Potrawy na Wielkanoc

[alli03]

Nie wiem czy o to Ci chodziło, ale bardzo proszę:

przepis na 5całych jaj
Jajka gotujesz na twardo
Po ugotowaniu przecinasz na pół nie uszkadzając białek
Oddzielasz żółtka od białek
Przecięte białka wkładasz do lodówki
---przygotowujesz farsz:
1cebulkę drobno pokrojoną zeszklić na maśle
Dodać do cebulki około 8 średniej wielkości pieczarek surowych obranych ze skórki i startych na największych oczkach tarki
Posolić pieczarki z cebulka mieszając do momentu wyparowaniu wody z pieczarek i wysmażenia
Po wysmażeniu doprawić farsz do smaku solą, pieprzem i musztardą
Do lekko ostudzonego farszu dodać drobno posiekana natkę pietruszki
Schłodzić farsz
A następnie wypełnić farszem połówki białek
Podawać schłodzone na liściu sałaty z np. pieczarkami marynowanymi

PYCHA!!! SMACZNEGO
ps.:
Oczywiście dyktowała moja Żona:) ja się na takich dobrodziejstwach nie znam, ale potwierdzam PYCHA!!!:)

[Pufcio]

Ja w tym roku zrobiłam jajka faszerowane. Narobiłam się jak głupia, a smakowało tak sobie. Nie wiem, co zrobiłam źle, ale jak dla mnie były trochę za suche. Może macie jakieś pomysły na przyszłość, aby były bardziej soczyste, bo masło, które dodałam do pasty chyba mi się po prostu wytopiło, jak je podpiekałam na patelni z bułką tartą.

Ja dodaje trochę chrzanu śmietankowego i majonezu, wtedy nie są suche Najwyżej dodać po prostu więcej następnym razem.

[Japonka]

Super dziewczyny. Dałyście mi zupełnie nowe przepisy.
Ja swoje jajka całe wydłubywałam ze skorupek, siekałam, dodałam tylko pieprz i sól oraz natkę pietruszki i masło. Potem całość tej pasty włożyłam ponownie w skorupki, górę obtoczyłam w tartej bułce i obsmażyłam na klarowanym maśle.
W przyszłości skorzystam w Waszych porad, może będą smaczniejsze.

[Rilla]

Ja upieklam cos, co sie nazywa "Supermazurek", choc mazurka z mojego dziecinstwa nie przypomina w ogole. Ale smakuje bardzo dobrze i jest prosty.

Ciasto: 50 dag maki, 25 dag cukru pudru, 25 dag posiekanej margaryny, lyzeczka proszku do pieczenia, torebka cukru wanilinowego, 4 zoltka, 2 lyzki kakao.

Masa: 4 bialka, 20 dag cukru pudru, 15 dag posiekanych migdalow/orzechow, maly sloik marmolady wisniowej lub malinowej.

Zagniatamy ciasto, dzielimy na trzy rowne czesci, do jednej dodajemy kakao, mieszamy. Jedna czesc biala i ciemna wstawiamy na kwadrans do zamrazalnika, druga biala czescia wylepiamy prostokatna natluszczona brytfanke. Bialka ubijamy na sztywno dodajac cukier pod sam koniec. Warstwe ciasta smarujemy marmolada, na to nakladamy polowe piany i posypujemy orzechami/migdalami. Na to scieramy na grubych oczkach tarki ciemne ciasto i wykladamy na nie reszte piany, na to scieramy ciasto jasne. Pieczemy ok. 40 minut w 180 stopniach. Mozna zrobic do tego polewe czekoladowa lub jesc z bita smietana, ale smakuje i bez niczego.

Wesolych Swiat!

Długo się do tego ciasta przymierzałam i w końcu jest.
Ireth, kocham Cię za wszystkie ściągnięte od Ciebie przepisy, ale tym razem...na boga!...mniej cukru! Pyszne, ale tak słodkie, że aż strach

[Gorseciarka_pl]

Czas na odświeżenie tematu. Drogie Panie, za jakieś 10 dni Wielkanoc. Co prawda aura bardziej sprzyja myśleniu, iż mamy Boże Narodzenie, a nie Święto Zmartwychwstania Pańskiego, ale... Co będziecie piekły, gotowały w tym roku?

[kajf]

A może babka z surowych, tartych ziemniaków? Danie z Podlasia, tu wariant w miarę zgodny z wersją pierwotną.
Ziemniaki ścieram na tarce.Odstawiam na chwilę, żeby wytrąciła się woda. Odciskam/ odlewam. Można się pokusić o odzyskanie krochmalu z wody, ale i bez tego wyjść powinna. Na patelni podsmażam boczek, cebulkę- co tam kto chce i jada. Do ziemniaków wrzucam kopiastą łyżkę mąki, jajko, przyprawy i cebulkę z boczkiem. Masa do formy, forma do pieca. Piecze się toto około 1,5 godziny w temp. mniej więcej 180 C, odkrywając na ostatnie 20 minut, celem zrumienienia.
Wygląda ładnie w formie babkowej lub "wieńcu". Do tego kwaśna śmietana.
Proporcje szczegółowe łatwo znaleźć w necie, ja liczę tak 1 jajko, 1 czubata łyżka mąki na 1 kg ziemniaków.
No i później można odsmażać, jeśli zostanie:]

[ona5431]

Ja w tym roku zrobiłam jajka faszerowane. Narobiłam się jak głupia, a smakowało tak sobie. Nie wiem, co zrobiłam źle, ale jak dla mnie były trochę za suche. Może macie jakieś pomysły na przyszłość, aby były bardziej soczyste, bo masło, które dodałam do pasty chyba mi się po prostu wytopiło, jak je podpiekałam na patelni z bułką tartą.

Farsz? Żółtka z gotowanych, posiekane: natka, koperek, pietruszka, trochę majonezu, posiekane oliwki, mogą być też kapary. Nie podpiekałam. Było to tak dobre, że na długi czas mam dość jajek na twardo.

[rosiczka76]

Co gotujecie na Świąteczny stół?

[Wiktoria555]

Nie wiem, czy o to chodzi, ale tu jest przepis na chrzanicę - https://kobietamag.pl/chrzanica-czyli-j ... chrzanowa/ U mnie w domu się takiej zupy niggdy nie robiło, a w sumie bardzo dobrze się na święta nadaje