Coś podobnego ostatnio gdzieś widziałam, a propos tortu ślubnego dla lesbijek, hmm... tam napisałam, jak to jest. Trudno zrozumieć nawet, jak prywatny usługodawca miałby cokolwiek robić z nakazu czyjegoś, hmm... o tym torcie dałam przykład wtedy, że ja akurat mogę piec piękne, pyszne, słodkie, pachnące, kolorowe torty dla lesbijek, oczywiste, z przyjemnością własna nawet i piękne życzenia i pudełeczko i dużo szczęścia i smacznego, oczywiste, polecamy się na przyszłość, na ciasteczka okazjonalne i rocznice, etc., oczywiste... i dla przyjaciółek na dodatek, gdyby coś, oczywiste... od święta i codziennie nawet, pyszności, "Ciastkarnia poleca", proste, oczywiste... no ale akurat dla pedałów bym nie upiekła, i powiedziałabym, że nie mogę przyjąć zamówienia, bo rzygam kiedy myślę nawet tylko na temat pederastów. No tak już mam i trzeba mnie szanować, że tak reaguję organicznie i pluję i rzygam, organicznie, taka obrona organizmu, dzięki Bogu i mnie, oczywiste... grzecznie jako firma bym poinformowała, że nie mogę przyjąć zlecenia i tyle i firma pracuje, wszyscy szczęśliwi, panowie pedały odchodzą, dziękuję, przykro, mogę polecić może inne ciastkarnie w okolicy, można któraś zrobi no i proste, oczywiste... i teraz jakaś drukarnia. No jeśli ja drukuję zgodnie ze zleceniami klientów, no to drukuję, umowa, robota, zapłacono, sprawdzono, dziękujemy, polecamy się na przyszłość, proste, oczywiste... i nagle przychodzi ktoś z prośbą o wydrukowanie czegoś, co mi się nie podoba akurat, no to mówię, "nie mogę, tego moja drukarnia nie przyjmie w zlecenie, przykro mi, może winnych" i daję propozycje, listy, gdzie można spróbować, czyli ZAWSZE staram się pomóc, z zasady i z natury, oczywiste, hmm... OK. No i właśnie... oczywiste chyba. No więc jedynie państwowe usługi, jakoś określone inaczej, niż prywatnie mają problem zawsze, bo obowiązuje ich inne prawo trochę, hmm... no i wtedy rzeczywiście. Zawsze zależy, czy to prywatny usługodawca, czy inaczej określony, na innym prawie, oczywiste... co do prywatnych usług, to o tym torcie dałam przykład: u mnie trzeba żebrać i błagać i uzasadniać skomląc, żeby móc mi zapłacić za coś. :)) Proste, oczywiste... :) |