jak sobie radzicie ze stresem ?

Rozmowy pan dojrzałych
Awatar użytkownika
smooczyca
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 918
Rejestracja: 10 gru 2003, o 00:00

jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: smooczyca » 29 kwie 2010, o 12:46

ale mysle o stresie przez naprawde duze SSSSSSSSSSSSS ... tym, ktory jest prawie chroniczny ... wynikajacy z tego, ze czesto wieje prosto w twarz a Wy z niezlomnym optymizmem czasami graniczacym z glupota i tak przecie do przodu wierzac, ze wszystko jest po cos, ze kroczek po kroczku, ze .... ze ... ze ....

i generalnie oczywiscie jest dobrze.... tyle, ze niezauwazalnie ... powolutku ... pomalutku ... kapturki (te miescnie przy barkach) robia sie coraz sztywniejsze .... w chwilach zdenerwowania odzywa sie serducho (coz ... starosc nie radosc ... ;) i wiaderko z optymizmem staje sie coraz lzejsze .... a w glowie pojawia sie mysl o tym co zrobic zeby mi sie chcialo tak jak mi sie nie chce ....

i ja wiem, ze wszystko w moich rekach i tylko odemnie zalezne i ze we mnie itd. itd. ale czasami trzeba cos zassac z zewnatrz, wiec ...
droga redakcjo - jakie masz zlote rady ?? :pray:
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: pure_morning » 29 kwie 2010, o 14:15

wątek o mnie :mrgreen:

Ja generalnie nie radze sobie ze stresem. Ale mam jedną złotą radę: mniej krytyki wobec siebie.
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
yarabi
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 63
Rejestracja: 17 lis 2007, o 00:00

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: yarabi » 29 kwie 2010, o 20:42

co mnie nie zabija ..to mnie wzmacnia..... :wink:
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: pure_morning » 29 kwie 2010, o 21:21

yarabi pisze:co mnie nie zabija ..to mnie wzmacnia..... :wink:
chyba, ze Cię zabije :lol:
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: marinnaWR » 29 kwie 2010, o 22:18

Wiele szkoleń w temacie jak radzić sobie ze stresem szumne tytuły książek, rady nawiedzonych poniekąd oddanych znajomych. Wszystko to o kant ...jak przyszło mi się zmierzyć ze stresem bynajmniej nie na zajęciach pseudo jogi anty stres itp, to kiepsko było. Brak snu, rozdzierające zmęczenie, kołaczące się myśli. Najgorsze było jak nie mogłam zasnąć i z tej złości jeszcze ryczałam w poduszkę. Bo co za dzień mnie czekał po takiej nocy? Ja nie jestem człek wieczny banan, ale z uporem maniaka szukałam wokół siebie rzeczy które lubię, nawet w te ranki kiedy nie wyspana, zmęczona, wystraszona z duszą na ramieniu pod wiatr. A bo to powiew ciepłego wiatru, dzień dobry lumpa z wiaty, zdarzają się nawet w drodze z bramy do auta...Na tytułowe pytanie odpowiem : nie radzę sobie. Kiedy wraca sen to jest dobrze.
Awatar użytkownika
smooczyca
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 918
Rejestracja: 10 gru 2003, o 00:00

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: smooczyca » 29 kwie 2010, o 23:24

i moze w tym poczuciu wspolnoty jest sila ..... ze nie tylko ja jestem taka slaba i sobie czasami nie radze kolaczac sie po domu jak duch potepiony z opowiesci wigilijnej ale, ze to normalne ... takie zwyczajne .... i ze przechodzi :tak:
Awatar użytkownika
frick
super forma
super forma
Posty: 1734
Rejestracja: 7 mar 2009, o 01:00
Lokalizacja: Z moim Szkrabkiem ;)

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: frick » 30 kwie 2010, o 02:07

To ja się też dopiszę :oops: Chociaż jest nadzieja, małe światełko w tunelu że się poprawi, ciekawe tylko na jak długo :roll:
ale nadzieja umiera ostatnia :wink:
Awatar użytkownika
Joey
super forma
super forma
Posty: 1349
Rejestracja: 11 cze 2003, o 00:00
Lokalizacja: Wawa

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: Joey » 3 maja 2010, o 16:41

Kiedyś, ok. 10 lat temu przygotowywałam coś społecznego (obok pracy i szkoły w okresie egzaminów) i się rozjechałam - kompletny brak czasu na cokolwiek, w tym sen - załamanie, łzy. Potem zafundowałam sobie wielomiesięcznego stresa z tych niebotycznych. Pracę przy przeglądzie / festiwalu filmów LGBT (Teddy on Tour i 2 edycje Pryzmatu). W okresach "spokojniejszych", kiedy termin projekcji był daleki jakoś szło, ale im bliżej oraz w trakcie samych edycji już nie szło. Tym razem stres głównie poszedł w rozładowanie agresją. Dramat... słowo honoru, że mało brakowało, a zrobiłabym krzywdę komuś, sobie... To wszystko dlatego, bo jestem cholernie obowiązkowa, odpowiedzialna i biorę na siebie więcej niż powinnam, bo KTOŚ to musi zrobić (a inni uczestnicy projektu zlewają i doją jelenia z energii i siły roboczej).
Nie, nie nadaję się na takie stresy - jedyne, co działa to rzucić element stresogenny w jasną cholerę.
Niestety, mam wrażenie, że chociaż od dłuższego czasu żyję we względnym spokoju, to cholerstwo gdzieś osiadło w ciele - ćmi serce, wyraźnie na tle nerwowym, bo somatycznych przyczyn brak.

Teraz już potrafię rozpoznać u siebie objawy stresu i wiem, że nie ma co z nim walczyć, trzeba unikać sytuacji, które go eskalują. Całkiem uciec się nie da - choćby dlatego, że mieszkam w tym kraju :|, ale moja recepta jest prosta - praca bez szefa nad głową, tyle ile chcę i kiedy chcę, zero działalności społecznej i harmonia rodzinna.
marinnaWR
super forma
super forma
Posty: 2070
Rejestracja: 21 maja 2008, o 02:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: marinnaWR » 3 maja 2010, o 18:43

Joey pisze: moja recepta jest prosta - praca bez szefa nad głową, tyle ile chcę i kiedy chcę, zero działalności społecznej i harmonia rodzinna.
Zero działalności społecznej? Może wystarczy zmienić dziedzinę tej działalności? Mi taka praca sprawia przyjemność. Zupełnie nie łączy się natomiast z pracą zawodową. Stawia mnie po drugiej stronie barykady, daje szersze spojrzenie na ludzi. Akurat praca społeczna daje mi odskocznię od stresu np związanego z pracą.
Awatar użytkownika
Joey
super forma
super forma
Posty: 1349
Rejestracja: 11 cze 2003, o 00:00
Lokalizacja: Wawa

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: Joey » 4 maja 2010, o 22:55

MariannoWR - ja już dość energii i sił oddałam społecznie. Teraz czas wolny (a wolni strzelcy nie mają go za wiele) poświęcam żonie, przyjaciołom i własnym hobby. I nie ma już miejsca na więcej. Trochę mi zajęło zrozumienie, że jeśli chcę (a chcę) prowadzić własną firemkę, to nie mogę się angażować dodatkowo w inne zobowiązania.
wild_flowers
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 172
Rejestracja: 29 sie 2007, o 00:00

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: wild_flowers » 5 maja 2010, o 15:53

Podzielam doświadczenia zarówno Joey, jak i Marinny - praca społeczna potrafi być wampiryczna, jak i dodawać energii. O ile te energetycznie pozytywne doświadczenia były na szczęście częstsze w moim przypadku, to wystarczyło jedno, które dosłownie ścięło mnie z nóg i zniechęciło do udzielania się na długi czas. Długo zastanawiałam się od czego to zależy, ponieważ nie zamierzam rezygnować ze społecznego zaangażowania i wyszło mi, ze to zależy dużo od stylu zarządzania projektem i mentalności ludzi, oraz z mojej strony - ustalania mocnych granic i asertywności. Troszkę dziwnie, prawda? Niestety potrafimy sobie zgotować niezłe piekiełka - nie ma klarownych zasad ani norm społecznych które nadawałyby działaniom wolontariackim konkretne ramy (pomimo ustawy, która istnieje!) i dlatego warto być czujnym, pytać o wartości i zasady funkcjonowania, ustalać pewne zasady obustronnie , nie dać się manipulować. Bardzo wkurzają mnie ludzie, którzy podejmują się tego typu działalności po to by zlecać zadania innym, a tak niestety bywa dość często. To o czym mówi Joey jest częste - organizacje w Polsce wykorzystują wolontariuszy, zamiast z nimi współpracować.

Wolontariat bardzo jednak wzbogaca moje życie i bywa antidotum na stres. Poza tym nie znam cudownych recept... Bieganie mi pomaga.
Awatar użytkownika
AssaAbloy
super forma
super forma
Posty: 5491
Rejestracja: 26 wrz 2004, o 00:00

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: AssaAbloy » 6 maja 2010, o 10:18

ja mam silniczek napedzany stresem ;)
raczej nie miewam zalaman, dostaje tylko kopa do przodu; widocznie nigdy nie przekroczylam tej granicy, kiedy wszystko sie lamie...

moje wiaderko z optymizmem - z wiekiem sie napelnia :)
http://arsneo.pl
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: pure_morning » 6 maja 2010, o 21:33

AssaAbloy pisze:moje wiaderko z optymizmem - z wiekiem sie napelnia :)
ale paradoksalnie, optymizmu mi nie brakuje :wink:
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Awatar użytkownika
AssaAbloy
super forma
super forma
Posty: 5491
Rejestracja: 26 wrz 2004, o 00:00

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: AssaAbloy » 7 maja 2010, o 14:46

pure_morning pisze:
AssaAbloy pisze:moje wiaderko z optymizmem - z wiekiem sie napelnia :)
ale paradoksalnie, optymizmu mi nie brakuje :wink:
czyli masz duze wiaderko 8)
http://arsneo.pl
Awatar użytkownika
oraya
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3055
Rejestracja: 16 lis 2008, o 01:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: oraya » 7 maja 2010, o 20:55

Ze stresem jak ze smutkiem - pozwalam mu przez siebie przepłynąć, nie stresuję sie stresem, tylko się z nim godzę. Czasami bezsilność mnie rozsadza, ale z wiekiem chyba mi przyszła pokora wobec zdarzeń, świadomość, że nie na wszystko mam wpływ i ze tym co jest poza moim zasięgiem przejmować się nie warto :) A sposoby na wyjście z niełatwych sytuacji przychodzą krok po kroku, jakby mimochodem, kiedy przestaję o nich mysleć jak o czymś strasznym. i zawsze mam naiwną wiarę, że nie tak łatwo zupełnie utonąć
"... ja nic nie sądzę, głowa mnie od tego boli. Źle robi na mózg"
Awatar użytkownika
Joey
super forma
super forma
Posty: 1349
Rejestracja: 11 cze 2003, o 00:00
Lokalizacja: Wawa

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: Joey » 7 maja 2010, o 21:11

Oraya, ale jest różnica między radzeniem sobie w trudnych sytuacjach a stresem - narastaniem napięcia związanego z nadmiarem obowiązków, brakiem snu, irytacją na szefa, współpracowników, itp itd...

Ten tydzień był jakiś kosmiczny - zlecenia waliły się drzwiami i oknami - nawet, gdybym wcale nie musiała spać i tak byłoby tego więcej niż jestem w stanie obrobić. Ale pamiętam, że ja nie potrafię radzić sobie z dużym stresem. Bolało, bo nie lubię odmawiać, ale odesłałam kilku klientów z kwitkiem. Mam wolny weekend, ostatni był jakoś tak 3 tygodnie temu. Wypocznę, nabiorę sił, odporności na mały stres. I ten mały stres będzie mi pomagał przy kolejnych zleceniach :slonko:
Patent? Nie wolno pozwolić mu urosnąć.
Awatar użytkownika
oraya
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3055
Rejestracja: 16 lis 2008, o 01:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: oraya » 7 maja 2010, o 21:18

Joey pisze:Oraya, ale jest różnica między radzeniem sobie w trudnych sytuacjach a stresem - narastaniem napięcia związanego z nadmiarem obowiązków, brakiem snu, irytacją na szefa, współpracowników, itp itd...

.
Wiem. Jednak jak by nie patrzeć to się ze sobą łączy. :D

Ten tydzień też miałam z kosmosu i praca była tu najmniejszym problemem. Sama świadomość "spokojnie to tylko stres" i pogodzenie się z tym ze jest i że minie pozwala mi go przeżyć. Otoczeniu też
"... ja nic nie sądzę, głowa mnie od tego boli. Źle robi na mózg"
absentia
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 54
Rejestracja: 7 maja 2010, o 20:14

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: absentia » 8 maja 2010, o 18:12

Wydzieranie w poduszke dużo daje na uspokojenie stresu ale nie dla strun głosowych :) Najlepiej to jakieś ziółka albo relanium ;>:D:D :-P :-P :-P
Awatar użytkownika
oraya
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 3055
Rejestracja: 16 lis 2008, o 01:00
Lokalizacja: Gdańsk

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: oraya » 8 maja 2010, o 18:15

absentia pisze:Wydzieranie w poduszke dużo daje na uspokojenie stresu ale nie dla strun głosowych :)
To raczej na rozładowanie złości chyba
"... ja nic nie sądzę, głowa mnie od tego boli. Źle robi na mózg"
Awatar użytkownika
smooczyca
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 918
Rejestracja: 10 gru 2003, o 00:00

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: smooczyca » 9 maja 2010, o 07:45

Relanium sie bierze jak sie ma 15 lat ... potem przychodzi konstatancja, ze pigulki niczego nie zmieniaja ... gasza plomien ale nie niszcza jego zrodla ....
absentia
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 54
Rejestracja: 7 maja 2010, o 20:14

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: absentia » 9 maja 2010, o 12:44

Stres to w pewnym sensie złość ;) Hmmmm tak naprawdę to jeszcze dobrym sposobem jest pójście na spacerek do lasu lub na łączkę zamknąć oczy i wsłuchać się w śpiew ptaszków :)
Awatar użytkownika
dobranocka13
super forma
super forma
Posty: 3030
Rejestracja: 19 lut 2006, o 00:00

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: dobranocka13 » 9 maja 2010, o 20:51

absentia pisze:Stres to w pewnym sensie złość ;) Hmmmm tak naprawdę to jeszcze dobrym sposobem jest pójście na spacerek do lasu lub na łączkę zamknąć oczy i wsłuchać się w śpiew ptaszków :)
Jeśli, jak pisze Smooczyca, to stres przez duże "S" i na dodatek prawie chroniczny jak katar ;) to chodzenie po lesie i słuchanie śpiewu ptaszków niewiele pomoże. Tego śpiewu po prostu nie słychać. Kkiedyś nie mając pojęcia co zrobić czy raczej jakie wyjście wybrać, a sytuacja była mocno i długo stresująca - postawiłam wszystko na jedna kartę i opłaciło się, ale mogło być różnie. Zrobiłam to, bo nie wyobrażam sobie życia w ciągłym napięciu z bólem żołądka i bezsennymi nocami.
Tak więc, jeśli to tylko możliwe, staram się coś ze źródłem stresu robić. Czasem pomaga rozmowa z kimś kto w dany problem nie jest zaangażowany i zdarza się, że znajduje pozytywne strony danej sytuacji albo przynajmniej logicznie argumentując - umniejsza jego (problemu) skalę.
Awatar użytkownika
frick
super forma
super forma
Posty: 1734
Rejestracja: 7 mar 2009, o 01:00
Lokalizacja: Z moim Szkrabkiem ;)

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: frick » 10 maja 2010, o 11:38

A co powiecie o tym http://www.hipnosfera.pl/pokonaj-fobie-ataki-paniki mam nadzieję że to nie podejdzie pod spam :oops:
trafiłam na to i chciałam tylko zapytać o zdanie :tancze:
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: pure_morning » 10 maja 2010, o 19:11

frick pisze:A co powiecie o tym http://www.hipnosfera.pl/pokonaj-fobie-ataki-paniki mam nadzieję że to nie podejdzie pod spam :oops:
trafiłam na to i chciałam tylko zapytać o zdanie :tancze:
hm...mi się jakoś nie chce wierzyć w skuteczność takiej terapii. Może w odniesienu do jakiś konkretnych pojedyńczych przypadków ma to sens, ale ja osobiście bym nie poszła na taką terapie.
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: zosia24 » 10 maja 2010, o 19:26

pure_morning pisze:
frick pisze:A co powiecie o tym http://www.hipnosfera.pl/pokonaj-fobie-ataki-paniki mam nadzieję że to nie podejdzie pod spam :oops:
trafiłam na to i chciałam tylko zapytać o zdanie :tancze:
hm...mi się jakoś nie chce wierzyć w skuteczność takiej terapii. Może w odniesienu do jakiś konkretnych pojedyńczych przypadków ma to sens, ale ja osobiście bym nie poszła na taką terapie.
wpadaj do mnie, od razu się odstresujesz :mrgreen:
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Awatar użytkownika
pure_morning
super forma
super forma
Posty: 4885
Rejestracja: 15 paź 2006, o 00:00

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: pure_morning » 10 maja 2010, o 21:54

na Zosiną terapię? :rotfl:
"Są rzeczy na niebie i ziemi..."
Awatar użytkownika
zosia24
Moderatorka
Moderatorka
Posty: 10527
Rejestracja: 10 lut 2010, o 20:20

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: zosia24 » 10 maja 2010, o 22:08

pure_morning pisze:na Zosiną terapię? :rotfl:
:tak: ..... ale nie pytaj publicznie na czym polega, bo to tajemnica, a i reklamować nie można tak publicznie :mrgreen:
żyj na swój sposób, a nie według instrukcji innych...
Awatar użytkownika
frick
super forma
super forma
Posty: 1734
Rejestracja: 7 mar 2009, o 01:00
Lokalizacja: Z moim Szkrabkiem ;)

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: frick » 10 maja 2010, o 23:56

zosia24 pisze:
pure_morning pisze:na Zosiną terapię? :rotfl:
:tak: ..... ale nie pytaj publicznie na czym polega, bo to tajemnica, a i reklamować nie można tak publicznie :mrgreen:
No proszę Cię i tak wszyscy wiedzą o twojej specjalizacji kolejne ręce które leczą :roll:
Awatar użytkownika
smooczyca
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 918
Rejestracja: 10 gru 2003, o 00:00

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: smooczyca » 11 maja 2010, o 09:59

dobranocka13 pisze:
absentia pisze:Stres to w pewnym sensie złość ;) Hmmmm tak naprawdę to jeszcze dobrym sposobem jest pójście na spacerek do lasu lub na łączkę zamknąć oczy i wsłuchać się w śpiew ptaszków :)
Jeśli, jak pisze Smooczyca, to stres przez duże "S" i na dodatek prawie chroniczny jak katar ;) to chodzenie po lesie i słuchanie śpiewu ptaszków niewiele pomoże. Tego śpiewu po prostu nie słychać. Kkiedyś nie mając pojęcia co zrobić czy raczej jakie wyjście wybrać, a sytuacja była mocno i długo stresująca - postawiłam wszystko na jedna kartę i opłaciło się, ale mogło być różnie. Zrobiłam to, bo nie wyobrażam sobie życia w ciągłym napięciu z bólem żołądka i bezsennymi nocami.
Tak więc, jeśli to tylko możliwe, staram się coś ze źródłem stresu robić. Czasem pomaga rozmowa z kimś kto w dany problem nie jest zaangażowany i zdarza się, że znajduje pozytywne strony danej sytuacji albo przynajmniej logicznie argumentując - umniejsza jego (problemu) skalę.

madrze prawisz ... spiewu ptakow ni diabla nie slychac gdy mowa jest o Sssstresie .. ;)

Pamietam jak kiedys wlasnie w ramach remedium wybralam sie na masaz calego ciala ... malo co mnie szlag nie trafil lezac przez godzine na lozu, ktore bylo lozem madejowym a nie relaksacyjnym ....

ja w kazdym razie teraz szukam ciszy i spokoju .. odcinajac te ktore moge zrodla stresu ... skutkiem tego ... sztorm jak przygasa ...
Awatar użytkownika
Laluna1986
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 33
Rejestracja: 2 paź 2007, o 00:00

Re: jak sobie radzicie ze stresem ?

Post autor: Laluna1986 » 25 maja 2010, o 16:16

Mnie pomaga najzwyczajniej w świecie sex... czy to przereklamowany czy nie, ale pomaga. tzw. szybki numerek, albo spacer po zielonym parku. Ale to tylko wiosną...
Ja do Ciebie będę szła...
ODPOWIEDZ