z młodszą?

Rozmowy pan dojrzałych
ODPOWIEDZ
novema
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 00:00

Post autor: novema » 29 kwie 2007, o 22:35

dzis nieco bardziej dorosla (mam 27) inaczej postrzegam pewne rzeczy..[/quote]

swój związek rozpoczęłam mając tyle lat,co Ty obecnie.Nie byłam małolatem,a jednak po tylu latach dostałam kołek w plecy.Usłyszałam,że jestem niedojrzała...i powiedziała to kobieta,którą kochałam przez 9 lat,z którą spędzałam każdą chwilę.Niby taka odpowiedzialna....10 lat starsza i nie potrafiła mi tego powiedzieć wcześniej...tak wygląda szczerość....
ds-vv
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 58
Rejestracja: 26 sty 2007, o 00:00
Lokalizacja: dolny slask

Post autor: ds-vv » 10 maja 2007, o 13:04

Witam ja mam 36 lat i mysle o zwiazkach z roznica wiekowa tak :wiadomo ze ta mlodsza partnerka jest w lepszej sytuacji a ze starsza jest roznie do jakiegos mometu sie tego niewidzi ale mija pare lat i to sie dostrzega,wiem z wlasnego doswiadczenia bo bylam z kobieta i roznica wieku miedzy nami byla11 lat tylko ze ja bylam ta mlodsza.
ds-vv
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 58
Rejestracja: 26 sty 2007, o 00:00
Lokalizacja: dolny slask

Re: z młodszą?

Post autor: ds-vv » 11 maja 2007, o 17:42

majka pisze:jestem od kilku lat z młodszą od siebie o osiem lat dziewczyną
na poczatku naszej znajomości nie dostrzega ła tego bo byłam na haju zakochana itd., ale teraz coraz częściej zauważam że jest ona infantylna i niedojrzała

co myslicie o zwiazkach z taka różnica wieku
czy mozecie podzielic sie swoimi doswiadczeniami
Ja tam bylam z kobietka o 11 lat starsza eh 8 szalonych lat.Ja 19 Ona 30 to byl zwiazek.Hm cholerka a teraz zakochalam sie w kobiecie o 11 lat mlodszej a to paradoks,kurde tylko Ona mnie nie kocha :twisted: :evil: 8)
dakar
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 145
Rejestracja: 8 kwie 2007, o 00:00
Lokalizacja: Polska

Re: z młodszą?

Post autor: dakar » 14 maja 2007, o 14:59

ds-vv pisze:
majka pisze:jestem od kilku lat z młodszą od siebie o osiem lat dziewczyną
na poczatku naszej znajomości nie dostrzega ła tego bo byłam na haju zakochana itd., ale teraz coraz częściej zauważam że jest ona infantylna i niedojrzała

co myslicie o zwiazkach z taka różnica wieku
czy mozecie podzielic sie swoimi doswiadczeniami
Ja tam bylam z kobietka o 11 lat starsza eh 8 szalonych lat.Ja 19 Ona 30 to byl zwiazek.Hm cholerka a teraz zakochalam sie w kobiecie o 11 lat mlodszej a to paradoks,kurde tylko Ona mnie nie kocha :twisted: :evil: 8)
:) ds mialam podobna sytuacje,teraz tez kocham ale wiele mlodsza cholerka duzo cos nas tu jest :evil: :evil:
novema
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 00:00

Re: z młodszą?

Post autor: novema » 15 maja 2007, o 19:07

dakar pisze:mialam podobna sytuacje,teraz tez kocham ale wiele mlodsza cholerka duzo cos nas tu jest :evil: :evil:
Takie MAŁE pytanie:"wiele młodsza" to znaczy ile?Spotkałam się z takimi pomiędzy 4 a 20 lat...Rozpiętość okrutna...Pozdrawiam wszystkie Panie:)
dakar
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 145
Rejestracja: 8 kwie 2007, o 00:00
Lokalizacja: Polska

Re: z młodszą?

Post autor: dakar » 17 maja 2007, o 17:33

novema pisze:
dakar pisze:mialam podobna sytuacje,teraz tez kocham ale wiele mlodsza cholerka duzo cos nas tu jest :evil: :evil:
Takie MAŁE pytanie:"wiele młodsza" to znaczy ile?Spotkałam się z takimi pomiędzy 4 a 20 lat...Rozpiętość okrutna...Pozdrawiam wszystkie Panie:)
Wmoim przypadku caaalllee 11 lat,duzo?
novema
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 00:00

Re: z młodszą?

Post autor: novema » 17 maja 2007, o 18:05

Wmoim przypadku caaalllee 11 lat,duzo?[/quote]

Dla mnie nie:) W końcu jakie to ma znaczenie?Liczy się to "coś" co jest w środku,co łączy... :D
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Re: z młodszą?

Post autor: Ireth » 17 maja 2007, o 18:52

novema pisze:Liczy się to "coś" co jest w środku,co łączy... :D
Juz kolejny raz piszesz o tym tajemniczym CZYMS. Nie sadzisz, ze nadajesz temu, czego nawet nie potrafisz zdefiniowac, za duza wage?
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
novema
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 00:00

Re: z młodszą?

Post autor: novema » 18 maja 2007, o 00:16

Juz kolejny raz piszesz o tym tajemniczym CZYMS. Nie sadzisz, ze nadajesz temu, czego nawet nie potrafisz zdefiniowac, za duza wage?[/quote]

Sądzę...że nie wiesz o co chodzi....to "coś" dla mnie to zrozumienie,wspólne pasje,wspólne radości i klęski...coś,co łączy a nie dzieli....wystarczy,czy jaśniej potrzeba:)
Awatar użytkownika
Ciri
super forma
super forma
Posty: 5823
Rejestracja: 13 lis 2004, o 00:00
Lokalizacja: Cracovie

Re: z młodszą?

Post autor: Ciri » 18 maja 2007, o 07:54

novema pisze:
Ireth pisze:Juz kolejny raz piszesz o tym tajemniczym CZYMS. Nie sadzisz, ze nadajesz temu, czego nawet nie potrafisz zdefiniowac, za duza wage?
Sądzę...że nie wiesz o co chodzi....to "coś" dla mnie to zrozumienie,wspólne pasje,wspólne radości i klęski...coś,co łączy a nie dzieli....wystarczy,czy jaśniej potrzeba:)
Sądzę, że czasami stosowanie skrótów myślowych nie przynosi dobrych efektów. Dzięki za doprecyzowanie Twojej definicji "czegoś", bo ja np. bym była skłonna interpretować to również w stronę oczarowania, pożądanego przez drugą osobę sex appealu, z drugiej strony uczucia tak mocnego, że jest w stanie pomóc rozwiązać problemy zw. z różnicą wieku... no, ale wymieniony przez Ciebie pierwiastek partnerstwa/przyjaźni jest co najmniej równie ważny. :)
you’ve got to take this moment
then let it slip away
let go of complicated feelings

[img]http://www.dokina.pl/grafika/opis/1140/4.jpg[/img]
dakar
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 145
Rejestracja: 8 kwie 2007, o 00:00
Lokalizacja: Polska

Re: z młodszą?

Post autor: dakar » 18 maja 2007, o 08:38

novema pisze:Juz kolejny raz piszesz o tym tajemniczym CZYMS. Nie sadzisz, ze nadajesz temu, czego nawet nie potrafisz zdefiniowac, za duza wage?
Sądzę...że nie wiesz o co chodzi....to "coś" dla mnie to zrozumienie,wspólne pasje,wspólne radości i klęski...coś,co łączy a nie dzieli....wystarczy,czy jaśniej potrzeba:)[/quote]Tak tez dokladnie tak mysle tu nie chodzi o sex,dzikie pozadanie.Mi chodzi raczej o wiez duchowa hmm sex moze byc dodatkiem aczkolwiek nie musi. :wink:
Awatar użytkownika
Ciri
super forma
super forma
Posty: 5823
Rejestracja: 13 lis 2004, o 00:00
Lokalizacja: Cracovie

Post autor: Ciri » 18 maja 2007, o 08:45

Dakar, to, co zacytowałaś jako słowa novemy, napisała Ireth. Z kolei wypowiedź novemy jest kompletnie nieczytelna... Apeluję za Ruby - zwracajcie na to uwagę, bo zrobi się misz-masz.

dakar pisze:
Ireth pisze:Juz kolejny raz piszesz o tym tajemniczym CZYMS. Nie sadzisz, ze nadajesz temu, czego nawet nie potrafisz zdefiniowac, za duza wage?
novema pisze:Sądzę...że nie wiesz o co chodzi....to "coś" dla mnie to zrozumienie,wspólne pasje,wspólne radości i klęski...coś,co łączy a nie dzieli....wystarczy,czy jaśniej potrzeba:)
Tak tez dokladnie tak mysle tu nie chodzi o sex,dzikie pozadanie.Mi chodzi raczej o wiez duchowa hmm sex moze byc dodatkiem aczkolwiek nie musi. ;)
you’ve got to take this moment
then let it slip away
let go of complicated feelings

[img]http://www.dokina.pl/grafika/opis/1140/4.jpg[/img]
dakar
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 145
Rejestracja: 8 kwie 2007, o 00:00
Lokalizacja: Polska

Post autor: dakar » 18 maja 2007, o 18:32

oky przepraszam cos mi sie popieprzylo :oops:
Awatar użytkownika
Ireth
super forma
super forma
Posty: 9197
Rejestracja: 17 cze 2004, o 00:00
Lokalizacja: Ørestad City

Re: z młodszą?

Post autor: Ireth » 18 maja 2007, o 19:44

novema pisze:Sądzę...że nie wiesz o co chodzi....to "coś" dla mnie to zrozumienie,wspólne pasje,wspólne radości i klęski...coś,co łączy a nie dzieli....wystarczy,czy jaśniej potrzeba:)
Wystarczy, dziekuje, teraz rozumiem. Nie mozna bylo tak od razu?
Nim nasza kolej zdążymy jeszcze
Wspomnieć proroctwa i przepowiednie
Znaki na niebie myśli piwniczne
Które niejedną zabrały noc
novema
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 00:00

Re: z młodszą?

Post autor: novema » 18 maja 2007, o 23:56

Wystarczy, dziekuje, teraz rozumiem. Nie mozna bylo tak od razu?[/quote]

Można było...ale każdego to "coś" ma inne znaczenie.... :D Pozdrawiam...
novema
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 00:00

Re: z młodszą?

Post autor: novema » 18 maja 2007, o 23:57

novema pisze:Wystarczy, dziekuje, teraz rozumiem. Nie mozna bylo tak od razu?
kurcze...powinno być"dla każdego"...palce się pomyliły:)
Awatar użytkownika
Aluśka
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 437
Rejestracja: 27 lut 2006, o 00:00

Re: z młodszą?

Post autor: Aluśka » 25 maja 2007, o 16:58

dakar pisze:Mi chodzi raczej o wiez duchowa hmm sex moze byc dodatkiem aczkolwiek nie musi. :wink:
Oj, musi, musi... ale to jest miłe ;)
A tak poważnie - to ciała są naszą integralną częścią i moim zdaniem miłość (myślę o miłości erotycznej, nie np. macierzyńskiej czy siostrzanej) ma aspekt duchowy i fizyczny i nic nie jest "dodatkiem" do niczego. Co byłoby odbiegnięciem od tematu, gdyby nie fakt, że moja Żona i ja tak właśnie się w sobie zakochałyśmy - miłością dążącą do (niekoniecznie natychmiastowego) spełnienia tak duchowego, jak i fizycznego. A moja Żona, jak już wiecie, jest ode mnie młodsza i tak wracamy do tematu. :)
dakar
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 145
Rejestracja: 8 kwie 2007, o 00:00
Lokalizacja: Polska

Re: z młodszą?

Post autor: dakar » 26 maja 2007, o 11:59

Aluśka pisze:
dakar pisze:Mi chodzi raczej o wiez duchowa hmm sex moze byc dodatkiem aczkolwiek nie musi. :wink:
Oj, musi, musi... ale to jest miłe ;)
A tak poważnie - to ciała są naszą integralną częścią i moim zdaniem miłość (myślę o miłości erotycznej, nie np. macierzyńskiej czy siostrzanej) ma aspekt duchowy i fizyczny i nic nie jest "dodatkiem" do niczego. Co byłoby odbiegnięciem od tematu, gdyby nie fakt, że moja Żona i ja tak właśnie się w sobie zakochałyśmy - miłością dążącą do (niekoniecznie natychmiastowego) spełnienia tak duchowego, jak i fizycznego. A moja Żona, jak już wiecie, jest ode mnie młodsza i tak wracamy do tematu. :)
Powiadasz ze musi hmm ja raczej stawiam przyjazn,przywiazanie.Wiesz seksu musza chciec obydwie strony w tym samym czasie bo inaczej mozna cos stracic,popsuc.
novema
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 00:00

Re: z młodszą?

Post autor: novema » 29 maja 2007, o 22:01

Powiadasz ze musi hmm ja raczej stawiam przyjazn,przywiazanie.Wiesz seksu musza chciec obydwie strony w tym samym czasie bo inaczej mozna cos stracic,popsuc.[/quote]
Brawo!W 100% popieram...może tylko w innej kolejności:przyjaźń,miłośc,zrozumienie...patrzenie w tym samym kierunku.Ale jestem "za"...niekiedy seks może to wszystko przytłumić...zranić kogoś jest bardzo łatwo....
dakar
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 145
Rejestracja: 8 kwie 2007, o 00:00
Lokalizacja: Polska

Re: z młodszą?

Post autor: dakar » 29 maja 2007, o 23:41

novema pisze:Powiadasz ze musi hmm ja raczej stawiam przyjazn,przywiazanie.Wiesz seksu musza chciec obydwie strony w tym samym czasie bo inaczej mozna cos stracic,popsuc.
Brawo!W 100% popieram...może tylko w innej kolejności:przyjaźń,miłośc,zrozumienie...patrzenie w tym samym kierunku.Ale jestem "za"...niekiedy seks może to wszystko przytłumić...zranić kogoś jest bardzo łatwo....[/quote] :( wiec wlasnie jak mozna zranic osobe ktora sie kocha,hmm ja tak nie umiem :evil:
Awatar użytkownika
Aluśka
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 437
Rejestracja: 27 lut 2006, o 00:00

Re: z młodszą?

Post autor: Aluśka » 31 maja 2007, o 21:56

dakar pisze:Powiadasz ze musi hmm ja raczej stawiam przyjazn,przywiazanie.Wiesz seksu musza chciec obydwie strony w tym samym czasie bo inaczej mozna cos stracic,popsuc.
Zgadzam się. Mówię TYLKO o sytuacji, gdy "chcą" obie. Ale to dotyczy nie wyłącznie seksu, lecz każdego aspektu miłości i związku.
Chodzi mi o jedność miłości duchowej i fizycznej. O nic więcej. Relacji opartej wyłącznie na seksie nie wyobrażam sobie tak samo, jak miłości bez seksu lub z seksem jako tylko "dodatkiem".
MEMORY
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 10
Rejestracja: 27 maja 2007, o 00:00

Post autor: MEMORY » 31 maja 2007, o 23:55

:lol: no...
MEMORY
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 10
Rejestracja: 27 maja 2007, o 00:00

Post autor: MEMORY » 1 cze 2007, o 00:00

a ja chciala bym bec ze starsza...a moze z mlodsza...sama nie wiem????>>>> :? fajnie zeby bylo fajne.... :lol:
Awatar użytkownika
Aluśka
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 437
Rejestracja: 27 lut 2006, o 00:00

Post autor: Aluśka » 2 cze 2007, o 15:03

MEMORY pisze:a ja chciala bym bec ze starsza...a moze z mlodsza...sama nie wiem????>>>> :? fajnie zeby bylo fajne.... :lol:
Bo o to przecież chodzi, żeby było pod każdym względem "fajnie", jeśli tak to chcesz nazwać. To, czy partnerka jest młodsza, starsza, czy też jest rówieśniczką - to sprawa drugorzędna. Jestem z młodszą, bo tak "chciał los", bo kocham młodszą i Ona kocha mnie. Nie zakładałam sobie, że "będę z młodszą". Raczej myślałam, że jeśli z kimś jeszcze będę, to raczej z kobietą równie dojrzałą, jak ja. Ale przyszła taka 20-ka i wybiła mi to z głowy! :)
novema
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 00:00

Post autor: novema » 5 cze 2007, o 21:55

Aluśka pisze:
MEMORY pisze:a ja chciala bym bec ze starsza...a moze z mlodsza...sama nie wiem????>>>> :? fajnie zeby bylo fajne.... :lol:
Bo o to przecież chodzi, żeby było pod każdym względem "fajnie", jeśli tak to chcesz nazwać. To, czy partnerka jest młodsza, starsza, czy też jest rówieśniczką - to sprawa drugorzędna. Jestem z młodszą, bo tak "chciał los", bo kocham młodszą i Ona kocha mnie. Nie zakładałam sobie, że "będę z młodszą". Raczej myślałam, że jeśli z kimś jeszcze będę, to raczej z kobietą równie dojrzałą, jak ja. Ale przyszła taka 20-ka i wybiła mi to z głowy! :)
Brawo!Nie wiek stanowi o uczuciu... :D I nie zmienię zdania...tak trzymać :cool:
Awatar użytkownika
amaizing2
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 64
Rejestracja: 21 maja 2007, o 00:00

Post autor: amaizing2 » 8 cze 2007, o 22:05

ja a propos tego, że młode osoby są niedojrzałe... przeważnie tak jest. lecz jak zawsze istnieją wyjątki od regóły. ja mam 19 lat i szukam partnerki starszej od siebie. życie nieźle dało mi w kość, nieraz musiałam sobie sama radzić... wydaje mi się, że jestem dojrzałą osobą. kobietki w wieku ok 35 lat z którymi rozmawiam dają mi (psychicznie) 25 lat. wszystko zależy od przeszłości... a jeśli chodzi o związek starszej z młodszą to jeśli obie panie się kochają to są w stanie zaakceptować swoje wady, wyskoki i tę różnicę wieku. przecież nie liczy się wiek, lecz zrozumienie oraz patrzenie w tę samą stronę, w tym samym kierunku...

NAJWARZNIEJSZE JEST NIEWIDZIALNE DLA OCZU... :)
Awatar użytkownika
Ciri
super forma
super forma
Posty: 5823
Rejestracja: 13 lis 2004, o 00:00
Lokalizacja: Cracovie

Post autor: Ciri » 8 cze 2007, o 22:26

Czasami samo patrzenie w jednym kierunku nie wystarcza. Jeszcze trzeba mieć kompatybilne okulary.
you’ve got to take this moment
then let it slip away
let go of complicated feelings

[img]http://www.dokina.pl/grafika/opis/1140/4.jpg[/img]
Awatar użytkownika
amaizing2
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 64
Rejestracja: 21 maja 2007, o 00:00

Post autor: amaizing2 » 8 cze 2007, o 22:56

jeśli para będzie dostrzegać podobnie te same rzeczy czy sytuacje oraz jeśli z przymrużeniem oka będzie traktować swoje "wariacje" to na pewno będzie tej parze łatwiej... moim zdaniem najważniejsze jest zrozumienie i akceptacja... chociaż gdyby nie akceptacja to niebyłoby związku..
novema
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 108
Rejestracja: 11 kwie 2007, o 00:00

Post autor: novema » 13 cze 2007, o 00:43

Ciri pisze:Czasami samo patrzenie w jednym kierunku nie wystarcza. Jeszcze trzeba mieć kompatybilne okulary.
niektórym istotom żaden specjalista nie może pomóc...kompatybilne okulary tym bardziej nie są na miejscu...
Awatar użytkownika
katia2721
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 11
Rejestracja: 4 lut 2008, o 00:00

dojrzala a mloda

Post autor: katia2721 » 10 lut 2008, o 20:34

u mnie bylo tak ze ja mialam 25 a moja eks 48 latek i tak jak tu panie stwierdzily wiek z dojrzaloscia w parze nie idzie i nie seks jest spojnoscia u mnie bylo to tak ze troska o nia i wyrozumialosc pomaganie w dolkach i apatii skonczylo sie tak ze pozwalala sobie na skoki w bok z innymi rozkochala i wiedziala ze zawsze ja przyjme z otwartymi rekoma dopoki sie nie zwierzyla ze chce miec dwie kobiety obok siebie mnie i ta z ktora sie spotykala poza moimi plecami ciezko to przezylam ojjjjjj bardzo a teraz zostala sama bo tamata ja rzucila odeszla i chce wrocic ta milosc mnie duzo rozumu nauczyla Drogie Kobietki milosc jest slepa ale kochajmy z umiarem...
ODPOWIEDZ