Rzucanie palenia .
-
- uzależniona foremka
- Posty: 826
- Rejestracja: 2 lip 2014, o 19:46
Rzucanie palenia .
Miała może któraś problem ze rzuceniem palenia ? Wiem , że do tego jest potrzebna silna wola i ostra motywacja a tego ostatnio bardzo mi brakuje . Muszę rzucić , co raz gorzej z tym się czuję , niszczę sobie zęby i ogólnie zdrowie .
Chciała bym prowadzić zdrowy tryb życia , już łatwiej mi jest przechodzić z diety wegetariańskiej na wegańską a za nic nie mogę rzucić palenia i trochę strasznie się z tym czuje . Bo jak palę to myślę , że za wiele mi to nie da :/ .
Chciała bym prowadzić zdrowy tryb życia , już łatwiej mi jest przechodzić z diety wegetariańskiej na wegańską a za nic nie mogę rzucić palenia i trochę strasznie się z tym czuje . Bo jak palę to myślę , że za wiele mi to nie da :/ .
Re: Rzucanie palenia .
Diety generalnie nic nie dają poza awitaminozą, brakiem żelaza itp.eminem98xd pisze:Bo jak palę to myślę , że za wiele mi to nie da :/ .
Trzeba jeść niewiele, proste, nieprzetworzone pincet razy produkty, jaja ze wsi, mięso rzadko i dobrego źrodła.
Od kiedy palisz, ile lat, ile fajek dziennie ?
Re: Rzucanie palenia .
Dzień dobry: )
Przestałam palić parę lat temu z dnia na dzień bez podchodów typu stopniowego zmniejszania ilości papierosów/dzień. Przed tym kiedyś próbowałam rzucic właśnie (kluczowe słowo "próbowałam") różnymi metodami, ale nigdy ze skutkiem.
Z przechodzeniem z wegetarianizmu na weganizm to teoretyczny przykład? Pytam się ponieważ jeżeli rzeczywiscie jesteś/dążysz do weganizmu, to decydującym argumentem (dla mnie osobiscie) nie wracać do palenia jest testowania papierosów na zwierzętach.
Powodzenia !
Przestałam palić parę lat temu z dnia na dzień bez podchodów typu stopniowego zmniejszania ilości papierosów/dzień. Przed tym kiedyś próbowałam rzucic właśnie (kluczowe słowo "próbowałam") różnymi metodami, ale nigdy ze skutkiem.
Z przechodzeniem z wegetarianizmu na weganizm to teoretyczny przykład? Pytam się ponieważ jeżeli rzeczywiscie jesteś/dążysz do weganizmu, to decydującym argumentem (dla mnie osobiscie) nie wracać do palenia jest testowania papierosów na zwierzętach.
Powodzenia !
- pannaeliza
- uzależniona foremka
- Posty: 969
- Rejestracja: 25 cze 2015, o 17:54
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rzucanie palenia .
ja brałam preparat ale nie wiem czy wolno mi wymienić nazwę.
w każdym razie, paliłam papierosy 8 lat i rzucanie za pomocą silnej woli nic nie dało. za to tabletki pomogły, od pierwszej odechciało mi się palić i nie palę już 1,5 roku.
w każdym razie, paliłam papierosy 8 lat i rzucanie za pomocą silnej woli nic nie dało. za to tabletki pomogły, od pierwszej odechciało mi się palić i nie palę już 1,5 roku.
a czy ty wiesz, że czasem bywa tak i tak się zdarza, że kury, koguty zadziobują swe własne jajka i je jedzą?
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: Rzucanie palenia .
...nigdy nawet nie pomyślałam o rzuceniu palenia - lubię palić i już tak mam, że jak coś lubię to sobie nie odmawiam
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
Re: Rzucanie palenia .
Ja próbowałam rzucić palenie dla mojej partnerki - ona nie pali i chociaż nigdy mi nie zabroniła, to widziałam, że męczy się z tym zapachem - i ode mnie i w domu, z zadymieniem w domu. Próbowałam i mi nie wyszło. Ani tabex nie pomógł, ani bioenergoterapia (na którą siłą mnie zaprowadziła rodzicielka), ani gumy czy tabletki nikoret - za każdym razem papierosy były silniejsze. Jedynym środkiem po którym czułam że chce mi się palić mniej był champix który był cholernie drogi i tylko na receptę
Od jakichś 4 lat używam e-papierosa. Ja mam swój dymek (chociaż na początku mi nie wystarczał i używałam elektronicznego na zmianę ze zwykłym) a spam ma ładny zapach w domu i ode mnie A ja dodatkowo nie mam kaszlu palacza, nie boli mnie tak często głowa, nie mam wiecznie zawalonych zatok i mogę znowu jeść jajka (wcześniej czułam się po nich fatalnie, teraz co najwyżej trochę poboli mnie brzuch ale tak: do zniesienia i krótko)
Mój teść przez jakiś czas nie palił po desmoksanie. Co prawda wrócił do palenia, ale od tego czasu ukrywa się z tym przed nami Moi rodzice rzucili po jakichś czarach-marach związanych z bioenergoterapią: w rękach trzymali jakieś elektrody, stopy na metalowych płytkach i coś tam pani czarowała. Nie palą ponad 10 lat oboje.
Chyba nie ma jednego sprawdzonego sposobu na rzucenie czegokolwiek. Na każdego coś innego zadziała. Trzeba szukać tego co akurat na nas będzie miało dobry wpływ
Od jakichś 4 lat używam e-papierosa. Ja mam swój dymek (chociaż na początku mi nie wystarczał i używałam elektronicznego na zmianę ze zwykłym) a spam ma ładny zapach w domu i ode mnie A ja dodatkowo nie mam kaszlu palacza, nie boli mnie tak często głowa, nie mam wiecznie zawalonych zatok i mogę znowu jeść jajka (wcześniej czułam się po nich fatalnie, teraz co najwyżej trochę poboli mnie brzuch ale tak: do zniesienia i krótko)
Mój teść przez jakiś czas nie palił po desmoksanie. Co prawda wrócił do palenia, ale od tego czasu ukrywa się z tym przed nami Moi rodzice rzucili po jakichś czarach-marach związanych z bioenergoterapią: w rękach trzymali jakieś elektrody, stopy na metalowych płytkach i coś tam pani czarowała. Nie palą ponad 10 lat oboje.
Chyba nie ma jednego sprawdzonego sposobu na rzucenie czegokolwiek. Na każdego coś innego zadziała. Trzeba szukać tego co akurat na nas będzie miało dobry wpływ
Re: Rzucanie palenia .
Po elektronicznym papierosie boli mnie bardzo głowa. Coś mi podpowiada, że są one niemniej szkodliwe niż zwykłe. W WB na przykład są zabronione, podobnie jak zwykłe.osiol pisze: Od jakichś 4 lat używam e-papierosa.
Lubię kiedy kobieta...
- pannaeliza
- uzależniona foremka
- Posty: 969
- Rejestracja: 25 cze 2015, o 17:54
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rzucanie palenia .
Ja ich używałam przez jakiś czas po odstawieniu zwykłych papierosów, ładując liquidem bez nikotyny, żeby zrekompensować sobie brak odruchu palenia. Szybko mi się znudziło i tez wydaje mi się, że to nieziemski syf.ImaSumak pisze:Po elektronicznym papierosie boli mnie bardzo głowa. Coś mi podpowiada, że są one niemniej szkodliwe niż zwykłe. W WB na przykład są zabronione, podobnie jak zwykłe.osiol pisze: Od jakichś 4 lat używam e-papierosa.
a czy ty wiesz, że czasem bywa tak i tak się zdarza, że kury, koguty zadziobują swe własne jajka i je jedzą?
Re: Rzucanie palenia .
Ja rzuciłam zwykłe i paliłam elektronicznego, ale nie byłam wstanie z powodu właśnie tych bóli głowy. Wróciłam więc do normalnych. Teraz znowu będę rzucać, tylko już tak bardziej radykalnie. Plastrów i tabletek nie chcę. Myślę o śpiączce.pannaeliza pisze:Ja ich używałam przez jakiś czas po odstawieniu zwykłych papierosów, ładując liquidem bez nikotyny, żeby zrekompensować sobie brak odruchu palenia. Szybko mi się znudziło i tez wydaje mi się, że to nieziemski syf.ImaSumak pisze:Po elektronicznym papierosie boli mnie bardzo głowa. Coś mi podpowiada, że są one niemniej szkodliwe niż zwykłe. W WB na przykład są zabronione, podobnie jak zwykłe.osiol pisze: Od jakichś 4 lat używam e-papierosa.
Lubię kiedy kobieta...
Re: Rzucanie palenia .
Po elektroniku najczęściej boli głowa bo używa się go za dużo. Łatwo z nim przesadzić bo nie "wypalasz" go jak zwykłego papierosa. Więc częściej się po niego sięga niż po zwykłego. Puszczasz niby 2-3 chmurki i wydaje Ci się, że to nic takiego. A nikotyna jednak tam jest No i często wybiera się za mocne liquidy w stosunku do papierosów jakie się paliło. Bo tę nikotynę czuć inaczej i ma się wrażenie że jest jej za mało. A po prostu trzeba się przestawić.ImaSumak pisze:Po elektronicznym papierosie boli mnie bardzo głowa. Coś mi podpowiada, że są one niemniej szkodliwe niż zwykłe. W WB na przykład są zabronione, podobnie jak zwykłe.osiol pisze: Od jakichś 4 lat używam e-papierosa.
Przynajmniej na początku u mnie tak było, że miałam wrażenie, ze nie mogę się napalić. Że to nie to itp. Zużywałam wtedy ogromne ilości liquidu i... sięgałam po zwykłe. Dopiero po roku tak naprawdę na dobre odstawiłam zwykłe.
Chciałam palić, chcę palić - nie chcę żeby moje palenie wpływało na moją dziewczynę (i psa). Nie chce mi się biegać z każdym papierosem z trzeciego piętra na dwór, a balkonu nie mamy (nad czym ubolewam), dlatego dla mnie to rozwiązanie było najlepsze. Ale o ile na forach na e-palaczy widać że to niemal subkultura albo sekta - o tyle ja nikogo nie namawiam
A co do zabraniania e-petów jak zwykłych - jestem za
Ludziom się wydaje, że jak używają elektronika to mogą nim chmurzyć wszędzie. Bo przecież nie palą, bo wypuszczają parę wodną. Ale to też innym przeszkadza. Szczególnie jak się zbierze kilku epalaczy i każdy ma inny zapach: tytoniowy, owocowy, kawowy i do tego wanilia. Przecież to porzygać się można Wychodzę z założenia, że skoro paląc zwykłe wytrzymywałam od przystanku do przystanku to i elektronika nie muszę używać w tramwaju.
Poza tym jest to przecież nikotyna, która uzależnia więc powinny być takie same ograniczenia na niego jak na zwykłe papierosy, żeby dzieciaki nie chmurzyły bo przecież można kupić bez dowodu.
Robię sama liquid więc wiem co w nim jest Czyli: glikol, gliceryna, nikotyna, aromat. Tyle Na pewno nie jest to bez znaczenia dla mojego zdrowia, ale w porównaniu z tym jak się czułam (jeśli chodzi o oddech, kaszel, bóle głowy, żołądek) na zwykłych a na elektroniku - jest bardzo dobrze.pannaeliza pisze: Ja ich używałam przez jakiś czas po odstawieniu zwykłych papierosów, ładując liquidem bez nikotyny, żeby zrekompensować sobie brak odruchu palenia. Szybko mi się znudziło i tez wydaje mi się, że to nieziemski syf.
- pannaeliza
- uzależniona foremka
- Posty: 969
- Rejestracja: 25 cze 2015, o 17:54
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rzucanie palenia .
ImaSumak pisze:Ja rzuciłam zwykłe i paliłam elektronicznego, ale nie byłam wstanie z powodu właśnie tych bóli głowy. Wróciłam więc do normalnych. Teraz znowu będę rzucać, tylko już tak bardziej radykalnie. Plastrów i tabletek nie chcę. Myślę o śpiączce.pannaeliza pisze:Ja ich używałam przez jakiś czas po odstawieniu zwykłych papierosów, ładując liquidem bez nikotyny, żeby zrekompensować sobie brak odruchu palenia. Szybko mi się znudziło i tez wydaje mi się, że to nieziemski syf.ImaSumak pisze: Po elektronicznym papierosie boli mnie bardzo głowa. Coś mi podpowiada, że są one niemniej szkodliwe niż zwykłe. W WB na przykład są zabronione, podobnie jak zwykłe.
dlaczego nie chcesz tabletek? Bo, że plastrów to rozumiem. Nie ma sensu leczenie uzależnienia od nikotyny nikotyną
Ośle - wszystko spoko, ale mam nadzieję, że masz świadomosć, że to, co piszesz brzmi jak klasyczna racjonalizacja nałogu i wszystkich jego złych aspektów?
a czy ty wiesz, że czasem bywa tak i tak się zdarza, że kury, koguty zadziobują swe własne jajka i je jedzą?
Re: Rzucanie palenia .
Ależ ja o tym wiem, wiem że palenie jest szkodliwe, wiem że uzależnia. Ale naprawdę nie wiem co musiałoby się stać, żeby z palenia zrezygnowała Jedynym ustępstwem na które byłam w stanie się zdecydować było właśnie przejście na elektronika, na początku głównym powodem był zapach, teraz czuję więcej korzyści takiego rozwiązania
- pannaeliza
- uzależniona foremka
- Posty: 969
- Rejestracja: 25 cze 2015, o 17:54
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rzucanie palenia .
Rozumiem to. Ja odkąd zaczęłam palić, nigdy nie chciałam rzucić. Dopiero po tych ośmiu latach nagle uznałam, że wystarczy i juz nie chcę i pewnie dlatego mi się udałoosiol pisze:Ależ ja o tym wiem, wiem że palenie jest szkodliwe, wiem że uzależnia. Ale naprawdę nie wiem co musiałoby się stać, żeby z palenia zrezygnowała Jedynym ustępstwem na które byłam w stanie się zdecydować było właśnie przejście na elektronika, na początku głównym powodem był zapach, teraz czuję więcej korzyści takiego rozwiązania
Faktycznie, epapieros przynajmniej nie śmierdzi a jeśli masz pełną świadomość tego, że poza zapachem to żadna zmiana na plus, no to spoko
a czy ty wiesz, że czasem bywa tak i tak się zdarza, że kury, koguty zadziobują swe własne jajka i je jedzą?
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: Rzucanie palenia .
...ja palę ponad 20 lat i jeszcze do takich wniosków nie doszłampannaeliza pisze: Dopiero po tych ośmiu latach nagle uznałam, że wystarczy i juz nie chcę
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
Re: Rzucanie palenia .
Ja palę dłużej, więc mam prawotygrysica3 pisze:...ja palę ponad 20 lat i jeszcze do takich wniosków nie doszłampannaeliza pisze: Dopiero po tych ośmiu latach nagle uznałam, że wystarczy i juz nie chcę
Lubię kiedy kobieta...
Re: Rzucanie palenia .
Nie przekonują mnie.pannaeliza pisze:ImaSumak pisze:Ja rzuciłam zwykłe i paliłam elektronicznego, ale nie byłam wstanie z powodu właśnie tych bóli głowy. Wróciłam więc do normalnych. Teraz znowu będę rzucać, tylko już tak bardziej radykalnie. Plastrów i tabletek nie chcę. Myślę o śpiączce.pannaeliza pisze:
Ja ich używałam przez jakiś czas po odstawieniu zwykłych papierosów, ładując liquidem bez nikotyny, żeby zrekompensować sobie brak odruchu palenia. Szybko mi się znudziło i tez wydaje mi się, że to nieziemski syf.
dlaczego nie chcesz tabletek?
Chcę to zrobić hardkorowo.
Lubię kiedy kobieta...
Re: Rzucanie palenia .
Ja palę od 13 roku życia czyli 23 lata z czego ostatnie 3 lata tylko elektronika
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: Rzucanie palenia .
ImaSumak pisze: Ja palę dłużej, więc mam prawo
...ja nie wliczałam okresu podstawówki i szkoły średniej, gdzie się tylko podpala ...a nie pali 30-40 papierosów dziennie - jak w moim przypadkuosiol pisze:Ja palę od 13 roku życia czyli 23 lata z czego ostatnie 3 lata tylko elektronika
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Rzucanie palenia .
a to jest reklama płuc czy portfela?tygrysica3 pisze: ...ja nie wliczałam okresu podstawówki i szkoły średniej, gdzie się tylko podpala ...a nie pali 30-40 papierosów dziennie - jak w moim przypadku
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
- tygrysica3
- super forma
- Posty: 2036
- Rejestracja: 13 cze 2010, o 17:30
Re: Rzucanie palenia .
...Niewiniątko, się znalazło! - co przepaliło wagon Malborasów i wypiło cysternę Whisky i wódy z "Pewexu"gimmeeverything pisze: a to jest reklama płuc czy portfela?
Jak tygrysica bądź co pręży się, wygina gdy czuje świeży łup, gdy na niej jest zwierzyna
Re: Rzucanie palenia .
Ok masz rację w podstawówce popalałam, więc możemy odjąć te 2 lata, ale w szkole średniej szła już paczka dziennie więc trudno tego nie liczyć
No ale z tematu jak rzucić palenie zrobił się temat, jak palenia nie rzucić
No ale z tematu jak rzucić palenie zrobił się temat, jak palenia nie rzucić
- gimmeeverything
- super forma
- Posty: 4848
- Rejestracja: 25 lut 2012, o 16:14
- Lokalizacja: ha-ha-Hardcorowo :)
Re: Rzucanie palenia .
czego? = co Ty wiesz o zabijaniu -tygrysica3 pisze: ...Niewiniątko, się znalazło! - co przepaliło wagon Malborasów
...i nawet jak upadnę, to wstanę - a wtedy TY masz przejebane
Re: Rzucanie palenia .
Polecam książkę Allena Carra "Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie".
Też nie lubię prania mózgu w amerykańskim stylu, no, ale to działa. Poza tym autor jest Brytyjczykiem. Wprawdzie wróciłam do tego dziadostwa, ale jednak przez 2 lata nie paliłam, po lekturze książki, wyrzuciłam plastry i papierosy i przestałam palić bez stresu, zaciskania zębów i nerwowości.
No więc polecam. Znam kilka osób, które "od" tej książki rzuciły. Najlepiej przeczytać ciągiem przez jeden, dwa wieczory i z głowy.
Też nie lubię prania mózgu w amerykańskim stylu, no, ale to działa. Poza tym autor jest Brytyjczykiem. Wprawdzie wróciłam do tego dziadostwa, ale jednak przez 2 lata nie paliłam, po lekturze książki, wyrzuciłam plastry i papierosy i przestałam palić bez stresu, zaciskania zębów i nerwowości.
No więc polecam. Znam kilka osób, które "od" tej książki rzuciły. Najlepiej przeczytać ciągiem przez jeden, dwa wieczory i z głowy.
- takeyoudowntown
- super forma
- Posty: 2049
- Rejestracja: 3 lis 2014, o 09:19
Re: Rzucanie palenia .
Też słyszałam bardzo pochlebne opinie o magicznej książce Carra. Ludzie rzucali po niej palenie jakby była zaczarowana, coś w niej musi być. Nie byłam uzależniona od nikotyny, ale dla mnie to było niesamowite, kiedy usłyszałam, że można się pożegnać z nałogiem dzięki książce.
Be someone who makes you happy
- pannaeliza
- uzależniona foremka
- Posty: 969
- Rejestracja: 25 cze 2015, o 17:54
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Rzucanie palenia .
No nie wiem. Kupiłam ją, bo czytam wszystko i wszędzie, o ile reprezentuje to jakiś poziom, wiec uznałam ze to fantastyczny sposób na rzucenie, ale...Książka Carra była tak TRAGICZNIE nudna, że nie dałam rady. W dodatku amerykańskie poradniki pisane w tonie "jak doskonalić siebie, bla bla bla" nie za bardzo do mnie przemawiają. No i książka stoi na półce a mi pomogły tabletki.takeyoudowntown pisze:Też słyszałam bardzo pochlebne opinie o magicznej książce Carra. Ludzie rzucali po niej palenie jakby była zaczarowana, coś w niej musi być. Nie byłam uzależniona od nikotyny, ale dla mnie to było niesamowite, kiedy usłyszałam, że można się pożegnać z nałogiem dzięki książce.
Imo - powodzenia po raz drugi
a czy ty wiesz, że czasem bywa tak i tak się zdarza, że kury, koguty zadziobują swe własne jajka i je jedzą?
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 7 maja 2016, o 13:13
Re: Rzucanie palenia .
W temacie. Wrócilam do palenia po 7 latach przerwy (planowanie dziecka ciaza porod kilka lat po). Potwornie żaluję. Teraz nie umiem rzucic. I boje sie przytyc (bardzo schudlam)
Re: Rzucanie palenia .
O nie, ja na pewno nie zamierzam przytyć. Nie po to rzucam, żeby łazić z plastrami i mieszkać w lodówce.
Elizo dziękuję
Elizo dziękuję
Lubię kiedy kobieta...
-
- uzależniona foremka
- Posty: 826
- Rejestracja: 2 lip 2014, o 19:46
Re: Rzucanie palenia .
Dziękuje za porady Na początku wstydziłam się powiedzieć od kiedy pale w odniesieniu do jednego pytania .
Mianowicie popalałam już w podstawówce w 6 klasie . Teraz jestem w szkole średniej i mam 18 lat .
Czasami potrafię wypalić półtora paczki dziennie , chcę prowadzić zdrowy tryb życia i myślę że rzucenie palenia to najlepsze co bym mogła zrobić w tym kierunku . Poza tym to psuje mi zęby , zniszczyło trochę cerę więc przydało by się rzucić to dziadostwo a słyszałam że im wcześniej tym lepiej ( najlepiej by było jakbym w ogóle nie zaczęła palić , ale tego nie da się cofnąć).
Zaglądnę po tą książkę , która z góry ktoś mi polecił chociaż nie wiem czy mi się uda bo jak mnie znuży to nic raczej z tego nie będzie . Co do e-papierosa to próbowałam przez pół roku , zepsuła mi się bateria ale co idę ją kupić to zamiast tego kupuje jakąś płytę , mangę i czasami paczkę fajek xD Z drugiej strony stwierdziłam że to nie jest w porządku tak przeskakiwać z jednego nałogu do drugiego bo jednak to jest to samo uzależnienie tylko drugie troszeczkę mniej szkodliwe .
Dzięki , Pozdrawiam .
Mianowicie popalałam już w podstawówce w 6 klasie . Teraz jestem w szkole średniej i mam 18 lat .
Czasami potrafię wypalić półtora paczki dziennie , chcę prowadzić zdrowy tryb życia i myślę że rzucenie palenia to najlepsze co bym mogła zrobić w tym kierunku . Poza tym to psuje mi zęby , zniszczyło trochę cerę więc przydało by się rzucić to dziadostwo a słyszałam że im wcześniej tym lepiej ( najlepiej by było jakbym w ogóle nie zaczęła palić , ale tego nie da się cofnąć).
Zaglądnę po tą książkę , która z góry ktoś mi polecił chociaż nie wiem czy mi się uda bo jak mnie znuży to nic raczej z tego nie będzie . Co do e-papierosa to próbowałam przez pół roku , zepsuła mi się bateria ale co idę ją kupić to zamiast tego kupuje jakąś płytę , mangę i czasami paczkę fajek xD Z drugiej strony stwierdziłam że to nie jest w porządku tak przeskakiwać z jednego nałogu do drugiego bo jednak to jest to samo uzależnienie tylko drugie troszeczkę mniej szkodliwe .
Dzięki , Pozdrawiam .
Re: Rzucanie palenia .
ImaSumak pisze:O nie, ja na pewno nie zamierzam przytyć.
A planujesz dzieciaka ?
Re: Rzucanie palenia .
Póki co, dołączyć do grona nudnych niepalących.salami pisze:A planujesz dzieciaka ?ImaSumak pisze:O nie, ja na pewno nie zamierzam przytyć.
Lubię kiedy kobieta...