Sąd Najwyższy odroczył ogłoszenie wyroku ws. drukarza z Łodzi

Sąd Najwyższy odroczył ogłoszenie wyroku ws. drukarza z Łodzi wyznaczając termin kolejnej rozprawy na 14 czerwca – poinformowała Kampania Przeciw Homofobii po zakończeniu dzisiejszego posiedzenia Sądu Najwyższego.
Swoją decyzję o odroczeniu rozprawy dotyczącej kasacji wyroku ws. drukarza z Łodzi Sąd Najwyższy argumentował zawiłością sprawy oraz koniecznością analizy międzynarodowego orzecznictwa. Mieliśmy nadzieję poznać dzisiaj wyrok, bowiem w naszej ocenie sprawa jest jednoznaczna. Niemniej jednak rozumiemy motywy decyzji sądu i musimy uzbroić jeszcze w chwilę cierpliwości – komentuje decyzję SN pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego, adw. Paweł Kunt z Kampanii Przeciw Homofobii.

Liczymy na to, że 14 czerwca Sąd Najwyższy oddali kasację i będziemy mogli ogłosić historyczne zwycięstwo równości w Polsce – dodaje Cecylia Jakubczak z KPH.

Od drukarni do Sądu Najwyższego – sprawa krok po kroku

„Odmawiam wykonania roll up’u z otrzymanej grafiki. Nie przyczyniamy się do promocji ruchów LGBT naszą pracą”. Maila o takiej treści otrzymała organizacja społeczna LGBT Business Forum, która zamówiła w łódzkiej drukarni usługę wykonania roll upu z logotypem organizacji i jej facebookowym adresem. O zajściu poinformowała Rzecznika Praw Obywatelskich, który sprawę przekazał Policji. I tak w lutym 2016 roku do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi wpłynął wniosek o ukaranie pracownika wskazujący, że jego zachowanie doprowadziło do popełnienia wykroczenia z art. 138 Kodeksu wykroczeń. Sąd uznał pracownika winnym i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 200 zł. Wówczas w sprawę zaangażował się Minister Sprawiedliwości wydając oświadczenie krytykujące wyrok. Na jego polecenie do sprawy przyłącza się Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Finalnie sprawa ląduje w Sądzie Okręgowym w Łodzi, który uznaje drukarza winnym. Z wyroku nie jest zadowolony Minister Ziobro, który wnosi do Sądu Najwyższego kasację od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi, wnosząc o uchylenie wyroku i uniewinnienie pracownika. Dzisiaj Sąd Najwyższy odroczył ogłoszenie wyroku. Rozstrzygnięcie w sprawie drukarza poznamy 14 czerwca.
Kampania Przeciw Homofobii
Data publikacji w portalu: 2018-06-07
Podoba Ci się artykuł? Możesz go skomentować, ocenić lub umieścić link na swoich stronach:
Aktualna ocena: ocena: 0 /głosów:
Zaloguj się, aby zagłosować!
OPINIE I KOMENTARZE+ dodaj opinię  

smaku2019-10-24 19:31
Coś podobnego ostatnio gdzieś widziałam, a propos tortu ślubnego dla lesbijek, hmm... tam napisałam, jak to jest. Trudno zrozumieć nawet, jak prywatny usługodawca miałby cokolwiek robić z nakazu czyjegoś, hmm... o tym torcie dałam przykład wtedy, że ja akurat mogę piec piękne, pyszne, słodkie, pachnące, kolorowe torty dla lesbijek, oczywiste, z przyjemnością własna nawet i piękne życzenia i pudełeczko i dużo szczęścia i smacznego, oczywiste, polecamy się na przyszłość, na ciasteczka okazjonalne i rocznice, etc., oczywiste... i dla przyjaciółek na dodatek, gdyby coś, oczywiste... od święta i codziennie nawet, pyszności, "Ciastkarnia poleca", proste, oczywiste... no ale akurat dla pedałów bym nie upiekła, i powiedziałabym, że nie mogę przyjąć zamówienia, bo rzygam kiedy myślę nawet tylko na temat pederastów. No tak już mam i trzeba mnie szanować, że tak reaguję organicznie i pluję i rzygam, organicznie, taka obrona organizmu, dzięki Bogu i mnie, oczywiste... grzecznie jako firma bym poinformowała, że nie mogę przyjąć zlecenia i tyle i firma pracuje, wszyscy szczęśliwi, panowie pedały odchodzą, dziękuję, przykro, mogę polecić może inne ciastkarnie w okolicy, można któraś zrobi no i proste, oczywiste... i teraz jakaś drukarnia. No jeśli ja drukuję zgodnie ze zleceniami klientów, no to drukuję, umowa, robota, zapłacono, sprawdzono, dziękujemy, polecamy się na przyszłość, proste, oczywiste... i nagle przychodzi ktoś z prośbą o wydrukowanie czegoś, co mi się nie podoba akurat, no to mówię, "nie mogę, tego moja drukarnia nie przyjmie w zlecenie, przykro mi, może winnych" i daję propozycje, listy, gdzie można spróbować, czyli ZAWSZE staram się pomóc, z zasady i z natury, oczywiste, hmm... OK. No i właśnie... oczywiste chyba. No więc jedynie państwowe usługi, jakoś określone inaczej, niż prywatnie mają problem zawsze, bo obowiązuje ich inne prawo trochę, hmm... no i wtedy rzeczywiście. Zawsze zależy, czy to prywatny usługodawca, czy inaczej określony, na innym prawie, oczywiste... co do prywatnych usług, to o tym torcie dałam przykład: u mnie trzeba żebrać i błagać i uzasadniać skomląc, żeby móc mi zapłacić za coś. :)) Proste, oczywiste... :)


Dopisywanie opini, tylko dla zarejestrowanych użytkowniczek portalu

Zaloguj się

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

© KOBIETY KOBIETOM 2001-2024