
Łyżwy...
- filifionka
- foremka dyskutantka
- Posty: 184
- Rejestracja: 21 gru 2010, o 15:50
- Lokalizacja: Nibylandia
Re: Łyżwy...
Byłam na łyżwach i okazało się, że jeszcze potrafię jeździć
Zamierzam chodzić regularnie, jak mi tylko zniknie odcisk

- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Łyżwy...
jutro nie moge.sporti pisze:Za pozno przeczytalam posta... A moze jutro sie ktos wybiera?
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Re: Łyżwy...
A moze poniedzialek lub wtorek?
Doris
Nie ogladaj sie za siebie, bo ci z przodu ktos przyj...bie...
Nie ogladaj sie za siebie, bo ci z przodu ktos przyj...bie...
- filifionka
- foremka dyskutantka
- Posty: 184
- Rejestracja: 21 gru 2010, o 15:50
- Lokalizacja: Nibylandia
Re: Łyżwy...
Jak pogoda będzie przyzwoita, to wybiorę się we wtorek na stegny
- pure_morning
- super forma
- Posty: 4885
- Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00
Re: Łyżwy...
hm...w tygodniu to ja teraz nie bardzo moge, zwłaszcza w styczniu.sporti pisze:A moze poniedzialek lub wtorek?
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Re: Łyżwy...
W podstawówce nałogowo u nas na stawku i od tamtej pory ani razu nie miałam łyżew na nogach. Pewnie teraz bym już nie potrafiła jeździć, ale jak teraz przymrozi, to chyba nie będzie wyjścia i trzeba będzie łyżwy do butów doczepić
Pojeździła bym, oj pojeżdziła 


Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej.
Edward Stachura, Siekierezada
Edward Stachura, Siekierezada
Re: Łyżwy...
JAk umiem jeździć na łyżworolkach to na łyżwach też powinnam sobie dać radę prawda?
Re: Łyżwy...
Kocham jazdę na łyżwach, daję mi poczucie wolności
zresztą w Polsce to nie codzienny widok by dziewczyna czarnoskóra radziła sobie na lodzie:P

Re: Łyżwy...
Ja bardzo lubię jeździć na łyżwach, fajna rozrywka 

-
- Posty: 4
- Rejestracja: 21 sty 2014, o 09:42
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Łyżwy...
Bardzo lubię jeździć...trochę męczące ale daje dużo frajdy...
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 29 sty 2014, o 09:54
Re: Łyżwy...
Ja lubię jeździć na łyżwach, ale początki były trudne, i to bardzo.
Re: Łyżwy...
Bardzo lubię oglądać łyżwiarstwo figurowe. Nie znam się na tym jakoś dobrze, nie umiałabym odróżnić poszczególnych skoków itp. ale po prostu podoba mi się.
Jazda na łyżwach to jedno z niewielu zajęć sportowych, które lubię. Tak od kilku lat co najmniej, raz na jakiś czas wybieram się na lodowisko. W tym roku postanowiłam spróbować czegoś więcej niż po prostu jazda do przodu i niestety okazało się że łyżwiarstwo jest bardzo trudne (tzn. dla mnie jest trudne, innym może pójść dużo łatwiej).
Mimo wszystko jestem bardzo zadowolona, że spróbowałam. Nawet jak mi nie wychodzi, to takie ćwiczenia na lekcjach są dużo swobodniejsze niż to, co mogę w trakcie ślizgawek. Nie odważyłabym się ćwiczyć takich rzeczy wśród tłumu ludzi.
Jazda na łyżwach to jedno z niewielu zajęć sportowych, które lubię. Tak od kilku lat co najmniej, raz na jakiś czas wybieram się na lodowisko. W tym roku postanowiłam spróbować czegoś więcej niż po prostu jazda do przodu i niestety okazało się że łyżwiarstwo jest bardzo trudne (tzn. dla mnie jest trudne, innym może pójść dużo łatwiej).
Mimo wszystko jestem bardzo zadowolona, że spróbowałam. Nawet jak mi nie wychodzi, to takie ćwiczenia na lekcjach są dużo swobodniejsze niż to, co mogę w trakcie ślizgawek. Nie odważyłabym się ćwiczyć takich rzeczy wśród tłumu ludzi.
Re: Łyżwy...
I może jeszcze w Warszawie? 

Re: Łyżwy...
Na dolnośląskich lodowiskach 

Re: Łyżwy...
Właściwie to nie ważne gdzie, ważne z kim. Z najukochańszą Jagódką mogłabym jeździć nawet po zamarzniętych kałużach 
