, tak, zeby wszystko przykryć. Można tez dodać kawałki papryki-świeżej albo konserwowej, tez dobra:) Kiedy woda sie zagotuje, wrzucamy poł kostki bulionu warzywnego i niech się wszystko wolno gotuje. Można jeszcze dodać trochę granulatu sojowego jak ktoś lubi. Kiedy już bedziemy się szykować do wyłaczania ryżu, sos zagęścić mąką. Ryż odsączyć i albo wrzucić do go gotującego się sosu, albo na troche wystygnięty nałożyć sos- smakuje zupełnie inaczej.
Aha, i podana porcja to m.w. 2 duże talerze i spokojnie można sos zostawić na patelni do następnego dnia, nic mu się nie stanie.
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 7 sty 2006, o 18:22

I jeszcze takie dwa typowo zimowe dania:

CHILI BEZ CARNE

Składniki: (Porcja na dwie-trzy osoby)

- trzy szklanki czerwonej fasoli (namoczonej na noc, a potem ugotowanej)
- papryka zolta
- papryczka chili (lub dwie dla fanow ostrych potraw)
- cebula duza
- kilka pieczarek
- sruta/kostka/kotlety sojowe ugotowane
- dwie puszki pomidorow w zalewie
- przyprawy

Cebulę posiekać, podsmażyć, dodać do niej posiekane pieczarki i dusić chwilę. Dodać pokrojone w drobną kostkę papryki, wymieszać, dusić około pięciu minut. Następnie dodać fasolę, śrutę lub kostkę sojową (a jeśli kotlety, to pokroić w małe kawalki), wlać zawartość puszek z pomidorami, doprawić solą, pieprzem i innymi przyprawami według uznania. Gotować na małym ogniu okolo 15 minut. Smakuje dobrze samo lub z kaszą kuskus.


CURRY Z CIECIORKA -- uwaga! Zajmuje troche czasu, ale mozna je spokojnie jesc dwa dni :)

Składniki:

szklanka ugotowanej cieciorki, dowolne warzywa (ja najczęściej używam papryki czerwonej, kilku różyczek brokuła lub kalafiora, marchewki), cebula, kostka sojowa ugotowana (lub kotlety pokrojone w małe kawałki), duży kubek jogurtu naturalnego, paczka przyprawy curry, papryka w proszku, sól czosnkowa, dwie łyżki przecieru pomidorowego, garść rodzynek i trochę wiórków kokosowych.

Zaczynamy od zrobienia sosu: jogurt mieszamy z curry, solą, przecierem pomidorowym, papryką, rodzynkami i wiórkami kokosowymi. Dodajemy do niego ugotowaną cieciorkę i kostkę sojową, mieszamy, odstawiamy na trochę.
Kroimy w niedużą kostkę paprykę, marchew i cebulę. W sporym garnku rozgrzewamy olej i smażymy cebulę, do której gdy się zeszkli dodajemy marchew i paprykę. Smażymy około 5 minut, dodajemy różyczki brokuła/kalafiora i smażymy kolejne 5 minut. Wtedy dodajemy sos jogurtowy i podgrzewamy starając się nie doprowadzić do zagotowania (spowoduje to rozwarstwienie się jogurtu). Podajemy z dowolnym rodzajem ryżu.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 7 sty 2006, o 23:10

Ireth pisze: CURRY Z CIECIORKA -- uwaga! Zajmuje troche czasu, ale mozna je spokojnie jesc dwa dni :)

Składniki:

szklanka ugotowanej cieciorki, dowolne warzywa (ja najczęściej używam papryki czerwonej, kilku różyczek brokuła lub kalafiora, marchewki), cebula, kostka sojowa ugotowana (lub kotlety pokrojone w małe kawałki), duży kubek jogurtu naturalnego, paczka przyprawy curry, papryka w proszku, sól czosnkowa, dwie łyżki przecieru pomidorowego, garść rodzynek i trochę wiórków kokosowych.

Zaczynamy od zrobienia sosu: jogurt mieszamy z curry, solą, przecierem pomidorowym, papryką, rodzynkami i wiórkami kokosowymi. Dodajemy do niego ugotowaną cieciorkę i kostkę sojową, mieszamy, odstawiamy na trochę.
Kroimy w niedużą kostkę paprykę, marchew i cebulę. W sporym garnku rozgrzewamy olej i smażymy cebulę, do której gdy się zeszkli dodajemy marchew i paprykę. Smażymy około 5 minut, dodajemy różyczki brokuła/kalafiora i smażymy kolejne 5 minut. Wtedy dodajemy sos jogurtowy i podgrzewamy starając się nie doprowadzić do zagotowania (spowoduje to rozwarstwienie się jogurtu). Podajemy z dowolnym rodzajem ryżu.

Super:) Musze się po jagurt wybrać. Mam jeszcze takie techniczne pytanie: czy jak chcemy zostawić częśc na drugi dzień, to zostawiamy całość, znaczy warzywa+ sos jogurtowy, czy same warzywa a jogurt dodajemy następnego dnia przy podsmażaniu?
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 7 sty 2006, o 23:12

W calosci. I podgrzewac na BARDZO malym ogniu czesto mieszajac :) . I tylko porcje ryzu dogotowac.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
iluzja_oh
super forma
super forma
Posty: 1509
Rejestracja: 27 maja 2005, o 00:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: iluzja_oh » 7 sty 2006, o 23:16

oświadczam, że irethowa zapiekanka jest piekielnie dobra 8)
/tylko trzeba ją zagryźć jakąś kaszanką i je git /
/żart/
naprawdę smaczna :D
to mówiłam ja- mięsożerca z krwi i kości ;)
choć mało rozumiem, a dzwony fałszywe, coś mówi mi, że
jeszcze wszystko będzie możliwe
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 8 sty 2006, o 21:48

Ireth pisze:W calosci. I podgrzewac na BARDZO malym ogniu czesto mieszajac :) . I tylko porcje ryzu dogotowac.
A to mam jeszcze jedno pytanie, bo przy robieniu zakupów zapomniałam o cieciorce:D Czy próbowalaś to robic np. z białą fasolą? Ma podobny smak i tę przewagę, że stoi w mojej lodówce... ( nie wiem, może jogurt nie pasuje do fasoli na przyklad?)
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 8 sty 2006, o 21:59

Mysle, ze mozna, ale nie probowalam. Zaryzykuj i daj znac, jak rezultaty. Ewentualnie odpusc sobie ziarna i zrob bez nich :) .
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
kasjo1
super forma
super forma
Posty: 1640
Rejestracja: 16 paź 2004, o 00:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: kasjo1 » 8 sty 2006, o 22:29

Ireth pisze: Kolezanka sie, widze, zna na rzeczy :clap: . Iluzja, lakomczuchu, slyszysz? Tak bedzie szybciej :) . Moja mama natomiast ma metode przelewania posiekanego pora wrzatkiem na sitku. Tyle tylko, ze obie te metody powoduja zlagodzenie smaku, a nie o to w tej salatce chodzi :).
Ja też stosuję tę zasadę, bo wtedy watroba ma ulgę i por nie "przypomina" ci sie cały dzień..
Polecam sparzenie. Wiem cos o tym.
A jeśli juz mowa o sałatce , w której por sie przewala, to opowiem:
- spory por
- kukurydza z puszki
- 4- 5 pokrojonych w kostke pomidorów ( obrane najlepiej ze skórki)
- dodać majonez i kwaśną śmietanę ( pól na pół. Jak kto zreszta woli - trza próbować)
- posolić i popierzyć do smaku.
Pycha
[url=http://www.sloganizer.net/en/][img]http://www.sloganizer.net/en/image,bbk,white,black.png[/img][/url]
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 9 sty 2006, o 19:10

RISOTTO

- szklanka brazowego ryzu
- czerwona cebula
- kilka pieczarkek
- pol puszki kukurydzy
- czerwona papryka
- kilka czarnych oliwek
- natka pietruszki
- sol, pieprz, papryka

Ryz gotujemy w osolonej wodzie (uwaga! Brazowy wymaga minimum 45-50 minut). Cebule kroimy w piorka, szklimyna oliwie. Dodajemy pokrojone w cwiartki pieczarki, odparowujemy, po chwili dodajemy pokrojona w kostke papryke. Smazymy wszystko okolo pieciu minut. Wsypujemy ugotowany ryz, dodajemy kukurydze, posiekane oliwki, natke i przyprawy. Mieszamy i krotko podgrzewamy. Porcja na dwie osoby.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 9 sty 2006, o 20:15

Ireth pisze:Mysle, ze mozna, ale nie probowalam. Zaryzykuj i daj znac, jak rezultaty.
Melduję posłusznie:
Ponieważ podczas robienia listy zakupów byłam nieprzytomna i nigdy nie zdarzyło mi sie zrobić czegoś wg przepisu, wprowadziłam nastepujace zmiany: cieciorkę na biała fasolę,tofu zamiast kostki sojowej i brak wiórków. Za to nasypałam duzo curry:) Nie udało mi sie nie rozwarstwić sosu, niestety, ale nie jest źle. Ogólnie bardzo smaczne i nadaje sie takze do podjadania na zimno z chlebem razowym:)
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 9 sty 2006, o 20:20

Super :D . Ty masz wlasciwe podejscie do gotowania, Pink :ok: . Takie z inwencja :clap: .
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
Pinkberry
super forma
super forma
Posty: 7088
Rejestracja: 11 sie 2004, o 00:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pinkberry » 10 sty 2006, o 15:17

Ireth pisze:Super :D . Ty masz wlasciwe podejscie do gotowania, Pink :ok: . Takie z inwencja :clap: .
Do wszystkiego mam takie:) Nie zawsze się opłaca.

Mam dobry przepis, co prawda nie obiadowy, tylko kanapkowy, ale do obiadu w sumie tez go można użyć: pasta z fasoli.

Bierzemy puszkę fasoli białej lub czerwonej (ja ogólnie mam świra na jej punkcie, więc znajduje się w co drugim daniu. Jak tylko jadę samochodem do marketu kupuję po kilkanaście puszek), otwieramy, odsączamy, przekładamy do garnka i zalewamy wodą trochę ponad poziom fasolki. Dodajemy cebulę, czosnek (jak kto lubi) i przyprawy: pieprz i sól, do czerwonej fasoli zioła prowansalskie, do białej bazylię. Gotujemy aż skórka fasoli zacznie pękać (własciwie ten etap mozna spokojnie pominąc, ale zauwazyłam, że w ten sposób pasta wychodzi gładsza i nie widac w niej tak skórek, zwłaszcza, jeżeli robi sie ja ręcznie). Woda w tym czasie powinna prawie całkowicie wyparować. Przekładamy calość do malaksera albo, jeżeli chcemy trzec ręcznie, zostawiamy w garnku. W tym momencie ja dodaję z łyżkę masła, ale nie jest to konieczne, jakis tłuszcz jednak sie przydaje-z oliwa jest niezłe. Miksujemy lub ucieramy wszystko aż zrobi się z tego jednokolorowy krem, gesty i delikatny. Jeżeli jest zbyt rzadki (powinien lekko sie przelewać, jak budyń) można zagęścić mąką razową. Przełozyć do miseczki i ostygnąć. Jeżeli uda wam się nie zjeść go od razu, wytrzymauje w lodówce przynajmniej tydzień bez żadncyh problemów.
Awatar użytkownika
enzymowka
super forma
super forma
Posty: 4960
Rejestracja: 30 cze 2003, o 00:00
Lokalizacja: z latarni morskiej

Post autor: enzymowka » 10 sty 2006, o 15:36

Chyba muszę kupić fasolę :D
Moro
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 155
Rejestracja: 5 paź 2004, o 00:00

Post autor: Moro » 10 sty 2006, o 21:42

Nie chcę tu już dłużej być. Bardzo proszę osoby kompetentne o usunięcie mojego konta.
Ostatnio zmieniony 30 maja 2006, o 15:52 przez Moro, łącznie zmieniany 1 raz.
gretchen
super forma
super forma
Posty: 5801
Rejestracja: 13 lis 2005, o 00:00
Lokalizacja: no direction home

Post autor: gretchen » 10 sty 2006, o 21:49

nie, goni...
Now you don't talk so loud
Now you don't seem so proud
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 10 sty 2006, o 21:52

Moro pisze:
Ireth pisze:
CHILI BEZ CARNE
BEZKARNE :shock: , czyli grasuje Ci w kuchni :?: :cool: :cool: :cool:
Bezkarne, bo bez miesa :D . Choc Pink zwrocila mi uwage, ze "bez" to po hiszpansku "sine", uznalam, ze to polaczenie jest tak ladne, ze je zostawie :) .
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
ODPOWIEDZ