Gdzie spędzacie wolny czas? Gdzie szukacie miłości?

[myself]

Gdzie spędzacie wolny czas? Gdzie szukacie miłości? W internecie? W klubach branżowych?
Z moich obserwacji, nie wiem czy to wynika, że mlodzi mają swoje kluby, a starsi swoje (taak, jasne, znowu robię rozgraniczenie, ale potwierdzam to faktami, że rzadko widzę dojrzale kobiety w klubach, przynajmniej u mnie w mieście), wynika, że wiekszość bywalców klubowych to młode kobiety, dziewczyny (przeważnie w przedziale 20-26 lat) .
A starsze? Gdzie bywają kobiety w wieku 30-40 lat? Siedzą w ogniskach domowych ze swoimi połówkami?
A samotne Kobiety? Szukają miłości w klubach czy przez internet?

[oraya]

Wytłumacz mi proszę Myself na czym Twoim zdaniem polega "szukanie miłości"

[myself]

Wytłumacz mi proszę Myself na czym Twoim zdaniem polega "szukanie miłości"

Ja rozumiem, że jestem tu nowa, ale nie trzeba "pastwić się" nade pod każdym moim postem

[myself]

Niektórzy idą do klubu z zamierzeniem poznania kogoś, poznania kogoś czasem na flirt, czasem na seks, a czasem na poważny związek.

[oraya]

Nie, nie chodzi tu o Ciebie akurat ani o pastwienia sie nad postami. Mnie po prostu fascynuje założenie, ze miłosci sie "szuka" i w ten sposób ja znajduje.
I nikt mi nie chce tego wyjaśnić

[myself]

Tak jak napisalam w poscie wyżej...
A teraz wróćsmy do mojego pytania

[oraya]

Niektórzy idą do klubu z zamierzeniem poznania kogoś, poznania kogoś czasem na flirt, czasem na seks, a czasem na poważny związek.

Klub to ostatnie chyba miejsce, gdzie spadziewałabym znaleźć kogos "na powazny związek". Do klubu idę potańczyć, pogadać z kimś. Zabawa jest moim jedynym celem pobytu w klubie. Moze dlatego sie nie rozczarowuje

[myself]

Szukanie milosci....można siedzeć w domu i czekać do us#####ej smierci na miłość (może nas odnajdzie), można również o nią zawalczyć, na zasadzie dawania szansy losowi, czyli wychodzimy z domq, usmiechamy się do ludzi, uprzyjemniamy sobie czas wyjsciem do klubu z zalozeniem "chce dzis kogos poznac, bede dla wszystkich mila i usmiechnieta". To takie prawo przyciagania. Albo się uda tym razem, albo innym.
Ja np. wolalabym juz od razu kontakt z zywym czlowiekiem w klubie, niz poznawanie przez neta

[zosia24]

a czy można się zakochać w kimś znając tylko jego posty?

[myself]

a czy można się zakochać w kimś znając tylko jego posty?

To się chyba nazywa zauroczenie. ja bym na Twoim miejscu dązyła do jak najszybszego poznania tej osoby, żeby się zakochac na zywca

[oraya]

Naturalnie

[zosia24]

zauroczenie mija szybciej, niż przychodzi

[myself]

zauroczenie mija szybciej, niż przychodzi

Więc chyba lepiej zrobić z tego miłość, która będzie trwała dlużej. Teoretycznie hehe

[zosia24]

Naturalnie

to naturalnie, to ja znam ......... i skoro tylko o to chodzi, to nie chce mi się nawet takimi osobami głowy zawracać

[oraya]

Widzisz Myself, bo tak mi sie wydaje, ze z tym szukaniem miłości jest tak, ze im bardziej szukasz tym mniejsza masz szanse znaleźć.

[myself]

Sama czasem sie gubię, bo niby są dwie teorie:
1. bardzo czegoś pragniesz i dostajesz to
2. bardzo czegoś pragniesz a im bardziej pragniesz, tym bardziej się to oddala.
Osobiscie praktykuje opcje I-wszą, sprawdza się w 90%
No ale co z tymi klubami? Chodzicice bez szukania milosci czy nie chodzicie?

[zosia24]

do miłości też nikt nikogo nie zmusi..... a jeszcze jest tak, że jak ktoś szuka tej miłości tak "natrętnie", to jej nie znajdzie nigdy

[zosia24]

No ale co z tymi klubami? Chodzicice bez szukania milosci czy nie chodzicie?

nie szukam miłości w klubie....... ona sama przyszła niespodziewanie i w jak najbardziej "przyzwoitym" miejscu

[oraya]

do miłości też nikt nikogo nie zmusi..... a jeszcze jest tak, że jak ktoś szuka tej miłości tak "natrętnie", to jej nie znajdzie nigdy

Racja. Jako, ze nie moge wypowiadać sie w imieniu wszystkich pań z interesujacego Cie przedziału 35-40 wypowiem sie w swoim. Lubie poznawac ludzi. Poznaje ich jednak dla samego ich poznania, z czystej ciekawosci drugiego człowieka a nie "po coś". Nie robie planów, ze poznana przeze mnie kobieta nada sie "do miłości", czy "do zwiazku". wobec nowo poznanej osoby nie mam zadnych oczekiwań.Kilkakrotnie w ciągu mego zycia zdarzyło sie jednak, ze taka znajomośc przerodziła sie w fascynacje czy nawet miłośc.

kluby - tak, ale w celach czysto rozrywkowych

[myself]

Oraya - widzę, że juz mnie zaszufladkowalas odpowiednio. No nieźle

[oraya]

To forum jest wyjatkowo urodzajne w panie notorycznie "szukajace miłości" i "kobiety do zwiazku" koniecznie stałego naturalnie, także szczególnie sie nie wyróznisz

Nie pisałam o Tobie, wyraziłam swoje zdanie na ten temat. Tym razem jak najbardziej poważnie, tego chyba chciałaś?

[myself]

Jasne, chcę poznać dojrzała Kobietę, tak w wieku powyżej 30 - 40 lat, jak taka będzie na horyzoncie to możesz dać jej namiar do mnie

[oraya]

Duużo tu takich, na przykład ja

Nie, chyba nie bedę pisała nic wiecej, bo znowu coś mi sie włączy a postanowiłam przez 2 dni pisac tylko poważnie

[myself]

Duużo tu takich, na przykład ja

Nie, chyba nie bedę pisała nic wiecej, bo znowu coś mi sie włączy a postanowiłam przez 2 dni pisac tylko poważnie

Nie kokietuj bo się w Tobie zakocham

[frick]

I nie zapomnij o liście

Czy będąc na jakimś swoim poziomie życia (nie wiem, macie jeepy, mercedesy, zarabiacie 10 tys, macie domy itd itp),

[myself]

Nie będe juz taka szablonowa

[frick]

Cóż jak to mówią "pierwsze wrażenie jest najważniejsze" wiem coś o tym

[misiam]

Cóż jak to mówią "pierwsze wrażenie jest najważniejsze" wiem coś o tym

jakże ono złudne/zgubne ale jakże realne:/

[misiam]

Jasne, chcę poznać dojrzała Kobietę, tak w wieku powyżej 30 - 40 lat, jak taka będzie na horyzoncie to możesz dać jej namiar do mnie

a dlaczego chcesz poznać dojrzałą Kobietę w wieku powyżej 30-40 lat ? taki 'kaprys' ? ?? poważnie pytam.

[myself]

Jasne, chcę poznać dojrzała Kobietę, tak w wieku powyżej 30 - 40 lat, jak taka będzie na horyzoncie to możesz dać jej namiar do mnie

a dlaczego chcesz poznać dojrzałą Kobietę w wieku powyżej 30-40 lat ? taki 'kaprys' ? ?? poważnie pytam.

Bo mnie takie pociagają. Podobają mi się dojrzałe, kobiece kobiety. Każdy z nas ma jakis kaprys co do wyglądu.