Sąd Apelacyjny w Gdańsku przychylił się do apelacji Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego. Organizacja stanęła w obronie kobiety, która miała problem, by swobodnie nakarmić piersią dziecko w jednej z sopockich restauracji.
Wcześniej, sąd pierwszej instancji nie widział w całej sprawie przejawów dyskryminacji.
bez sensu w USA sa... specjalne pomieszczenia gdzie sie idzie i karmi... i przebiera dziecko... w kazdej lazience.. sa po to sppecjlne stoliki .... ok rozumiem ze dziecko glodne.. ale z drugiej strony... wkurzaja mnie rozcyckane dzieciaki i matki rozebrane.. bo wielka matka polka karmi potomstwo... glupie to
Nie rozumiem jak sąd mógł stanąć po jej stronie! Jak w ogole mogła tak wywalić cyca i karmić dzieciaka w miejscu, w którym sie je. Mnie to obrzydza, sama bym jej zwróciła uwagę gdybym siedziała w pobliżu. Mogła pójść do klopa, a nie cos takiego. Za opalanie sie topless poza płazami dla nudystów mozna dostać mandat, a za cos takiego jeszcze odszkodowanie. Absurd.
Vampirka - karmić do klopa? Serio? Błagam. Owszem, mogłaby przenieść się gdzieś w zaciszne miejsce w obrębie restauracji, ale nie do wc. Lepiej również karmić z zasłoniętą piersią, tak, żeby otoczenie nie widziało ani brodawki, ani przyssanego dziecka. To byłoby na miejscu i ok. Ale nie wysyłanie jej do "klopa"... Miałabyś chęć jeść na kiblu w restauracji?
Dopisywanie opini, tylko dla zarejestrowanych użytkowniczek portalu