P³yta Duldung hitem
Paulina Reiter, redaktorka dzia³u kultury "WO", poleca p³yty: "Las putas melancholicas" ¦wietlików oraz "Sukisukom" zespo³u Duldung, a odradza "Hop hop hop" Reni P±czkowskiej i Wiery Sierduszki
Duldung
HIT:
Ich trzech, mêskich konserwatywn± mêsko¶ci±. ¦wietlicki, Dyduch i Linda. Problemy wieku ¶redniego zg³êbione, krakowskie kawiarnie obstawione, zbyt z³amani i wra¿liwi na macho, zbyt macho na nowoczesn± mêsko¶æ. Wódka pita litrami, dziewczêta podrywane niezobowi±zuj±co, panowie p³ac±. Z kurwami pieprz± g³ównie o poezji, ¶wiata nie zbawi± i ju¿ to wiedz±, wa¿ny jest ich ma³y ¶wiatek. Minione dni nie wróc±, "nigdy nie bêdzie takiego lata..." ("Filandia"). W tej pozie s± trochê zabawni (zw³aszcza Linda), trochê wzruszaj±cy, mocno retro. Gin±cy gatunek.
One trzy, kobiece nowoczesn±, mocn± kobieco¶ci±. Duldung. Nie kokietuj±, nie mizdrz± siê. Siostrzeñstwo gór±. S± m³ode i ostre. ¦wiat trzeba ratowaæ, a zw³aszcza ¶wiat kobiet, trzeba krzyczeæ o krzywdach. Nazwij je suczkami - po¿a³ujesz. Trac± poczucie humoru, gdy chodzi o dyskryminacjê. Odgra¿aj± siê i potrafi± zwymy¶laæ. Rapuj± o damskich dramatach: prostytucji, pornografii, o tym, jak patrzy siê na dziewczyny. Szydz± z mêskich spraw: wielkiej polityki, zaanga¿owania w wojny, macho-fantazji snutych przy piwie. Szepcz± (genialny pomys³ na szeptany rap!) o kobiecych sekretach.
Na obu p³ytach ¶wietne teksty. Muzycznie bardzo dobre. Tacy mêscy mê¿czy¼ni boj± siê takich kobiet. Takie kobiety pogardzaj± takimi mê¿czyznami. Nigdy siê nie spotkaj±. Chyba ¿e w odtwarzaczach.
¦wietliki i Linda "Las putas melancholicas", Universal Music
Duldung "Sukisukom", dystrybucja: www.feminoteka.pl
KIT:
Atmosfera biesiadna, schabowe wje¿d¿aj±, wóda siê leje, kapela przygrywa, wodzirej wodzi. Wszyscy musz± siê bawiæ, a najwiêkszy wic to przebraæ ch³opa za babê. Wiêc lider Ich Troje zrzuca spodnie i wdziewa kolorowe spódnice, gorsety wyszywane cekinami, bia³± koszulinê wypycha wielkim biustem, korale czerwone przywdziewa, perukê blond w warkocze zaplata, wieniec kwiecisty na ni± wk³ada i okulary ró¿owe na oczy i to samo czyni dyskotekowe guru Ukrainy Andrij Dany³ko, i tak jako Wiera i Renia zabawiaæ bêd± nas w rytm tradycyjnych piosenek folkowych. W tle ch³opcy w przecieranych d¿insach prezentuj± nagie torsy, przygrywaj±c skocznie na gitarach i perkusji. Renia P±czkowska ma skradzion± biografiê (wiejska sielanka w Kogutkowie Wielkim), podrabian± p³eæ, po polsku ledwo co pisze i mówi ("Tsymajta siê, dzienki, wosza Renia"), prymitywne problemy (w wywiadach rozwa¿a powiêkszenie biustu). Folk przerobi³a na disco polo, tradycjê zgwa³ci³a bole¶nie. Ale naród musi siê bawiæ, wiêc "Hop hop hop" i wszyscy w kó³eczku, i panie prosz± panów. Micha³ Wi¶niewski w masce Reni jeszcze bardziej ¿enuj±cy ni¿ jako mê¿czyzna, wiêc tym szybciej podbije remizy i listy przebojów.
"Hop hop hop" Renia P±czkowska i Wiera Sierduszka, Pomaton EMI
Paulina Reiter
Data publikacji w portalu: 2005-10-17
kraska | 2005-10-18 13:20 |
"mocno retro. Gin±cy gatunek. (...) Tacy mêscy mê¿czy¼ni boj± siê takich kobiet. Takie kobiety pogardzaj± takimi mê¿czyznami. Nigdy siê nie spotkaj±." Dobre:)))))))))) |
|
common | 2005-11-26 15:40 |
"Tacy mêscy mê¿czy¼ni boj± siê takich kobiet. Takie kobiety pogardzaj± takimi mê¿czyznami. Nigdy siê nie spotkaj±. " Ha :) Dobre. Nie spotkamy siê bo od takich suczek z daleka. ¦mierdz± potem i krwi± miesi±czkow±. Wojownicze lesby s± fe. |
|
mi¶ka | 2005-12-04 16:38 |
ja uwazam ze Micha³ nagra³ fan± p³ytke,jego utwory s± po prostu fajne.mo¿na siê pobawiæ i po¶miaæ. |
|
Dopisywanie opinii, tylko dla zarejestrowanych u¿ytkowniczek portalu