Proste przyjemności

Proste przyjemności Bowles Jane
Ocena: ocena: 0 /głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić!

Jane Bowles
Zbiór opowiadań i jedna jedyna powieść. Tylko tyle napisała amerykańska pisarka Jane Bowles. Ale to wystarczyło, żeby zachwycił się nią Truman Capote

Pisanie było dla niej potworną męką. "Naziści" - tak nazywała swoje pióro i papier. Stworzyła niewiele - zbiór opowiadań "Proste przyjemności" zawiera wszystkie krótkie prozy Jane Bowles. W niedalekiej przyszłości ma się ukazać jej jedyna powieść "Dwie poważne damy". Fragment opublikowała już "Literatura na Świecie" (7/8 2003). I to wszystko , i to wystarczyło, żeby nazwano ją jedną z najbardziej oryginalnych pisarek amerykańskich (tak twierdzili m.in. Truman Capote czy John Ashbery).

Cóż jest w tej prozie tak niezwykłego? Jej opowiadania nie przypominają niczego znanego. To proza migotliwa i nieuchwytna. Przy drugim czytaniu możemy znaleźć zupełnie co innego niż za pierwszym razem. Bowles nie pozwala czytelnikowi poczuć, że wszystko rozumie - drobne detale odciągają uwagę od całości, słowa bohaterów nie pasują do sytuacji. Zmienia nam się sposób patrzenia - w tym świecie, już nie wiadomo, wewnętrznym czy zewnętrznym - wszystko zdaje się istnieć osobno i w rozproszeniu. Czytając tę prozę, obsesyjną, groteskową i jednocześnie sugestywną , trudno nie myśleć o osobie, która to napisała.

Ulubienica światka artystycznego

Razem z mężem Paulem Bowlesem, autorem znanej powieści "Pod osłoną nieba", byli na przełomie lat 30. i 40. ulubieńcami nowojorskiego światka artystycznego. Założyli nawet słynną kolonię artystyczną w Tangerze, gdzie pojawiały się rozmaite osobistości od bitników po Tennessee Williamsa. W Tangerze wszystkiego było w bród , zwłaszcza taniego alkoholu i narkotyków. Jane żyła tam ze swoją mauretańską kochanką Cherifą. Mawiała nawet o sobie "kulawa lesba, Żydówa" i często ponoć ulegała urokowi kobiet w średnim wieku.

Paul również miał kochanków, jednak to osobliwe małżeństwo było ze sobą bardzo związane - razem podróżowali, Paul pracował nad jej opowiadaniami. W powieści Jane w postaci pani i pana Copperfieldów można odnaleźć daleki portret tego związku. Paul kupił wyspę blisko Cejlonu, gdzie mieszkali we trójkę z jego kochankiem. Tam jednak dopadł Jane ciężki atak depresji, który jak zwykle mocno doprawiała alkoholem. Tak jak pani Copperfield z powieści miała w zwyczaju wypijać butelkę dżinu dziennie.

Pisała mało i z najwyższym trudem. Kiedy miała 40 lat, przeżyła w Tangerze wylew, po którym przestała pisać w ogóle. Już wcześniej męczyły ją rozmaite bóle i lęki - bała się niemal wszystkiego: ognia, wody, windy, rekinów, gór. Żyła w przerażeniu i udręce, a jednocześnie miała niezwykły zmysł autoironii i humoru. Wyraźnie to widać w powieści. W publikowanym fragmencie pani Copperfield, "poważna dama", ulega urokowi prostytutki Pacifiki i całkiem zmienia swoje życie.

Interesują ją kobiety

W opowiadaniach, nieco bardziej przerażających, ironia jest w tytułach: "Gwatemalska idylla" zapowiada coś nie do końca radosnego, podobnie jak "Wszystko jest przyjemne". Bohaterka trafia do domu muzułmańskiego zwabiona przez kobietę z koszem. I nagle, niespodziewanie, znajduje się w sytuacji zgoła odmiennej. Niby nic się nie dzieje, ale nieprzyjemną atmosferę podkreśla rozmowa zupełnie nierozumiejących się osób z innych kultur. Bowles jest mistrzynią w tworzeniu sytuacji, w których postacie odczuwają dyskomfort: tak zdarza się, gdy pani Perry rozmawia z panem Drakiem, tak czuje się Sadie wobec swojej siostry Harriet.

Bowles chętnie zderza obcości - spotkanie dwu osób polega na tym, że każdy mówi swoim językiem, każdy jest całkowicie osobny i odrębny. Zwłaszcza widoczne jest to przy rozmowach kobiet i mężczyzn. Prostytutkę i jej klienta w opowiadaniu "Majówka" dzieli przepaść. Bowles nie ukrywa, że bardziej interesują ją kobiety, to one mają nieobecne spojrzenie, które sugeruje, że znajdują się gdzieś daleko, w innym świecie. To one kroczą na granicy szaleństwa i w każdej chwili mogą się w nie osunąć.

Jedyne prawdziwe spotkania, jakie możliwe są w tej prozie, zdarzają się dzieciom. U dzieci słowa nie są żadną przeszkodą. Tylko dzieci u Bowles są jeszcze wolne od stałego lęku. Mimo że nieustannie wchodzą w sfery zakazane, to ich moc nie jest jeszcze nadwątlona.

Potężna fala

Bowles ponoć bała się własnej wyobraźni. I sugestywnie potrafiła pokazać różne odcienie grozy. Opowiadanie "Obóz Katarakta" przypomina koszmar senny. Sadie jedzie odwiedzić psychicznie niezrównoważoną siostrę do specjalnego obozu. Bohaterki Bowles żyją w strachu przed utratą kontroli na swoim życiem. Gorączkowo trzymają się jakiejś normalności, mieszczańskiej przyzwoitości, a tymczasem już zagarnia je potężna, dwuznaczna fala.

Postacie przestają panować nad tym, co się z nimi dzieje - może taki jest najważniejszy temat i jednocześnie lęk Bowles? Jej bohaterowie ulegają urokowi, który rozprasza ich życie. Są słabi, przypominają marionetki, ich słowa brzmią sztucznie. Wszystko to sprawia wrażenie, jakby Bowles nieustannie podważała wiarygodność wszystkiego, co pisze. A jednocześnie w tajemniczy sposób Bowles trafia słowem, precyzyjnie i zaskakująco. Jak nikt inny.

Jane Bowles "Proste przyjemności", przeł. Paweł Lipszyc, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa
Justyna Sobolewska
Data publikacji w portalu: 2004-08-31
źródło: Gazeta Wyborcza, 31.08.2004, Nr 204.4717
Podoba Ci się? Możesz to skomentować, ocenić lub umieścić link na swoich stronach:
OPINIE I KOMENTARZE+ dodaj opinię  


Dopisywanie opinii, tylko dla zarejestrowanych użytkowniczek portalu

Zaloguj się

Witaj, Zaloguj się

WYSZUKIWARKA


KSIĘGARNIA DLA LESBIJEK

Dzięki współpracy z kilkoma księgarniami oraz porównywarką cen Nokaut.pl mamy katalog kilkudziesięciu tysięcy książek i możemy pokazać ceny i miejsca gdzie możesz kupić książki najtaniej.

Nasza specjalność to oczywiście wybór literatury o tematyce LGBTQ i feminizmu.

Korzystaj, oceniaj, zaznaczaj książki, które chcesz przeczytać, komentuj. A już wkrótce zobaczysz zestawienia i porównania jakich nigdzie indziej nie znajdziesz.

NAPISZ DO NAS

Jeśli przeczytałaś książkę, która Cię poruszyła, podziel się wrażeniami. To nie musi byc profesjonalna recenzja. Takie możemy przeczytać w gazetach i na innych portalach. Może być nawet parę zdań, byle subiektywnie.

Zaprzaszam też do przesyłania wszelkich uwag, pomysłów, sugestii. Ty też możesz współtworzyć ten dział:)

Napisz do nas: info@kobiety-kobietom.com

FACEBOOK

Zapraszamy na nasz profil Facebook
© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024