Lekarki są a prawniczki?

Dyskusje, wymiana opinii i doświadczeń na tematy związane z życiem kobiet kochających kobiety. Wsparcie dla potrzebujących.
ODPOWIEDZ
marysssia
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 11
Rejestracja: 9 maja 2016, o 00:26

Lekarki są a prawniczki?

Post autor: marysssia » 28 cze 2016, o 21:15

Ktosia się ujawni? Bo służba zdrowia bardzo tęczowa :D Nie bądźmy gorsze :)
Awatar użytkownika
noemimoabit
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 385
Rejestracja: 2 maja 2014, o 16:34

Re: Lekarki są a prawniczki?

Post autor: noemimoabit » 28 cze 2016, o 22:16

:D podejrzewam żeby nie powiedzieć, twierdzę że w każdym zawodzie są (jesteśmy):-)
Kiedy wy­daje się, że wszys­tko się skończyło, wte­dy do­piero wszys­tko się zaczyna.
wolnedzwieki
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 36
Rejestracja: 29 mar 2016, o 10:52

Re: Lekarki są a prawniczki?

Post autor: wolnedzwieki » 30 cze 2016, o 16:08

Ja to myślę że w ogóle jest nas więcej niż komukolwiek się wydaje, a szczególnie osobą hetero. Myślą, że takie rzeczy to tylko w telewizji, a śmiem twierdzić, że każdy ma homo znajomych tylko nie każdy o tym wie
Boje się ze gdy zamknę oczy znikniesz
I boje się okazać lęk

Gram obojętność naturalnie
Nie zranisz mnie bo nie przyznam się
Awatar użytkownika
noemimoabit
natchniona foremka
natchniona foremka
Posty: 385
Rejestracja: 2 maja 2014, o 16:34

Re: Lekarki są a prawniczki?

Post autor: noemimoabit » 30 cze 2016, o 19:21

Niektórzy lata żyją jako znajomi, nie wszyscy robią wyjścia z szafy.
Nie wszystkie znajdują 2połówkę żeby móc stworzyć związek.
Z perspektywy czasu mogę powiedzieć że od dawna podobały mi się kobiety tylko ja to zrzucalam na karb jak to fajnie się z nią rozmawia, jak super. Zawsze była jakaś jedna od której nie mogłam się,,oderwać,, jednak nie dopuszczałam do siebie wogóle słowa homoseksualna :-). To nie były zwykłe znajomości, to były już tęsknoty kiedy ją zobaczę, porozmawiam. Zresztą moje wcześniejsze prace w Sądzie czy Urzędzie Miasta i jednym i drugim miejscu przewaga panów :-P).
Pewnie by tak zostało gdyby nie Olga i jej bezpardonowe pocałunki, które niejako zmusiły mnie do zastanowienia jak to jest ze mną i czemu tak mi się spodobało. Czemu z takim zdenerwowaniem czekam na nią.
Pierwszą reakcją było :shock: potrzebowałam kilku miesięcy żeby powiedzieć OK jestem lesbijką, przed samą sobą no i Jej u boku. W końcu sypiając z kobietą trudno nazywać się heteryczką.
Ona zmieniła zdanie a ja zostałam przy odkrytej orientacji. Po tych paru latach czuję się dobrze :-) , wolna chyba jak nigdy wcześniej. Może właśnie to pozwoliło mi być w końcu naprawdę sobą, wypełniło coś czego mi zawsze brakowało.
Nie zamierzam się leczyć bo nie czuję się chora, czuję się Spełniona i Szczęśliwa.
Kiedy wy­daje się, że wszys­tko się skończyło, wte­dy do­piero wszys­tko się zaczyna.
wolnedzwieki
początkująca foremka
początkująca foremka
Posty: 36
Rejestracja: 29 mar 2016, o 10:52

Re: Lekarki są a prawniczki?

Post autor: wolnedzwieki » 1 lip 2016, o 16:20

Właściwie mogę się podpisać pod tym co napisałas. Pojawiała się tęsknotą, chęć wspólnego przebywania i to zdenerwowanie ale nigdy nie wpadłam na to, że mogę byc les. Aż pewnego dnia, bam miłość i zdecydowanie to nie był mężczyzna :P
żyjemy w świecie w którym jesteśmy 'domyslnie ustawieni' na hetero. Wierze, że kiedyś będzie inaczej.
Leworęcznych też kiedyś traktowali jak chorych 8) A teraz mamy Eldorado. Strach się bać co by się że mną stało w średniowieczu, plonelabym na każdym stosie :P
Boje się ze gdy zamknę oczy znikniesz
I boje się okazać lęk

Gram obojętność naturalnie
Nie zranisz mnie bo nie przyznam się
Miecia36
rozgadana foremka
rozgadana foremka
Posty: 126
Rejestracja: 26 lip 2016, o 10:34

Re: Lekarki są a prawniczki?

Post autor: Miecia36 » 27 lip 2016, o 09:41

Pozdrawiam prawniczo-podatkowo;)
ODPOWIEDZ