nimfomania

Rozmowy pan dojrzałych
Awatar użytkownika
Eile
super forma
super forma
Posty: 1624
Rejestracja: 1 mar 2008, o 01:00

Post autor: Eile » 9 gru 2008, o 12:18

Emocja pisze:Tak więc trzeba znać siebie i starać się pamiętać o własnym głodzie, być go świadomym. Może wtedy unikniemy takich potworycznych doświadczeń. Czasem "popapraniec" bywa na tyle zdeterminowany, ze poczeka i pół roku niestety. Tak długo nas przekonuje, że i Ci rozsądni ulegną.A już najgorzej jest, kiedy popapraniec jest na tyle popaprany, że sam uwierzy w swoje dobre intencje, zwyczajnie wmówi sobie miłość do własnej ofiary, żeby nie pluć w lustro (ma resztki sumienia niby). I on/ona będzie do końca twierdzić, że to była miłość, tyle że jakoś dziwnie wypala się jej/jemu po paru miesiącach i tak w kółko. Taki ktoś nawet może się żalić innym, że - uwaga- ma pecha!Nie może znaleźć swojej drugiej połowy!
Emocjo trafiłaś moim zdaniem w sedno. Z tą jedną uwagą, że nie sądzę żeby wariat miał szansę wiedzieć, że jest wariatem. On też ma dziury, które sobie nieświadomie łata.
Awatar użytkownika
M-planet
super forma
super forma
Posty: 1379
Rejestracja: 30 sty 2008, o 00:00
Lokalizacja: Wielka Deska Mazowiecka

Post autor: M-planet » 9 gru 2008, o 12:21

Raczej czarną dziurę, która wszystko pochłonie, a i tak się nie nażre :P
Awatar użytkownika
gusto
super forma
super forma
Posty: 2531
Rejestracja: 10 paź 2005, o 00:00

Post autor: gusto » 9 gru 2008, o 15:41

Eile pisze:Z tą jedną uwagą, że nie sądzę żeby wariat miał szansę wiedzieć, że jest wariatem.
A z tą uwagą się nie zgodzę. Czasem wariat ma bardzo głęboką samoświadomość.
Co do nimfomanek, trafny jest artykuł Szczepkowskiej. Rządzi nimi pewne prawo prymitywizmu, te osoby sie nie rozwijają po prostu. Może to też wskazówka, jak się ustrzec przed taką - jeśli nie ma zainteresowań, pól w które uprawia i nagle cały świat podporządkowuje nam, to sygnał do tego, żeby wzmóc czujność.
Awatar użytkownika
Malgorzata
super forma
super forma
Posty: 2849
Rejestracja: 5 sty 2005, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław-Baile Atha Cliath

Post autor: Malgorzata » 9 gru 2008, o 16:10

gusto pisze:
Eile pisze:Z tą jedną uwagą, że nie sądzę żeby wariat miał szansę wiedzieć, że jest wariatem.
A z tą uwagą się nie zgodzę. Czasem wariat ma bardzo głęboką samoświadomość.
To może jednak nie jest wariatem ?
Racjonalne myślenie to iluzja..
Awatar użytkownika
Emocja
uzależniona foremka
uzależniona foremka
Posty: 933
Rejestracja: 14 lis 2007, o 00:00

Post autor: Emocja » 9 gru 2008, o 16:29

Malgorzata pisze:
gusto pisze:
Eile pisze:Z tą jedną uwagą, że nie sądzę żeby wariat miał szansę wiedzieć, że jest wariatem.
A z tą uwagą się nie zgodzę. Czasem wariat ma bardzo głęboką samoświadomość.
To może jednak nie jest wariatem ?
Waśnie, zależy jak definiować. Osobiście przeraża mnie, że tych których ja uważam za zaburzonych, inni mogą postrzegać jako bardzo w porządku, a nawet ZARADNYCH itp.! I w dodatku nie wszyscy wariaci gadają do siebie itp. No kurde normalnie nie widać po nich że są wariatami i potem człowiek w szoku jest :roll: :lol: . Tutaj kłania się Małgorzato nasze uwielbienie dla inteligencji idącej w parze z dobrocią serca.
"Chamstwu trzeba się sprzeciwiać siłom i godnościom osobistom!"
Awatar użytkownika
Eile
super forma
super forma
Posty: 1624
Rejestracja: 1 mar 2008, o 01:00

Post autor: Eile » 9 gru 2008, o 21:19

Emocja pisze: No kurde normalnie nie widać po nich że są wariatami i potem człowiek w szoku jest :roll: :lol:.

Np. tacy socjopaci (o których po części była już mowa) to są z często bardzo czarujące osoby, z ogromną inteligencją emocjonalną. Podobnie takie osoby z borderline. Co do własnej świadomości wariactwa, to pewnie im większy wariat tym mniejsza szansa, że będzie miał świadomość wariactwa ;)
Awatar użytkownika
error_state
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 202
Rejestracja: 17 lip 2007, o 00:00

Re: nimfomania

Post autor: error_state » 13 sty 2009, o 23:57

princessa01 pisze:Czy istnieje i jak rozpoznać nimfomankę aby nie zostać skrzywdzoną !
A ja pytam jak rozpoznać inteligentną, doświadczoną i wuzdaną nimfomanke, aby spontanicznie się puścić :shock:

To chyba objaw nimfomanii desperującej :lol:
marzenie30
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 64
Rejestracja: 7 gru 2008, o 01:00

Post autor: marzenie30 » 14 sty 2009, o 21:39

error Jestes cudowna dzieki za ten cytat hhiiiii mialam to samo na mysli ....pozdro princessa!!!!!
Awatar użytkownika
error_state
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 202
Rejestracja: 17 lip 2007, o 00:00

Post autor: error_state » 14 sty 2009, o 23:23

marzenie30 pisze:error Jestes cudowna
Dzięki, do maja będe coraz okropniejsza, a potem może się wszystko zmienić ale nie wiadomo w którą strone :roll:
marzenie30
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 64
Rejestracja: 7 gru 2008, o 01:00

Post autor: marzenie30 » 15 sty 2009, o 08:40

A co sie ma zmienic hhhhmmmmmm....
Adna
super forma
super forma
Posty: 2284
Rejestracja: 15 wrz 2004, o 00:00

Post autor: Adna » 15 sty 2009, o 10:21

nimfomankę to akurat bardzo prosto..
ale też nimfomanek mało po prostu i niezwykle trudno na nie trafić..

za to tabuny są :
"monogamicznych dramatyczek o przyspieszonej fazie"

bym powiedział, że lepiej by chciała tylko seksu i zwiała
niż przeobrażała Twoje życie w tragi-komedię
na najwyższych obrotach
po czym nagle kurtyna opada
a potem lepiej takiej unikać przez pół roku ( przynajmniej)..
jak się nie chce dalej w ( już) w komedii uczestniczyć..
http://kobiety-kobietom.com/opowiadania_erotyczne/art.php?art=5989
Awatar użytkownika
coala
super forma
super forma
Posty: 1857
Rejestracja: 5 maja 2008, o 02:00

Post autor: coala » 9 lut 2009, o 23:55

to zależy komu...
to chyba prawda, że przeciwieństwa się przyciągają...
jak "monogamiczna" może "zwiać"? - masło maślane...
monogamiczna z nazwy trwa... przy, z tą osobą...
Awatar użytkownika
Rilla
super forma
super forma
Posty: 1927
Rejestracja: 2 kwie 2006, o 00:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rilla » 10 lut 2009, o 00:03

coala pisze: jak "monogamiczna" może "zwiać"? - masło maślane...
monogamiczna z nazwy trwa... przy, z tą osobą...
Monogamiczna znaczy "z jedną osobą", a nie "na wieczność"...
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Post autor: Ireth » 10 lut 2009, o 13:50

Rilla pisze:Monogamiczna znaczy "z jedną osobą", a nie "na wieczność"...
:cool: :cool: :cool:
I 1:0 dla kolezanki Rilli.
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
Awatar użytkownika
error_state
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 202
Rejestracja: 17 lip 2007, o 00:00

Re: nimfomania

Post autor: error_state » 4 mar 2009, o 18:43

princessa01 pisze:Czy istnieje i jak rozpoznać nimfomankę aby nie zostać skrzywdzoną !
Chyba znam odpowiedź, ale to bardzo świerze doświadczenie i muszę jeszcze ochłonąć.
Awatar użytkownika
error_state
foremka dyskutantka
foremka dyskutantka
Posty: 202
Rejestracja: 17 lip 2007, o 00:00

Re: nimfomania

Post autor: error_state » 4 mar 2009, o 23:19

error_state pisze:
princessa01 pisze:Czy istnieje i jak rozpoznać nimfomankę aby nie zostać skrzywdzoną !
Chyba znam odpowiedź, ale to bardzo świerze doświadczenie i muszę jeszcze ochłonąć.
Heh,

Pozbierałam myśli ... no więc.... moim zdaniem ....

Nie należy mieszać "chcicy standardowej" (którą chyba większość znamy/doznajemy :) ) z nimfomanią.

Nimfomanka nie kocha się bo ma ochotę. Nimfomanka ma potrzebę zaliczenia numerku.
Nimfomanka jest oziębła. Podniecenie, uniesienie, orgazm są udawane.
W łóżku nimfomanka jęczy zanim ją zdążysz dotknąć. Udając podniecenie i uniesienie krzyczy, rzęzi, rzuca się i wybausza gały.
Najgorsze u nimfomanki jest to, że kiedy się z nią kochasz to masz wrażenie, że ona nie ma "myszki" lub "muszelki", nimfomanka ma GENITALIA.

UFFF.

Po za tym, to moim zdaniem nimfomanka nie może skrzywdzić.
Wspomnienie o "numerku" z nimfomanką, może co najwyżej przprawić o wymioty. O nimfomanii, nimfomanki na ogół bardzo dobrze wie jej środowisko , a na pewno jego męska część.
ds-vv
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 58
Rejestracja: 26 sty 2007, o 00:00
Lokalizacja: dolny slask

Re:

Post autor: ds-vv » 26 maja 2010, o 09:24

makrauhenia pisze:
princessa01 pisze:Ireth ... dziękuję za podpowiedź ale mnie nie chodziło o wzmożony popęd lecz o sytuację, w której osoba z którą sie wiążemy udaje miłość jedynie celem tzw. zaliczania i doświadczania doznań fizycznych i zostawia dla następnej ofiary! :?
To nie nimfomania i nie ma nic wspólnego z popędem, raczej w główce nie wszystko w porządku u takich osób, niska samoocena i możliwe ogólne poczucie niższości. Czy da się ustrzec? Trudno powiedzieć, zależy gdzie będziesz zawierać znajomości. Często, ale nie zawsze, są to osoby które nadużywają alkoholu i/lub narkotyków. Ja takie spotkałam.
Niestety ja tez :cry: zenada
Awatar użytkownika
austin_alex
super forma
super forma
Posty: 4260
Rejestracja: 7 gru 2009, o 01:00

Re:

Post autor: austin_alex » 26 maja 2010, o 20:54

piesn_smierci pisze:rozczarował mnie ten temat :cry:
Mnie też.
Myślałam, że będą wreszcie jakieś pikantne zwierzenia lesbijskiej rozpustnicy, a tu taki zonk.

A co do nimfomanek jako takich.
Jak się ustrzec?
Oduczyć się automatycznego rozkładania nóg na hasło "kocham Cię".
ds-vv
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 58
Rejestracja: 26 sty 2007, o 00:00
Lokalizacja: dolny slask

Re: nimfomania

Post autor: ds-vv » 8 lip 2010, o 00:22

Zgadzam sie jesli chodzi o te rozkladane nogi :czerwononosyrenifer:
ODPOWIEDZ