Kobieta kobiecie wilkiem.

[Jato40]

To teraz zadam Ci pytanie kim jesteś

Wilkołakiem zapewne.

kto Ci dał prawo decydowania o tym co zaszkodzi a co nie ?

Prawo do oceniania i artykułowania własnego zdania daję sobie sama. Zachętą są posty do których się odnoszę. Każda pisząca wywołuje jakieś reakcje w czytających. Tym o czym pisze, w jaki sposób odnosi się do problemu, jak siebie w tej problematycznej sytuacji sytuuje. To w jakimś stopniu tworzy obraz tej osoby, jakim jest człowiekiem.

Taki bełkotliwy bełkot Ci powstał ,dużo formy i mało treści .Zacytowałabym w tym momencie mojego teścia ale nie można używać tutaj wulgaryzmów.Chcesz kogoś oceniać to włoż jego buty i przejdź to co on.Przyjdzie tutaj osoba z problemami ,które ją przerastają i będzie w takim stanie emocjonalnym,że ma myśli samobójcze......ją też będziesz chciała do pionu stawiać?

[Jato40]

Inne przykłady potwierdzające moją teorię to właśnie to forum.Kobiety mają różne problemy,uwikłane w różne historie ,proszące o pomoc i co tutaj otrzymują ?W dziwiećdziesięciu procentach jest to ocena bądź krytyka aniżeli faktyczna pomoc,mówiąc pomoc nie mam na myśli głaskanie po główce.

I to jest właśnie przykład, że każdy widzi co chce zobaczyć.
Moim zdaniem piszące otrzymują rady, najczęściej podyktowane własnym albo zasłyszanym doświadczeniem. A jakie doświadczenie albo co zasłyszane albo co kto ma w głowie - takie rady. Jedne lepsze drugie gorsze. Natomiast nie jest tak, że każdy problem wymaga dogłębnej analizy, niektóre świadczą o zupełnej niedojrzałości, infantyliźmie czy są tak wymyślane na siłę, że postawienie do pionu "delikwentki" na pewno jej nie zaszkodzi.

Tak sobie myślę , ze ,,pionujemy"to raczej ludzi po urazach ....moim skromnym zdaniem kobiety oczekują od nas wsparcia i naszych rad z własnych życiowych doświadczeń. Zaś , co one z tym zrobią , to już im pozostawmy....
Nie pionizujmy się wzajemnie, bo będziemy za proste, a ja wole być taka pokręcona nieco

Dziękuję

[Missunderstood]

będziemy za proste, a ja wole być taka pokręcona nieco

Nikomu nie polecamy być tutaj too straight
Co do tematu to ja bym nadal pozostała przy wersji oryginalnej człowiek człowiekowi wilkiem. Kobiety też ludzie i nie sądzę, żebyśmy jakoś wyróżniały się w tym konkretnym temacie. Może Twoje rozczarowanie wynika z tego, że kobiety uważa się za wrażliwsze z natury. W rzeczywistości bywa różnie, wszyscy znamy empatycznych mężczyzn i egoistyczne kobiety, wspaniałych ojców i wyrodne matki. Płeć nie warunkuje wszystkich cech charakteru, a chamstwo występuje u kobiet i mężczyzn bez względu na wiek, wykształcenie, pozycję społeczną czy zasobność portfela.

[dobranocka14]

To teraz zadam Ci pytanie kim jesteś

Wilkołakiem zapewne.

kto Ci dał prawo decydowania o tym co zaszkodzi a co nie ?

Prawo do oceniania i artykułowania własnego zdania daję sobie sama. Zachętą są posty do których się odnoszę. Każda pisząca wywołuje jakieś reakcje w czytających. Tym o czym pisze, w jaki sposób odnosi się do problemu, jak siebie w tej problematycznej sytuacji sytuuje. To w jakimś stopniu tworzy obraz tej osoby, jakim jest człowiekiem.

Taki bełkotliwy bełkot Ci powstał ,dużo formy i mało treści .Zacytowałabym w tym momencie mojego teścia ale nie można używać tutaj wulgaryzmów.Chcesz kogoś oceniać to włoż jego buty i przejdź to co on.Przyjdzie tutaj osoba z problemami ,które ją przerastają i będzie w takim stanie emocjonalnym,że ma myśli samobójcze......ją też będziesz chciała do pionu stawiać?

Nie moja to wina, że prostackie wypowiedzi bardziej do ciebie przemawiają.
Przeczytaj raz jeszcze co napisałam, potem wysil nieco intelekt i wtedy zastanów się co piszesz w odpowiedzi. Bez histerycznej reakcji i stawiania pytañ tam, gdzie nie ma potrzeby ich stawiać.

[justsomebody10]

Jeśli ktoś przyjdzie z problemami, które go przerastają, to najczęściej większość foremek wysyłała taką osobę do psychologa, sugerowała pomoc kogoś bardziej kompetentnego itp. Czasami taka osoba sama bywała niemiła wobec innych. Powstaje pytanie, czy należy poklepywać autorkę i pisać tak, żeby ją zadowolić, widząc, że jej trwanie przy swoich poglądach może mieć fatalne skutki, a ich zrewidowanie mogłoby jednak jakoś pomóc.
Często też przychodzą tu osoby, które widzą tylko swoją stronę danego problemu i przedstawienie innego spojrzenia może pomóc, nawet jeśli bywa bolesne. Ale wychodzenie z problemów rzadko jest przyjemnym procesem.

Poza tym wiele sprzeczek, które miały tu miejsce, wcale nie było skierowanych wobec autorek wątków, ale raczej wobec innych uczestniczących w dyskusji foremek, które wcale takich problemów nie miały.

I warto jeszcze nadmienić, ile wątków bywa fałszywych, pisanych - nie wiem - dla zabawy, z nudów, z chęci sprowokowania dyskusji itp. W ciągu ostatnich dni pojawiły się tu też takie, co na pewno zauważyły baczne obserwatorki

[ImaSumak]

To teraz zadam Ci pytanie kim jesteś

Wilkołakiem zapewne.

kto Ci dał prawo decydowania o tym co zaszkodzi a co nie ?

Prawo do oceniania i artykułowania własnego zdania daję sobie sama. Zachętą są posty do których się odnoszę. Każda pisząca wywołuje jakieś reakcje w czytających. Tym o czym pisze, w jaki sposób odnosi się do problemu, jak siebie w tej problematycznej sytuacji sytuuje. To w jakimś stopniu tworzy obraz tej osoby, jakim jest człowiekiem.

Taki bełkotliwy bełkot Ci powstał ,dużo formy i mało treści .Zacytowałabym w tym momencie mojego teścia ale nie można używać tutaj wulgaryzmów.Chcesz kogoś oceniać to włoż jego buty i przejdź to co on.Przyjdzie tutaj osoba z problemami ,które ją przerastają i będzie w takim stanie emocjonalnym,że ma myśli samobójcze......ją też będziesz chciała do pionu stawiać?

Czyli tobie wolno oceniać, a innym nie. Byłabyś skłonna również wyzwać Dobranockę, ale netykieta cię powstrzymuje. Rozumiem też, że byłaś w jej butach, więc mozesz po niej jechać, bo doskonale wiesz, że myśli samobójczych nie ma?

Możesz też pisać, że wszystkie kobiety są złe, a argumentem na to jest twoja przygoda w sklepie z jajkami kinder.... Chyba coś ci się nie składa.

I najważniejsze: to forum nie jest przychodnią psychiatryczną ani psychologiczną. Osoby z takim problemami powinny udać się do specjalisty. Możesz też skorzystać z telefonu zaufania lub udać się do jakiejś organizacji pomocowej. W tych miejscach madrzy ludzie jednak też skierują cię do specjalisty. Tak to działa.
Nie sądzę również, by to forum było miejscem dla ludzi, którzy nienawidzą kobiet.

[Jato40]

Wilkołakiem zapewne.

Prawo do oceniania i artykułowania własnego zdania daję sobie sama. Zachętą są posty do których się odnoszę. Każda pisząca wywołuje jakieś reakcje w czytających. Tym o czym pisze, w jaki sposób odnosi się do problemu, jak siebie w tej problematycznej sytuacji sytuuje. To w jakimś stopniu tworzy obraz tej osoby, jakim jest człowiekiem.

Taki bełkotliwy bełkot Ci powstał ,dużo formy i mało treści .Zacytowałabym w tym momencie mojego teścia ale nie można używać tutaj wulgaryzmów.Chcesz kogoś oceniać to włoż jego buty i przejdź to co on.Przyjdzie tutaj osoba z problemami ,które ją przerastają i będzie w takim stanie emocjonalnym,że ma myśli samobójcze......ją też będziesz chciała do pionu stawiać?

Czyli tobie wolno oceniać, a innym nie. Byłabyś skłonna również wyzwać Dobranockę, ale netykieta cię powstrzymuje. Rozumiem też, że byłaś w jej butach, więc mozesz po niej jechać, bo doskonale wiesz, że myśli samobójczych nie ma?

Możesz też pisać, że wszystkie kobiety są złe, a argumentem na to jest twoja przygoda w sklepie z jajkami kinder.... Chyba coś ci się nie składa.

I najważniejsze: to forum nie jest przychodnią psychiatryczną ani psychologiczną. Osoby z takim problemami powinny udać się do specjalisty. Możesz też skorzystać z telefonu zaufania lub udać się do jakiejś organizacji pomocowej. W tych miejscach madrzy ludzie jednak też skierują cię do specjalisty. Tak to działa.
Nie sądzę również, by to forum było miejscem dla ludzi, którzy nienawidzą kobiet.

Nikogo nie wyzywam i podtrzymują swoją opinię na temat Twoich wypowiedzi.

[ImaSumak]

Taki bełkotliwy bełkot Ci powstał ,dużo formy i mało treści .Zacytowałabym w tym momencie mojego teścia ale nie można używać tutaj wulgaryzmów.Chcesz kogoś oceniać to włoż jego buty i przejdź to co on.Przyjdzie tutaj osoba z problemami ,które ją przerastają i będzie w takim stanie emocjonalnym,że ma myśli samobójcze......ją też będziesz chciała do pionu stawiać?

Czyli tobie wolno oceniać, a innym nie. Byłabyś skłonna również wyzwać Dobranockę, ale netykieta cię powstrzymuje. Rozumiem też, że byłaś w jej butach, więc mozesz po niej jechać, bo doskonale wiesz, że myśli samobójczych nie ma?

Możesz też pisać, że wszystkie kobiety są złe, a argumentem na to jest twoja przygoda w sklepie z jajkami kinder.... Chyba coś ci się nie składa.

I najważniejsze: to forum nie jest przychodnią psychiatryczną ani psychologiczną. Osoby z takim problemami powinny udać się do specjalisty. Możesz też skorzystać z telefonu zaufania lub udać się do jakiejś organizacji pomocowej. W tych miejscach madrzy ludzie jednak też skierują cię do specjalisty. Tak to działa.
Nie sądzę również, by to forum było miejscem dla ludzi, którzy nienawidzą kobiet.

Nikogo nie wyzywam i podtrzymują swoją opinię na temat Twoich wypowiedzi.

Na temat moich wypowiedzi się nie wypowiadałaś. Weź się ogarnij.

I jeszcze jedno: na tym forum jest mnóstwo kobiet z przeróżnymi problemami, zarówno w życiu codziennym, jak i z przeszłości. Z różnych powodów. Wszystkie jakoś sobie radzą, lepiej czy gorzej. Nie wszystkie są szczęśliwe, ale nie jęczą jak ty, w każdym wątku. Zrób coś ze sobą i dla siebie i przestań szukać winnych w innych, a nie w sobie.

[biedronca]

To teraz zadam Ci pytanie kim jesteś

Wilkołakiem zapewne.

kto Ci dał prawo decydowania o tym co zaszkodzi a co nie ?

Prawo do oceniania i artykułowania własnego zdania daję sobie sama. Zachętą są posty do których się odnoszę. Każda pisząca wywołuje jakieś reakcje w czytających. Tym o czym pisze, w jaki sposób odnosi się do problemu, jak siebie w tej problematycznej sytuacji sytuuje. To w jakimś stopniu tworzy obraz tej osoby, jakim jest człowiekiem.

Tutaj akurat zgadzam się z Jato. Przychodzą tu różne osoby, niektóre z problemami. Nie da się po paru postach ocenić, co takiej osobie pomoże, a co zaszkodzi.

[dobranocka14]

To teraz zadam Ci pytanie kim jesteś

Wilkołakiem zapewne.

kto Ci dał prawo decydowania o tym co zaszkodzi a co nie ?

Prawo do oceniania i artykułowania własnego zdania daję sobie sama. Zachętą są posty do których się odnoszę. Każda pisząca wywołuje jakieś reakcje w czytających. Tym o czym pisze, w jaki sposób odnosi się do problemu, jak siebie w tej problematycznej sytuacji sytuuje. To w jakimś stopniu tworzy obraz tej osoby, jakim jest człowiekiem.

Tutaj akurat zgadzam się z Jato. Przychodzą tu różne osoby, niektóre z problemami. Nie da się po paru postach ocenić, co takiej osobie pomoże, a co zaszkodzi.

Biedronca, odpisujesz na posty oceniając sytuację czy zachowanie autorki takiego postu. Robisz to ty i robi to chyba każdy ponieważ ustosunkowanie się do problemu poprzedzone jest często jego oceną. Oceną przez pryzmat własnych doświadczeń, własnych przekonań, wiedzy czy nawet własnego kodeksu moralnego. Czyjeś zachowanie uważasz za złe lub dobre.
Poza tym nie zauważyłam, żeby foremki pastwiły się nad czyimś nieszczęściem.
Jato, jak przejrzałam wątki z jej udziałem, skupia się głównie na krytykowaniu odpowiadających, sama niczego do tematu nie wnosząc. Ona może oceniać, inni nie. Ewentualnie udziela odpowiedzi na jakiś tam opis sytuacji: "uciekaj". To ona wie co dla autorki będzie najlepsze? To nie jest ocena sytuacji?
Przypomnę wątek kiedy to Jato zbeształa Ciebie pisząc: "kogo obchodzi co Ty myślisz na ten temat" a temat dotyczył pani, która zdradza męża z kochanką, która sypia też z innymi i owa pani jest tym oburzona.
O takich sytuacjach piszę, że postawienie do pionu nie jest złe. A postawienie do pionu oznacza zwrócenie uwagi autorce, że oburza się na czyjeś zachowanie wobec niej w sytuacji kiedy sama krzywdzi innych. Kiedy z opisu wynika że autorka jest egoistyczną hipokrytką użalającą się nad własnym losem.

[dobranocka14]

Czyli tobie wolno oceniać, a innym nie. Byłabyś skłonna również wyzwać Dobranockę, ale netykieta cię powstrzymuje. Rozumiem też, że byłaś w jej butach, więc mozesz po niej jechać, bo doskonale wiesz, że myśli samobójczych nie ma?

Możesz też pisać, że wszystkie kobiety są złe, a argumentem na to jest twoja przygoda w sklepie z jajkami kinder.... Chyba coś ci się nie składa.

I najważniejsze: to forum nie jest przychodnią psychiatryczną ani psychologiczną. Osoby z takim problemami powinny udać się do specjalisty. Możesz też skorzystać z telefonu zaufania lub udać się do jakiejś organizacji pomocowej. W tych miejscach madrzy ludzie jednak też skierują cię do specjalisty. Tak to działa.
Nie sądzę również, by to forum było miejscem dla ludzi, którzy nienawidzą kobiet.

Nikogo nie wyzywam i podtrzymują swoją opinię na temat Twoich wypowiedzi.

Na temat moich wypowiedzi się nie wypowiadałaś. Weź się ogarnij.

I jeszcze jedno: na tym forum jest mnóstwo kobiet z przeróżnymi problemami, zarówno w życiu codziennym, jak i z przeszłości. Z różnych powodów. Wszystkie jakoś sobie radzą, lepiej czy gorzej. Nie wszystkie są szczęśliwe, ale nie jęczą jak ty, w każdym wątku. Zrób coś ze sobą i dla siebie i przestań szukać winnych w innych, a nie w sobie.

Nieważne czyja wypowiedź, ważne że można dać upust swojej frustracji. Może to jedyny znany Jato sposób radzenia sobie ze swoimi emocjami. Wylać byle gdzie byle się wylało i ulżyło na chwilę.

[jasandra]

będziemy za proste, a ja wole być taka pokręcona nieco

Nikomu nie polecamy być tutaj too straight
Co do tematu to ja bym nadal pozostała przy wersji oryginalnej człowiek człowiekowi wilkiem. Kobiety też ludzie i nie sądzę, żebyśmy jakoś wyróżniały się w tym konkretnym temacie. Może Twoje rozczarowanie wynika z tego, że kobiety uważa się za wrażliwsze z natury. W rzeczywistości bywa różnie, wszyscy znamy empatycznych mężczyzn i egoistyczne kobiety, wspaniałych ojców i wyrodne matki. Płeć nie warunkuje wszystkich cech charakteru, a chamstwo występuje u kobiet i mężczyzn bez względu na wiek, wykształcenie, pozycję społeczną czy zasobność portfela.

Otóż to. Nic dodać, nic ująć.

[jasandra]

Może tyle, że jak facet wyżywa się na kobiecie w jakimś temacie, np. aborcji, przypadkowego seksu, to machamy ręką zrezygnowane, a jak kobieta, pojawia się rozczarowanie, bo akurat ONA powinna lepiej rozumieć te sprawy, choćby z tego względu, że mogłaby się znaleźć w podobnej sytuacji. Jak kobieta atakuje słownie kobietę- ofiarę gwałtu, to dla mnie jest to zawsze bardziej uderzające, niż gdy robi to facet. Ale victim blaming jest zawsze victim blaming.

A z dowodów anegdotycznych - parę razy zdarzyło się, że bezradna stałam przed schodami na jakimś dworcu z dwa razy za dużą torbą. ZAWSZE to kobieta zatrzymuje się i pyta, czy pomóc. (Zrobiłabym to samo.)

[dobranocka14]

Tylko post rozpoczynający dotyczy tylko i wyłącznie forum. To ocena foremek. Patrząc, że emocje wzbudziły u Jato wpisy w wątku z mężczyzną w tle to widać mniej więcej, co ją boli.

[malina_grey]

Ja też mam historię sklepową!:
Futro było za długie i nie pomagały tu nawet założone kozaki, na bardzo wysokim obcasie. Problem w tym, że akurat przechodziła przez dział z rybami, a był to czas sprzedaży żywych karpi, które walczyły o życie ostatnimi podskokami w wielkich pojemnikach. Dookoła na ziemi było więc pełno cuchnącej wody ze śluzem, a ona tak szła środkiem, wielka, dumna i zagarniała tym futrem całe to ścierwo. Widok bezcenny, dlatego szłyśmy za nią, bo nie mogłyśmy uwierzyć, że można być aż tak głupim.

O jakżesz żałuję, że mnie nie było z Wami, jako trzeciej do oglądania tego dziwowiska , ale znając siebie mogłabym tak rżeć ze śmiechu, że oważ pani mogłaby się pokapować o co chodzi i zejść z tej ścieżki zapachów

[osiol]

[biedronca]

Wilkołakiem zapewne.

Prawo do oceniania i artykułowania własnego zdania daję sobie sama. Zachętą są posty do których się odnoszę. Każda pisząca wywołuje jakieś reakcje w czytających. Tym o czym pisze, w jaki sposób odnosi się do problemu, jak siebie w tej problematycznej sytuacji sytuuje. To w jakimś stopniu tworzy obraz tej osoby, jakim jest człowiekiem.

Tutaj akurat zgadzam się z Jato. Przychodzą tu różne osoby, niektóre z problemami. Nie da się po paru postach ocenić, co takiej osobie pomoże, a co zaszkodzi.

Biedronca, odpisujesz na posty oceniając sytuację czy zachowanie autorki takiego postu. Robisz to ty i robi to chyba każdy ponieważ ustosunkowanie się do problemu poprzedzone jest często jego oceną. Oceną przez pryzmat własnych doświadczeń, własnych przekonań, wiedzy czy nawet własnego kodeksu moralnego. Czyjeś zachowanie uważasz za złe lub dobre.
Poza tym nie zauważyłam, żeby foremki pastwiły się nad czyimś nieszczęściem.
Jato, jak przejrzałam wątki z jej udziałem, skupia się głównie na krytykowaniu odpowiadających, sama niczego do tematu nie wnosząc. Ona może oceniać, inni nie. Ewentualnie udziela odpowiedzi na jakiś tam opis sytuacji: "uciekaj". To ona wie co dla autorki będzie najlepsze? To nie jest ocena sytuacji?
Przypomnę wątek kiedy to Jato zbeształa Ciebie pisząc: "kogo obchodzi co Ty myślisz na ten temat" a temat dotyczył pani, która zdradza męża z kochanką, która sypia też z innymi i owa pani jest tym oburzona.
O takich sytuacjach piszę, że postawienie do pionu nie jest złe. A postawienie do pionu oznacza zwrócenie uwagi autorce, że oburza się na czyjeś zachowanie wobec niej w sytuacji kiedy sama krzywdzi innych. Kiedy z opisu wynika że autorka jest egoistyczną hipokrytką użalającą się nad własnym losem.

Jak nie przeglądałam niczym chyba wypowiedzi, bo mnie to nie interesuje. I nie bardzo też mnie interesuje, kim jest Jato i jakie ma poglądy na inne tematy. I nie pamiętałam, że to ona trollowała w innym wątku.

Zgodziłam się z tym jednym zacytowanym fragmentem wypowiedzi. Uważam, że próbując kogoś naprostować , można go złamać i zamiast pomóc, zaszkodzić. Tyle.

[biedronca]

*niczyich wypowiedzi - sorry autokorekta

[Altena_Q]

Ośle, przegapiłaś Irmę - to dopiero była huraganowa kobieta

[ImaSumak]

Kiedyś zwyczajowo wszystkie huragany nazywano imionami żeńskimi. Zmieniło się to w latach 70-tych XX w. pod wpływem ruchu feministycznego. I tak od 1979 roku powstały stałe, ujednolicone listy nazw imion żeńskich i męskich przyszłych huraganów. Ale może się to zmieni, bo amerykańscy naukowcy już 2014 r. wykazali, że huraganów o imionach żeńskich, ludzie nie traktują z należytą powagą. Uczciwie jednak trzeba dodać, że nie wszyscy naukowcy się z tą teorią zgadzają.

Tutaj akurat zgadzam się z Jato. Przychodzą tu różne osoby, niektóre z problemami. Nie da się po paru postach ocenić, co takiej osobie pomoże, a co zaszkodzi.

Biedronca, odpisujesz na posty oceniając sytuację czy zachowanie autorki takiego postu. Robisz to ty i robi to chyba każdy ponieważ ustosunkowanie się do problemu poprzedzone jest często jego oceną. Oceną przez pryzmat własnych doświadczeń, własnych przekonań, wiedzy czy nawet własnego kodeksu moralnego. Czyjeś zachowanie uważasz za złe lub dobre.
Poza tym nie zauważyłam, żeby foremki pastwiły się nad czyimś nieszczęściem.
Jato, jak przejrzałam wątki z jej udziałem, skupia się głównie na krytykowaniu odpowiadających, sama niczego do tematu nie wnosząc. Ona może oceniać, inni nie. Ewentualnie udziela odpowiedzi na jakiś tam opis sytuacji: "uciekaj". To ona wie co dla autorki będzie najlepsze? To nie jest ocena sytuacji?
Przypomnę wątek kiedy to Jato zbeształa Ciebie pisząc: "kogo obchodzi co Ty myślisz na ten temat" a temat dotyczył pani, która zdradza męża z kochanką, która sypia też z innymi i owa pani jest tym oburzona.
O takich sytuacjach piszę, że postawienie do pionu nie jest złe. A postawienie do pionu oznacza zwrócenie uwagi autorce, że oburza się na czyjeś zachowanie wobec niej w sytuacji kiedy sama krzywdzi innych. Kiedy z opisu wynika że autorka jest egoistyczną hipokrytką użalającą się nad własnym losem.

Jak nie przeglądałam niczym chyba wypowiedzi, bo mnie to nie interesuje. I nie bardzo też mnie interesuje, kim jest Jato i jakie ma poglądy na inne tematy. I nie pamiętałam, że to ona trollowała w innym wątku.

Zgodziłam się z tym jednym zacytowanym fragmentem wypowiedzi. Uważam, że próbując kogoś naprostować , można go złamać i zamiast pomóc, zaszkodzić. Tyle.

I dlatego Dobranocko, nie wchodzi się w polemikę z trollami.

[eminem98xd]

Troszeczkę się z tym zgodzę , aczkolwiek stwierdziła bym że człowiek człowiekowi wilkiem .
Ale ludzie którzy są ciemną masą wypraną z empatii i własnego intelektu ( nie zależnie od strony politycznej , majątku , statusu związkowego , społecznego itp itd ) zawsze będą przeciwko komuś kto się wyróżnia .
Mówię tak , bo domyślam się że masz na myśli kobiety które od razu stają za mężczyzną zgodnie ze starymi wartościami ( no wiecie , mężczyzna mądrzejszy i zawsze ma rację a kobieta to mściwe , nie rozumne , działające pod wpływem emocji zwierzątko ) nie znając sytuacji , charakteru , powodu drugiej kobiety .

[eminem98xd]

Jeśli ktoś przyjdzie z problemami, które go przerastają, to najczęściej większość foremek wysyłała taką osobę do psychologa, sugerowała pomoc kogoś bardziej kompetentnego itp. Czasami taka osoba sama bywała niemiła wobec innych. Powstaje pytanie, czy należy poklepywać autorkę i pisać tak, żeby ją zadowolić, widząc, że jej trwanie przy swoich poglądach może mieć fatalne skutki, a ich zrewidowanie mogłoby jednak jakoś pomóc.
Często też przychodzą tu osoby, które widzą tylko swoją stronę danego problemu i przedstawienie innego spojrzenia może pomóc, nawet jeśli bywa bolesne. Ale wychodzenie z problemów rzadko jest przyjemnym procesem.

Poza tym wiele sprzeczek, które miały tu miejsce, wcale nie było skierowanych wobec autorek wątków, ale raczej wobec innych uczestniczących w dyskusji foremek, które wcale takich problemów nie miały.

I warto jeszcze nadmienić, ile wątków bywa fałszywych, pisanych - nie wiem - dla zabawy, z nudów, z chęci sprowokowania dyskusji itp. W ciągu ostatnich dni pojawiły się tu też takie, co na pewno zauważyły baczne obserwatorki

Tylko np ostatnio zaglądałam na zagraniczne strony dla osób LGTQ , biseksualnych i w ogóle z ciekawości na różne portale społecznościowe i muszę powiedzieć , że tam jest większa kultura , swoboda wypowiedzi , mniej spin ,brak zazdrości tematu tabu . Na tych stronach widziałam jak ktoś opisywał swój stosunek seksualny albo bez owijania w bawełnę mówił co mu przeszkadza i nikt go tam nie posądzał o trola i nie wnikał z jakiego powodu napisał ten tekst .
Jak się zdarzały posyłki do psychologa , a autor tekstu stwierdzał że nie może to nikt nie pisał tekstów typu : Forum Ci nie pomoże , wy** do psychologa bo to forum nie jest dla takich problemów .Nie tak nie było , tylko było ok , a dlaczego nie możesz ? A może spróbuj inaczej ?A jak nie , to dlaczego tak uważasz ?
I w ogóle tak mi się to podoba w tych portalach zagranicznych .
A tutaj ?Napisz coś raz nie tak albo coś więcej i idzie fala hejtu xD Ogólnie to nasze polskie społeczeństwo jest jakieś masakryczne , bo wraz z wrześniem oprócz grypy to złapała mnie nostalgiczna juma i wyciszenie . I jak tak wsłuchuje się w rozmowy , przyglądam się zachowaniom ludzi ,bo czasami mam takie fazy . To zauważyłam że nasze społeczeństwo jest strasznie ofensywno-agresywne , atakujące za to że ktoś nie lubi tego co większość , albo wypowie się w inny sposób . A jak się okaże że osoba która się kłóci niema racji to jeszcze większa agresja , atak , a jak nie atak to fałszywość , ktoś się pomyli od razu śmiech : hahahaha jak tak można ? Ty debilu ? Ktoś się spóźni minutę , zaraz setki pytań a dlaczego tak a po co a potem a mogłaś/eś inaczej zrobić (nagle ktoś się zamienia w dobrą radę ) i gadają takie pierd**olety żeby tylko kogoś wgnieść w glebę że nie zrobił tego jak ''powinien'' .
Nwm czasami skąd się to bierze i muszę przyznać, że jak się na to wszystko patrzy z boku to takie trochę smutne :<

[eminem98xd]

Wilkołakiem zapewne.

Prawo do oceniania i artykułowania własnego zdania daję sobie sama. Zachętą są posty do których się odnoszę. Każda pisząca wywołuje jakieś reakcje w czytających. Tym o czym pisze, w jaki sposób odnosi się do problemu, jak siebie w tej problematycznej sytuacji sytuuje. To w jakimś stopniu tworzy obraz tej osoby, jakim jest człowiekiem.

Taki bełkotliwy bełkot Ci powstał ,dużo formy i mało treści .Zacytowałabym w tym momencie mojego teścia ale nie można używać tutaj wulgaryzmów.Chcesz kogoś oceniać to włoż jego buty i przejdź to co on.Przyjdzie tutaj osoba z problemami ,które ją przerastają i będzie w takim stanie emocjonalnym,że ma myśli samobójcze......ją też będziesz chciała do pionu stawiać?

Czyli tobie wolno oceniać, a innym nie. Byłabyś skłonna również wyzwać Dobranockę, ale netykieta cię powstrzymuje. Rozumiem też, że byłaś w jej butach, więc mozesz po niej jechać, bo doskonale wiesz, że myśli samobójczych nie ma?

Możesz też pisać, że wszystkie kobiety są złe, a argumentem na to jest twoja przygoda w sklepie z jajkami kinder.... Chyba coś ci się nie składa.

I najważniejsze: to forum nie jest przychodnią psychiatryczną ani psychologiczną. Osoby z takim problemami powinny udać się do specjalisty. Możesz też skorzystać z telefonu zaufania lub udać się do jakiejś organizacji pomocowej. W tych miejscach madrzy ludzie jednak też skierują cię do specjalisty. Tak to działa.
Nie sądzę również, by to forum było miejscem dla ludzi, którzy nienawidzą kobiet.

Ale to jest forum dla kobiet no nie ? A co jak ktoś jest kobietą , nienawidzi siebie i kobiet bo ..... TAK . I chce o tym podyskutować , czy w tedy niema prawa do tego ? A do czego służy forum społecznościowe jak nie do wymieniania się poglądami , emocjami , myślami , informacjami itp itd ? A nawet jak mężczyzna nienawidzi kobiet i tu przyjdzie , to co komu się może stać przez to że napiszę o tym post ? Cz nie można by tego wziąć jako zdobycie wiedzy na temat przepaści między dwoma płciami i co wywołuje konflikt między dwoma płciami ?

[justsomebody10]

Tylko np ostatnio zaglądałam na zagraniczne strony dla osób LGTQ , biseksualnych i w ogóle z ciekawości na różne portale społecznościowe i muszę powiedzieć , że tam jest większa kultura , swoboda wypowiedzi , mniej spin ,brak zazdrości tematu tabu .

Zgadzam się, że na zagranicznych portalach luz jest większy, kłótni mniej, chociaż hejtu też jest wiele, w zależności od tematu, forum, osób, które się tam pojawiają. Przypadków zaszczucia z wykorzystaniem netu też było wiele, więc nie jest to tylko ewenement naszego kraju.

Na tych stronach widziałam jak ktoś opisywał swój stosunek seksualny albo bez owijania w bawełnę mówił co mu przeszkadza i nikt go tam nie posądzał o trola i nie wnikał z jakiego powodu napisał ten tekst .

Jeśli ktoś z jednego konta pisze dwie różne historie, w których odgrywa zupełnie inną rolę, jakby po prostu zapomniał się wylogować z jednego konta, to posądzanie o trollowanie ma podstawy. Po co marnować czas na kogoś, kto sobie wymyśla historie.

[justsomebody10]

A nawet jak mężczyzna nienawidzi kobiet i tu przyjdzie , to co komu się może stać przez to że napiszę o tym post ?

To jest forum dla kobiet, więc przypuszczam, ze kobiety chciałyby chociaż tutaj czuć się bezpiecznie, bez wyczytywania, że nadają się tylko do kuchni i łóżka, a zgodnie z naturą ich miejsce jest podrzędne i mają we wszystkim słuchać facetów. O czym rozmawiać z kimś takim? Przecież w tym wypadku nie ma żadnej wymiany poglądów, tylko wypisywanie hejtu przez jedną stronę.
A do produkowania hejtu na kobiety mężczyźni mają 99% stron w internecie i z tego nader chętnie korzystają, więc po co mają hejtować tutaj?

[eminem98xd]

Jeśli ktoś z jednego konta pisze dwie różne historie, w których odgrywa zupełnie inną rolę, jakby po prostu zapomniał się wylogować z jednego konta, to posądzanie o trollowanie ma podstawy. Po co marnować czas na kogoś, kto sobie wymyśla historie.

Hej ale co kogo to interesuje po co ktoś to piszę ? Ja też czasami to dostrzegam , ale jakoś tak bardzo się w to nie wgłębiam bo po co mam kogoś oskarżać , może właśnie piszę jakąś książkę i testuje reakcje na swoje zdolności wymyślania historii (nie wnikam xD ) I co komu do tego ? Ja sobie czytam i odpowiadam jak jakiś temat mnie interesuje , albo jakoś dotyka . Bo osoba która napisała coś może być nie prawdziwa ? I to często się zdarza , ale np osoba która odpowiada na to , to ją to w jakiś sposób dotyczy i jest wdzięczna że ktoś poruszył taki temat.
A w ogóle to zaglądanie na forum , wydawało mi się że w sumie do tego służy żeby tracić czas na pierdoły . A hejtując taką osobę jeszcze w dodatku nie traci się tylko czas ale zyskuje się siwych włosów z nerwów i zniszczonych zębów od zgrzytania :d

[justsomebody10]

Ty masz taką opinię, ktoś inny uznaje, że to po prostu oszukiwanie innych i olewa temat. Niekoniecznie musi hejtować. Po prostu każdy ma inne pojęcie "zabawy".

[eminem98xd]

A nawet jak mężczyzna nienawidzi kobiet i tu przyjdzie , to co komu się może stać przez to że napiszę o tym post ?

To jest forum dla kobiet, więc przypuszczam, ze kobiety chciałyby chociaż tutaj czuć się bezpiecznie, bez wyczytywania, że nadają się tylko do kuchni i łóżka, a zgodnie z naturą ich miejsce jest podrzędne i mają we wszystkim słuchać facetów. O czym rozmawiać z kimś takim? Przecież w tym wypadku nie ma żadnej wymiany poglądów, tylko wypisywanie hejtu przez jedną stronę.
A do produkowania hejtu na kobiety mężczyźni mają 99% stron w internecie i z tego nader chętnie korzystają, więc po co mają hejtować tutaj?

W sumie to masz rację , zwracam honor

[eminem98xd]

Ty masz taką opinię, ktoś inny uznaje, że to po prostu oszukiwanie innych i olewa temat. Niekoniecznie musi hejtować. Po prostu każdy ma inne pojęcie "zabawy".

Niekoniecznie musi , ale przeważnie jest hejtowany i mam wrażenie że na tym forum , jak niema jakiejś spiny to niema w ogóle komentarzy xD

[justsomebody10]

A do produkowania hejtu na kobiety mężczyźni mają 99% stron w internecie i z tego nader chętnie korzystają, więc po co mają hejtować tutaj?

W sumie to masz rację , zwracam honor [/quote]


Czasami zdarzają się sensowne dyskusje o równości kobiet i mężczyzn, ale najczęściej zaraz pojawiają się typowe hasła: kobiety do garów, itp.
Z ciekawości chodziłam kiedyś po męskich stronach i fala hejtu na kobiety, albo zwykłego poniżania, była tak duża, że naprawdę byłoby fajnie, gdyby ich tutaj uniknąć. To naprawdę jeden z nielicznych przyczółków. Po co to zmieniać