Ostatnio na blogu: - Jesteście piękne, lecz puste - dodał jeszcze. - Nie można za was umrzeć. Oczywiście zwykły przechodzień uznałby, że moja róża jest do was podobna. Ale ona jest ważniejsza od was wszystkich, bo to właśnie ją podlewam. Bo właśnie ją przykrywam kloszem. Ją zasłaniam parawanem. Dla niej zabijałem gąsienice (z wyjątkiem dwóch lub trzech, z których miały powstać motyle). Bo właśnie jej słuchałem, gdy się żaliła, przechwalała, a nawet gdy milczała. Bo to jest moja róża.
Antoine de Saint-Exupéry – Mały Książę
KOMENTARZE (2)
vampirka Też lubię, chociaż wolę ten:rn"Nie potrafiłem jej zrozumieć. Powinienem sądzić ją według czynów, a nie słów. Czarowała mnie pięknem i zapachem. Nie powinienem nigdy od niej uciec. Powinienem odnaleźć w niej czułość pod pokrywką małych przebiegłostek. Kwiaty mają w sobie tyle sprzeczności. Lecz byłem za młody, aby umieć ją kochać." i niestety ten: "Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to idź."rnOgólnie teraz na całego Małego Księcia patrzę inaczej niż kiedy czytałam go po raz pierwszy. Taki urok wracania do pewnych lektur po latach z większym bagażem w sercu...
2016-05-24 22:27